Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Zatruty Tron

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Zatruty Tron | Autor: Celine Kiernan

Wybierz opinię:

Versatile

Czas wszystko zmienia. Nie da się zaprzeczyć, że to powszechne powiedzenie ma w sobie sporo prawdy, szczególnie w przypadku głównej bohaterki „Zatrutego tronu". Piętnastoletnia Wynter po pięciu latach spędzonych na kształceniu się do roli czeladniczki, wreszcie wraca z mroźnej Północy w rodzinne strony. Z przeszłości kojarzy dwór króla Jonathona z beztroskim, szczęśliwym dzieciństwem, zabawami w gronie ukochanych przyjaciół oraz sielankową atmosferą. Gdy jednak przekracza wrota posiadłości od razu zauważa metamorfozę, jaka dokonała się podczas jej nieobecności. Jak dotąd łaskawy władca zaczął stosować krwawe tortury, mieszkańcy pogrążeni są w nieustannym strachu, a bliski jej sercu Alberton został wydziedziczony i schronił się w miejscowych lasach. Ponadto klimat i ciężka praca w odległej krainie odbiła się na zdrowiu jej ojca. Dotychczas krzepki mężczyzna szybko traci siły, a nad Wynter wisi perspektywa osierocenia.

 

Pierwsza część trylogii Moorchawke znakomicie wprowadza nas w świat przedstawiony. Autorka szczegółowo opisuje wygląd królewskiego dworu, panujące na nim zwyczaje a także organizowane uczty. Zapadające w pamięć, wyraziste postaci to kolejny aspekt, za który można pochwalić pisarkę. Moim faworytem zdecydowanie okazał się Lorcan, którego siłę ducha i determinację, podziwiałam przez cały czas trwania powieści. Sympatią obdarzyłam również Wynter i Christiana, choć wątek ich miłości wydał mi się odrobinę nieskładny. Początkowo bohaterowie nie darzą się praktycznie żadnymi ciepłymi uczuciami, dlatego dziwne wydawały mi się pewne podteksty ze strony innych postaci. Nie rozumiem na jakiej podstawie wnioskowały one, że nastolatka jest zauroczona przyjacielem Raziego.

 

Książka jest pełna tajemnic oraz niewyjaśnionych zdarzeń, sprawia to, że czytelnik prędko czyta stronę za stroną, aby jak najszybciej znaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania. Tymczasem Celine Kiernan trzyma nas w niepewności aż do ostatnich kart powieści i nawet dalej. Choć w owym tomie częściowo zostaje wyjaśnione, dlaczego Jonathon tak radykalnie zmienił swoje postępowanie, to dalej sekretem pozostaje wygląd i zastosowanie „krwawej maszyny". Wydaje mi się, że aby poznać rozwiązanie tej tajemnicy, konieczne jest zapoznanie się z kolejną częścią trylogii pod tytułem „Królestwo cieni".

 

Wydawało mi się, że skoro tekst utworu skupia się na losach osób bardzo młodych, zaledwie parunastoletnich to jego tematyka, tak jak w przypadku większości książek młodzieżowych, będzie błaha i przeciętna. Byłam jednak pozytywnie zaskoczona, ponieważ poruszane w utworze wątki są nadzwyczaj dojrzałe i wywołują sporo emocji. Co więcej bardzo przypadło mi do gustu włączenie do powieści postaci fantastycznych takich jak duchy czy rozmawiające koty.

 

Jedyną, aczkolwiek bardzo istotną wadą książki jest brak wartkiej, dynamicznej akcji. Celine Kiernan znakomicie oddała klimat średniowiecznej Europy, świetnie nakreśliła bohaterów, wszak zapomniała, że podstawą każdego utworu jest intrygujący i żywy ciąg zdarzeń. Niestety, ale bardzo zraża mnie to do sięgnięcia po kolejne tomy. Niemniej jednak wszystko wskazuje na to, że w „Królestwie cieni" akcja rozwinie się i nabierze tempa.

 

Mimo że „Zatruty tron" nie urzeka wartką, dynamiczną akcją to z pewnością ma wiele innych, znaczących atutów. Czas spędzony na lekturze tej książki upłyną mi bardzo szybko i przyjemnie. Powieść bez wątpienia zauroczy wszystkie osoby przepadające za typową, średniowieczną atmosferą oraz fabułą pełną tajemnic.

 

Violy

"Zatruty tron" to debiut literacki Celine Kiernan, który od pierwszej strony zdobył moje serce. Do utworu zachęciła mnie okładka oraz wspaniale zapowiadający się opis. Wbrew obecnie panującej modzie autorka darowała sobie wszech panujący temat wampirów, wilkołaków i tym podobne, a napisała książkę czysto fantastyczną, utrzymaną na wysokim poziomie.
Akcja toczy się w okół Wynter, która jest zaledwie 15-letnią dziewczyną, a posiada najwyższe certyfikaty w dziedzinie cieśli. Wraz z ojcem wraca z Krain Północy do swojego rodzinnego domu, jednak zauważa, że w państwie dzieje się źle. Słudzy robią co im się żywnie podoba, król osądza wszystkich o zdradę, a jej ukochany przyjaciel zadaje się z "typem spod ciemnej gwiazdy". Wynter ma do wyboru: albo ratować państwo, albo siebie...

 

Przyznaję się bez bicia, że utwór zachwycił mnie od pierwszej strony. Nie od dziś wiadomo, że jestem miłośniczką gatunku fantasy, czego zasługi trzeba przypisać przewspaniałej Trylogii Czarnego Maga autorstwa Trudi Canavan. Akcja toczy się w średniowieczu, gdzie słowo "tolerancja wyznaniowa" nie jest znane. Z lekcji języka polskiego w szkole poznaliśmy średniowiecze jako epokę pięknych, powściągliwych i religijnych dam i dzielnych rycerzy. Należy jednak pamiętać, iż w tym okresie toczyły się długoletnie wojny, panowała "ciemnota" oraz niechęć, nawet pogarda lub strach przed innowiercami. Społeczeństwo wykreowane przez Kiernan zrzuca całą winę pogaństwa i niepokoju na Raziego -syna króla z nieprawego łoża, który siłą został zmuszony do wejścia na tron. Tu, objawiają się sytuacje, które doprowadzały mnie do śmiechu i irytacji. Nie znoszę ludzkich uprzedzeń, jestem przeciwniczką potępiania innych ludzi, oraz to, co najważniejsze, niemal zgrzytam zębami, gdy inni osądzają kogoś po pogłoskach, pozorach, co było dość częste w tym utworze. Każdy czytelnik znajdzie tu ciekawie ukazane wątki miłosne i przyjaźnie. W wielu momentach nie wiedziałam, komu kibicować.

 

Cała gama uczuć bohaterów, rozpoczynając od nienawiści, kończą na miłości, chwyciła mnie za serce. Miejscami utwór zaskakuje swoją brutalnością, jednak jest to celowy zabieg. W utworze mamy ukazane wszelkie możliwe problemy, które obecnie dręczą nasz świat. Dynamiczna akcja sprawiła, że pomimo tego, że nad ranem powieki mi się zamykały, oderwałam się od książki dopiero wtedy, kiedy trafiłam na czystą kartkę, symbolizującą koniec.

 

Utwór ten jest lekturą obowiązkową dla wszystkich fanów literatury fantasy. Odkrywa przed nami nieznane tereny, ukazuje niezwykłą siłę przyjaźni, lojalności, wierności. Celine Kiernan wykreowała nietuzinkowe postaci oraz ciekawy koncept, który powinien zaspokoić każdego czytelnika. Wierny mol książkowy może dopatrzeć się tu nie tylko wątków intryg i przyjaźni, ale także dydaktyzmu, płynącego z utworu. Nie pozostaje mi nic innego jak polecić tę książkę, jednak decyzja zależy od Was. Jeżeli macie chwilę czasu, sporo energii i lubicie nietuzinkowość - nie znajdziecie nic lepszego. Ja tymczasem czekam na kolejną część "Zatrutego tronu" pod tytułem "Królestwo cieni".

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial