Marta_25
-
Lucjan Bażant, pracownik Urzędu Policji i Państwowych Tajemnic zostaje oddelegowany przez premiera do wykonania jednej z najbardziej tajemniczych misji w historii państwa. Premier wierzy, że jej przeprowadzenie zagwarantuje mu sukces polityczny. Realizacja planów okażę się jednak znacznie trudniejsza, niż przypuszczał. Oficer Bażant w miarę postępowania całej akcji zaczyna mieć wątpliwości, co do słuszności tych działań. Na domiar złego niespodziewanie daje o sobie znać...jego sumienie, z którym mężczyzna będzie zmuszony wdawać się w dyskusje. Premierowi na drodze do upragnionej władzy stanie także społeczeństwo, dotąd ciche i posłuszne zaczyna się buntować. Rozpoczynają się masowe strajki, obywatele domagają się swoich praw. Całe państwo, dotychczas bardzo dobrze sterowane wymyka się spod kontroli rządu. Władze za wszelką cenę próbują stłamsić zamieszki oraz odnaleźć człowieka odpowiedzialnego za zaistniałą sytuację. Uporządkowanie tego chaosu utrudnione zostaje jeszcze bardziej, kiedy wszystkie komputery zawierające pilnie strzeżone sekrety z niewiadomych przyczyn ulegają awarii. Kto zapoczątkował strajki? Czy premier zdoła znów przejąć kontrolę nad społeczeństwem czy może dojdzie do apokalipsy?
„Mroźnym świtem Apokalipsy" Andrzeja Rekiela to powieść z gatunku political fiction. Autor przedstawia tutaj państwo, którego rząd pod przykrywką demokracji dąży do zniewolenia społeczeństwa. Podwładni premiera, dzięki ogromnym możliwościom technologicznym coraz bardziej ingerują we wszystkie sfery życia obywateli. Społeczeństwo umiejętne manipulowane godzi się na to wierząc, że ma to na celu poprawę bezpieczeństwa całego państwa. Książka przywodzi mi na myśl antyutopię Orwell'a „1984", gdzie partia inwigiluje każdego człowieka i pragnie sterować jego myślami. W powieści Rekiela także spotykamy się z próbą „odczytywania" uczuć obywateli. To trudne zadanie władza powierzyła Lucjanowi Bażantowi. „Mroźnym świtem Apokalipsy" wzbudziła we mnie także skojarzenia z powieścią Cory'ego Doctorow'a „Mały Brat", gdzie organy władzy pozbawiają społeczeństwo prywatności, aby rzekomo poprawić ich bezpieczeństwo.