Isadora
-
W morzu książeczek dla dzieci puszczających do nas oczko z księgarskich półek warto zwrócić uwagę na propozycję wydawnictwa Debit. Mam na myśli serię o przygodach kilkuletniej Martusi, która ma ogromną szansę przypaść do gustu i stać się prawdziwym hitem wśród najmłodszych czytelników oraz zyskać uznanie w oczach ich rodziców.
Każda z niniejszych książeczek mieści w sobie trzy historyjki. Bohaterka opowiastki "Martusia chce mieć pieska" marzy o posiadaniu własnego szczeniaczka. Niestety, jej rodzicom opieka nad nim jawi się jako uciążliwy obowiązek i nie zgadzają się na zwierzątko w domu. Martusia, przekonana, że poradziłaby sobie doskonale, w sekrecie przed rodzicami przynosi pieska do domu i próbuje go przed nimi ukryć. Jednak obecności małego, ruchliwego i psotnego szczeniaczka nie można zbyt długo utrzymać w tajemnicy...
"Martusia na wsi" opowiada o wakacyjnych perypetiach dziewczynki, która przyjeżdża do wujka na wieś. Nowe otoczenie zapewnia jej mnóstwo nowych, interesujących wrażeń i zaspokaja nienasyconą żądzę przygód.
"Martusia w cukierni" to historia wyprawy dziewczynki po ulubione łakocie, która kończy się nieoczekiwaną, ale w gruncie rzeczy sympatyczną przygodą."Martusia przeprowadza się" opowiada o perypetiach podczas przeprowadzki do nowego domu, kiedy to zawierusza się gdzieś ukochany kotek dziewczynki; "Martusia nad morzem" - o niesamowitym znalezisku na plaży, jakiego dokonała bohaterka wraz z miejscowym latarnikiem; "Martusia i latawiec" to z kolei opowieść o niezwykłej przygodzie w czasie zawodów w puszczaniu latawców.
Perypetie rezolutnej, wesołej dziewczynki z głową pełną pomysłów, prawdziwej pogromczyni nudy, z pewnością zainspirują niejednego kilkulatka. Te pełne humoru, pogodne i optymistyczne opowiastki, napisane prostym i przystępnym językiem, są w stanie skupić na sobie uwagę malucha, zwłaszcza, że towarzyszą im przepiękne, kolorowe, dynamiczne ilustracje. Ich mocną stroną jest to, że doskonale podkreślają wyrazistą mimikę twarzy postaci skutecznie przyciągając wzrok i idealnie obrazując tekst historyjek. Te zaś odnoszą się do najbliższego otoczenia dziecka i doświadczeń dobrze mu znanych z codziennego życia, dzięki czemu łatwiej mu identyfikować się z bohaterką i intensywniej przeżywać jej przygody.
Książeczki o przygodach Martusi to atrakcyjna propozycja dla najmłodszych czytelników i zaręczam, że jest to lektura nie tylko dla dziewczynek. Kolejną z ich licznych zalet jest to, że zachęcają maluchy do podejmowania prób samodzielnego czytania wraz z sympatyczną bohaterką. Ich urokowi z pewnością nie będą w stanie oprzeć się także rodzice, którzy w trakcie wspólnej lektury bez wątpienia docenią niezbywalne walory tych czarujących książeczek.