Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Jest Takie Miejsce...

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Wojciech Zawioła
  • Tytuł Oryginału: Jest Takie Miejsce...
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 232
  • Rok Wydania: 2011
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 130 x 195 mm
  • ISBN: 9788377780190
  • Wydawca: Burda
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Jest Takie Miejsce... | Autor: Wojciech Zawioła

Wybierz opinię:

Lucy

Nauczona doświadczeniem, do debiutów podchodzę z dużą dozą ostrożności. Tak samo było w wypadku pierwszej książki Wojciecha Zawioły Jest takie miejsce... W końcu, co prezenter sportowy może powiedzieć o wojnie i o miłości – myślałam sobie, czytając opis na okładce. Okazało się, że byłam bardzo niesprawiedliwa w początkowej ocenie, bowiem jego dzieło wstrząsnęło mną, wzruszyło, wywołało uśmiech i zmusiło do wielu refleksji.

 

Narratorem powieści jest Wojtek, dziennikarz, który podczas pewnego popołudnia spędzanego w parku poznaje dość niezwykłą parę. Basia i Henryk to sympatyczni i z pozoru nie wyróżniający się niczym staruszkowie. Jednak historia ich życia, której początek opowiada pani Barbara okazuje się tak wciągająca, że wkrótce redaktor staje się częstym gościem w ich domu, by przy szarlotce i kawie wysłuchiwać kolei ich losu. Przenosimy się w przeszłość – do okresu II wojny światowej i powstania warszawskiego. To właśnie wtedy Barbarę i Henryka połączyła pierwsza i piękna miłość, by po krótkim czasie ich rozłączyć. Dowiadujemy się, jak wyglądała zniszczona, a potem odbudowywana Warszawa, jak żyli ludzie i jak radziła sobie siedemnastoletnia wtedy Basia. Historia jej życia opowiadana jest z zachowaniem kolejności chronologicznej. Autor dawkuje nam informacje, przerywając je często w najciekawszych momentach. Podczas tych przerw poznajemy bliżej Wojtka, jego rodzinę i pracę, a także przemyślenia na temat usłyszanej opowieści.

 

Jest takie miejsce... to chyba najpiękniejsza książka, jaką miałam okazję ostatnio przeczytać. Jej bohaterowie, a zwłaszcza Barbara, o której wiemy najwięcej, są tak rzeczywiści i wielowymiarowi, że mogliby być postaciami realnymi. Rozterki młodej dziewczyny, tęsknota za ukochanym, chęć odnalezienia go za wszelką cenę, a z drugiej strony wyrzuty sumienia i niepewność sprawiają, że staje się ona bardzo bliska Czytelnikowi. Współczujemy jej, przeżywamy niepowodzenia i wczuwamy się w sytuację.

 

Zawsze uważałam, że historia najlepiej smakuje podawana przez ludzi, którzy brali w niej czynny udział. Tak było i tym razem. Autor bez zbędnej koloryzacji i dramatyzmu przekazuje nam ustami Basi, jak żyło się ludziom w czasach wojny i tuż po niej. Obserwujemy odbudowującą się z gruzów Warszawę i razem z jej mieszkańcami płaczemy nad zniszczoną doszczętnie stolicą. Wraz z biegiem powieści przeżywamy kolejne lata, poznajemy nastroje społeczne w Polsce i zróżnicowane poglądy polityczne jej mieszkańców. Mimo wielu tragicznych i wyciskających łzy z oczu momentów, nie odnosimy wrażenia, że autor przesadza, czy celowo gra na naszych emocjach. Mam przecież świadomość, że rzeczywiście tak było, a nieco starsi Czytelnicy wiedzą o tym doskonale.

 

Jedynym mankamentem powieści jest to, że autor zbyt wiele uwagi poświęca poczynaniom i życiu osobistemu Wojtka. Z jednej strony to całkiem udany zabieg na trzymanie Czytelnika w napięciu i oczekiwaniu na ciąg dalszy właściwej historii. Z drugiej jednak, można stracić cierpliwość czytając o codziennych, mało znaczących czynnościach dziennikarza.

 

Lektura książki Jest takie miejsce... to idealny wybór na melancholijne jesienne popołudnie. Czytając o głębokim uczuciu, jakie żywili do siebie jej bohaterowie zrobi nam się ciepło na sercu. Będą też momenty wyciskające łzy wzruszenia, a nawet smutku. Jest to wartościowa i skłaniająca do refleksji książka, którą polecam każdemu wrażliwemu człowiekowi. Wszystkim początkującym autorom życzę tak udanych debiutów, bowiem pan Zawioła stworzył coś pięknego i nietuzinkowego.

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial