Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Szatańskie Wersety

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Salman Rushdie
  • Tytuł Oryginału: The Satanic Verses
  • Seria: Mistrzowie Literatury
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Jerzy Kozłowski
  • Liczba Stron: 664
  • Rok Wydania: 2013
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 155 x 225 mm
  • ISBN: 9788375108019
  • Wydawca: Rebis
  • Oprawa: Twarda
  • Miejsce Wydania: Poznań
  • Ocena:

    -


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 3 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 3 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 4 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Szatańskie Wersety | Autor: Salman Rushdie

Wybierz opinię:

Dusia

Zakazany owoc najlepiej smakuje. Czy też: im bardziej intrygująca książka, tym chętniej się po nią sięga. Nie wiem, czy Muzułmanie zdawali sobie sprawę z tego, gdy Salmana Rushdie skazywali na śmierć po wydaniu Szatańskich wersetów. Grunt, że lektura tej książki była jedną z najlepszych decyzji, jakie mogłam podjąć.

 

Zaczyna się dziwnie. Saladyn Ćamća oraz Dżibril Fariśta, po katastrofie lotniczej, spadają z nieba. Lądują bezpiecznie, jednak to wydarzenie ma niesamowite konsekwencje – stają się reinkarnacjami diabła oraz archanioła. Później robi się... jeszcze ciekawiej i dziwniej!

 

Nie chcę zdradzać zbyt wiele z treści powieści. Autor – po dość zaskakującym rozpoczęciu – wraca do przeszłości, przedstawia nam dzieciństwo bohaterów oraz historię tragicznie zakończonego lotu samolotu. Opowiada jeszcze dwie opowieści – o proroku oraz o prorokini Aishy. Co mają one wspólnego z głównym wątkiem? Nie zdradzę, ale chyba domyślam się powodu „wyklęcia" Rushdiego przez islamistów.

 

Spieszę z wyjaśnieniem. Wyznawcy islamu znani są ze swojej – przepraszam za kolokwializm – ślepej wiary, niesamowitego oddania swojemu Allahowi. Szatańskie wersety, gdzie funkcję równą Bogu pełni Archanioł będący jednocześnie człowiekiem, musiały być dla nich wyjątkowo przykrą pozycją. Do tego „przykładny Archanioł" Dżibril wcale nie jest tak kryształową postacią, za jaką uważamy anioły. Piekielny wysłannik Ćamća z kolei okazał się człowiekiem sympatycznym i współczującym.

 

Recenzowana powieść przełamuje wiele schematów i pokazuje, że to co wydaje się dobre, niekoniecznie takie jest, a boskie instrukcje nieraz okazują się tytułowymi „szatańskimi wersetami". Czy powinniśmy ślepo wierzyć słowom, które słyszymy z kazalnicy? Czy boskie instrukcje zawsze są zgodne z naszą moralnością? Czytając Szatańskie wersety można poznać odpowiedź – i nie brzmi ona do końca tak, jak powinna.

 

Nie mogę nie wspomnieć o mocno specyficznym stylu pisania. Przy wymienianiu czasowników pomijane są przecinki, co wprowadza chaos. Kolejną cechą charakterystyczną jest beztroskie przeskakiwanie między miejscem akcji. Na początku pierwszego rozdziału musiałam się przyzwyczaić, ale z czasem doceniłam te zabiegi. Dzięki nim akcja była niesamowicie dynamiczna.

 

W wydaniu z 2013 roku na zakończenie książki znajduje się słowniczek z hinduskimi słowami używanymi na stronicach powieści. Jest to miły dodatek, który nie tylko ułatwia zrozumienie niektórych sytuacji, ale też wzbogaca wiedzę o kulturze Indii. Sposób zapisu dalekowschodnich nazwisk i nazw miejscami wygląda może nieco dziwnie – jak wymienione przeze mnie personalia głównych bohaterów – ale i do tego można się przyzwyczaić.

 

Na koniec chciałabym powrócić do wspomnianego w pierwszym akapicie wyroku. 14 lutego 1989 roku (pierwsze wydanie ujrzało światło dzienne w 1988 roku) ogłoszono fatwę, która na śmierć skazuje autora, osoby związane z publikacją Szatańskich wersetów oraz sięgające po nią ze świadomością, co zawiera. Kilku tłumaczy zamordowano, budynki wydawnictw wysadzono. W 2006 roku klątwę przedłużono – więc nagonka na Rushdiego trwa nadal. Pisarz wciąż wydaje swoje książki, w większości poświęcone kulturze dalekowschodniej, jednak ukrywa się pod pseudonimem, jego miejsce zamieszkania nie jest znane.

 

Czy warto sięgnąć po Szatańskie wersety? Moim zdaniem jak najbardziej. Historia nie opowiada bezpośrednio o islamie, więc powody wzburzenia wyznawców tej religii nie są oczywiste, lecz odnalezienie drugiego dna nie powinno nastręczać kłopotów. Po początkowych trudnościach związanych z przywyknięciem do specyficznego stylu, lektura sprawiała mi niesamowitą przyjemność i myślę, że podobnie będzie i z Czytelnikiem. Myślę, że warto samemu sprawdzić, czy islamiści faktycznie mieli powód, by skazywać Salmana Rushdiego na karę śmierci. Polecam serdecznie.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial