Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Mucha

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Jacek Skowroński
  • Tytuł Oryginału: Mucha
  • Seria: ABC
  • Gatunek: KryminałPowieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 328
  • Rok Wydania: 2010
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 124 x 194 mm
  • ISBN: 9788362465101
  • Wydawca: Oficynka
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdańsk
  • Ocena:

    5.5/6

    5/6

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Mucha | Autor: Jacek Skowroński

Wybierz opinię:

Miqa

Już pierwszy wątek, otwierający całą opowieść bezwstydnie obdziera czytelnika ze skrywanych żądz i myśli, którymi nie mamy w zwyczaju się z nikim dzielić. Autor pisze, że każdy z nas "wyobrażał sobie, jak chwyta za gardło łachudrę, który właśnie wyrządził krzywdę jemu albo komuś bliskiemu, i ściska z całej siły, aż zdławi szyderstwo wyryte na szujowatym pysku". Jest to teza tej książki, którą Jacek Skowroński będzie z łatwością pierwszorzędnego pisarza potwierdzał przez pozostałą jej część.

 

Od czasu do czasu na kolejnych stronach pojawiają się poplamione krwią zdjęcia tytułowej muchy z okładki, pewnie po to by jeszcze lepiej ukazać gangsterską tematykę. Dodam jeszcze, że narracja jest stale prowadzona w pierwszej osobie, co pozwala czytelnikowi dokładnie wczuć się w sytuację rozgrywaną na kartkach książki.

 

Z głównym bohaterem Apoloniuszem - agentem ubezpieczeniowym spotykamy się w momencie realizacji kolejnego, tym razem nieco niezwykłego zlecenia. A przynajmniej zlecenia - które na zawsze odmieni jego życie. Autor wyśmienicie operuje czarnym humorem połączonym z groteską przyprawiającą o dreszcz czytelnika. Poprzez relacje Apoloniusza, który dzieli się z czytelnikiem anegdotkami z pracy i mówi: "jak to kiedyś mimo że - jak zawsze byłem umówiony na konkretną godzinę, trafiłem w sam środek gejowskiej balangi, której uczestnicy z nieskrywanym entuzjazmem rzucili się na nowego kompana. Wyglądali jak głodne wilki wietrzące świeże mięso. Nigdy w życiu nie byłem tak adorowany."

 

"Nudnawe... nie, raczej cudownie proste i wspaniale przewidywalne." Apoloniusz jest idealnym przykładem świetnie pokazanego przeciętnego Polaka (a przynajmniej do czasu), gdy wtem jego życie diametralnie się zmienia. Ze znudzonego swą pracą, szaraczka staje się numerem jeden na liście gangstera Muchy.

 

Natomiast z tytułowym bohaterem Muchą czyli Konradem Z. spotykamy się przed jego domem, gdzie przy pomocy swoich dryblasów dokonuje on egzekucji w towarzystwie kilku swoich zbirów, czego świadkiem jest Apoloniusz, który od razu wpada w panikę i przy akompaniamencie świstu kul, ucieka z willi przez okno. Apoloniusz wpada w panikę, zaczyna przejawiać objawy osoby szalonej, opętanej paranoidalnymi lękami - ale cóż mu się dziwić, przecież życie jego i jego rodziny wisi na włosku.

 

Co czyni tą opowieść kryminałem (i to całkiem osobliwie napisanym kryminałem) oprócz pościgów, wartkiej akcji, wpadek, zasadzek, wzrastającego napięcia i lekkiego języka pisanego, to dobre studium psychologiczne, które prezentuje nam Skowroński. Urzekło mnie to, jak łatwo potrafi przeanalizować strukturę psychiki człowieka. Sprawia, że czuje się jakby wchodził w nasz umysł i robił tam porządki ukazując całą prawdę o nas samych.

 

Paradoksalnie sytuacje momentami wydają się irracjonalne, wręcz przekolorowane i niemożliwe. Czytelnik doświadcza odczucia, jakby były one zbyt tragiczne, by mogły dziać się naprawdę.

 

Główny bohater z szarego człowieka przeistacza się w pomysłowego amatora w świecie mafii, i razem z przyjacielem Jackiem chce zastraszyć gangstera i doprowadzić go do załamania nerwowego. Czy mu się to uda? I jakie będą konsekwencje tego czynu?

 

Nie zdradzę już nic więcej, pozostawiam Was sam na sam z tym - mając nadzieję, że po "Muchę" sięgniecie. :)

 

Lena173

Z tego co zdążyłam zauważyć wynika, że wiele osób w dzisiejszych czasach jest uprzedzonych do książek napisanych przez naszych rodzimych autorów. Natchniona przez tego typu wypowiedzi zaczęłam zastanawiać się na poważnie nad istotą literatury polskiej. Czy powinniśmy z góry przekreślać pisarzy, z którymi nie mieliśmy do czynienia nigdy wcześniej? Moim zdaniem trudno jest nam wyzbyć się nie miłych doświadczeń, które spotykamy na swojej drodze, jednak mimo wszystko nie powinniśmy się poddawać. Zainspirowana akcją "Czytajmy polskich autorów" postanowiłam sięgnąć po kolejną pozycję...

 

"Mucha" jest książką napisaną przez genialnego polskiego autora, który podbił serca swoich czytelników z wydaną w zeszłym roku powieścią sensacyjno-kryminalną "Był sobie złodziej". Ponadto co poniektórzy pana Jacka Skowrońskiego mogą znać również z cyklicznego konkursu literackiego Horyzonty Wyobraźni, w którym pełni rolę jurora.

 

Omawiana w dniu dzisiejszym lektura przedstawia nam losy Apoloniusza - zwyczajnego agenta ubezpieczeniowego, który poprzez swoją pracę - jak każdy szanujący się człowiek - pracuje na życie. Pewnego dnia podczas spotkania ze swoją klientką jest świadkiem zabójstwa. Mężczyzna ucieka przez okno i od tamtego momentu rozpoczyna "bohaterską walkę" z Muchą...

 

Muszę przyznać, że przeczytanie tej lektury było dla mnie wielką przyjemnością. Co prawda na samym początku miałam wielką ochotę udusić głównego bohatera gołymi rękoma za jego 'luzerskie' podejście do swojego stanu cywilnego, z którego - mam wrażenie - nic sobie nie robił. Z czasem było już znacznie lepiej. Apoloniusz w trakcie trwania książki stopniowo zmieniał się rozśmieszając przy tym swoich czytelników. Dodatkowo ciągle trwająca akcja dodaje całości jeszcze większego uroku.

 

Jacek Skowroński w sposób fenomenalny przemyślał i opisał stworzone przez siebie postacie, które spotykał na swojej drodze główny bohater. Szczerze mówiąc dużą rolę odgrywa w tym wszystkim ich różnorodność i wyrazistość. Dzięki temu odbiorcy dużo prościej jest wczytać się w treść i zżyć z nią aż do samego końca. Dodatkowo książkę czyta się naprawdę szybko i swobodnie. Autor posługuje się niezwykle prostym, a czasami wręcz potocznym językiem, który sprawia, iż dużo łatwiej nam jest uwierzyć w stworzony bieg zdarzeń.

 

"Mucha" jest już kolejną książką napisaną przez polskiego autora, którą jak zaczęłam czytać, od której mogłam się oderwać aż nie doszłam do samego końca. Lektura nie dość, że ciekawa to posiada zdrową dawkę poczucia humoru, który rozkłada czytelników na łopatki. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę miałam okazję zajrzeć do innych dzieł Jacka Skowrońskiego...

 

Zapomniałam wspomnieć, że słowa uznania należą się także wydawnictwu Oficynka, które przygotowało skromną aczkolwiek cudną oprawę graficzną. Jeszcze do tej pory nie mogę się na nią napatrzeć.

LadyBoleyn

Przypadek niewątpliwie rządzi losem człowieka. Niekiedy przeznaczenie decyduje, że znajdujemy się w odpowiedni miejscu o odpowiednim czasie, lecz niestety zdecydowanie częściej to pech wyciąga swe szpony, burząc harmonię w życiu ludzi. Pierwsze wrażenie, jakoby sytuacja, jaka nas dotyka jest zdecydowanie tragiczna i wręcz nienormalna, czasem ulega przemianie pod wpływem wydarzeń, mających pozytywny wpływ na przyszłość poszkodowanego. Jednak zanim dojdzie do takiego odkrycia trzeba wiele przeżyć oraz uporczywie starać się wyjść na prostą drogę. Apoloniusz, główny bohater powieści Jacka Skowrońskiego „Mucha", nieświadomie wkroczył do świata, gdzie do końca trudno znaleźć logikę...

 

Apoloniusz to znudzony agent ubezpieczeniowy, który wiedzie spokojnie życie. Pewnego dnia stawia się na spotkanie w sprawie Policy, zostając powitanym przez roznegliżowaną panią domu. Zmęczony, ale też i podekscytowany mężczyzna zaczyna fantazjować na temat fascynującej Joli, bowiem tak brzmi jej imię, kiedy to nagle przez okno dostrzega pana domu, który wraz ze swoimi współpracownikami dąży do zakończenia żywota nieznanego mu człowieka. Mając przed oczyma ten obraz, postanawia uciec z pomieszczenia, narażając się na zainteresowanie Konrada Z., zwanego Muchą. Od tego czasu gangster rozpoczyna pogoń za nieszczęsnym świadkiem, który jest gotów zrobić wszystko, aby ocaleć.

 

Jacek Skowroński to współzałożyciel magazynu „Qfant", autor powieści „Był sobie złodziej", który imał się w życiu wieloma zajęć. „Mucha" to jego druga powieść, która niewątpliwie już od pierwszych stron rozbawia oraz przyciąga czytelnika, spragnionego krwawych zdarzeń, ale też i porządnej dawki humoru. Cała lektura to ciąg nieprawdopodobnych sytuacji i zdarzeń, w których nie brakuje zawrotnego tempa i czyhających na każdym kroku zasadzek. Apoloniusz, niepozorny agent ubezpieczeniowy, wkracza do zupełnie innego świata, w którym grasują bezwzględne persony, gotowe zrobić wszystko, aby osiągnąć to, co chcą. Dotychczas spokojny człowiek, który próbuje rozwiązać własne problemy rodzinne, musi stanąć do walki – i do ucieczki – z tymi, którzy nie spoczną, dopóki nie zlikwidują wszystkich tych, którzy mogą powiedzieć chociażby słowo na temat ich działań. Jacek Skowroński lekkim i przyjemnym stylem snuje opowieść o losach cichego obywatele, który w jednej chwili dokonuje zaskakującej przemiany, potrafiąc rozmawiać z gangsterami, jak i też wykorzystywać swoją wiedzę, osiągając zamierzone cele. Przez całą lekturę możemy poznawać zaskakujący charakter głównego bohatera, który z każdą kolejną stroną coraz pewniej walczy o własne racje, wierząc w to, że razem z przyjaciółmi pozbędzie się Muchy, będące uosobieniem przerażającego oblicza. Autor napisał intrygującą powieść, która posiada niesamowity klimat, utrzymujący się aż do zakończenia. Pomimo tego, że zostały przedstawione dosyć tragiczne zdarzenia, podczas których trwania niejednej osobie spadł włos z głowy, swoim fenomenalnym piórem pan Skowroński ujął to wszystko tak, że nie sposób dostrzec pozytywnych aspektów wszelkich komplikacji. Postacie wydają się być żywe, postępują w sposób racjonalny oraz wiedzą, co chcą w życiu osiągnąć. Polubiłam tę żywą iskrę, jaka istnieje w „Musze", sprawiająca, że uśmiech sam momentalnie pojawia się na stronie. Zabawne dialogi, gorzko-kwaśne opisy zachowań i przemyśleń Apoloniusza, który opowiada swoją historię, doskonale ukazując swoje uczucia oraz rozterki, powodują, niespodziewane zwroty akcji i pojawiające się na każdym kroku niespodzianki sprawiają, że powieść czyta się praktycznie jednym tchem.

 

Polecam „Muchę" czytelnikom spragnionym dobrego stylu i świetnego poczucia humoru. Jacek Skowroński w swoim piórze posiada wiele lekkości, która powoduje, że wywód Apoloniusza można byłoby uznać za relację zwykłego człowieka, któremu przytrafiła się niezapomniana przygoda. Zakończenie książki należy do wyjątkowych i idealnie komponuje się z atmosferą, trwającą podczas całej akcji. Myślę, że utwór Jacka Skowrońskiego zasługuje na uwagę. ;)

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial