Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Magiczna Gondola

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Magiczna Gondola | Autor: Eva Völler

Wybierz opinię:

Scathach

Do tej książki, jak do rzadko której robiłam nieporównywalne z niczym podchody. Bardzo ciągnęła mnie Wenecja, którą kusiła autorka, intrygowała mnie okładka, zachęcał opis wydawcy i rekomendacja Kerstin Gier, autorki Trylogii Czasu. Krótko mówiąc – wszystkie okoliczności wraz z moim wewnętrznym czytelniczym instynktem, zapraszały mnie do lektury.
Ja natomiast, spotkanie z Evą Voller i stworzonym przez nią światem, co rusz odraczałam. Przeczuwałam, że to lekturowe doświadczenie pochłonie mnie na tyle mocno, że nie będę w stanie zrobić czegokolwiek innego, dlatego czekałam na moment odpowiedni, który miał zaowocować doskonałą przygodą w piętnastowiecznej Wenecji. I, na szczęście, nie pomyliłam się.
Voller rozpoczyna swoją historię przytoczeniem dość enigmatycznej wiadomości pochodzącej z roku 1499, po to, by na kolejnej stronicy przenieść czytelnika w XXI wiek, do czasów, gdy pewien zapalony archeolog odnajduje ów rękopis i próbuje zdobyć dowody na potwierdzenie jego autentyczności. W tym celu przybywa do malowniczej Wenecji wraz z rodziną, oswajając ją z kulturą, zachęcając do zwiedzania i zainteresowania tym bogatym w zabytki miejscu.
Podczas jednego z rodzinnych wyjść, w dniu regat, jego córka Anna, zauważa czerwoną gondolę. Pamiętając opowieść przewodnika o tym, że te weneckie środki transportu wodnego są stuprocentowo czarne, zaciekawiła się. Podeszła na tyle blisko, że w pewnym momencie przepychający się przez tłum mężczyzna, strącił ją do wody, po czym szybko się zreflektował i wciągnął ją na gondolę. Jedynym problemem okazało się to, że wraz z próbą zejścia na ląd Anna została przeniesiona do Wenecji sprzed pięciuset lat.
Jej dalsze losy, to ciąg nieprawdopodobnych przygód, mających na celu uratowanie znanego nam świata, przed ludzi co rusz odbywających podróże w czasie. Jaki udział w tych działaniach będzie miała Anna i niezwykle przystojny Sebastian – człowiek, który wciągnął ją na gondolę? Tego nie zdradzę, ale gwarantuję mocne wrażenia. Okaże się bowiem, ze przeskok bohaterki w czasie nie jest bynajmniej dziełem przypadku, lecz skutkiem pewnego równie nieprzypadkowego zakupu w sklepie z maskami...

 

Książka Voller, to typowo młodzieżowa romantyczna opowieść o rodzącym się uczuciu, nie robiącym sobie nic z granic czasowych, o zgubnej żądzy władzy i sile zawieranych znajomości.
Magiczna gondola przeniesie Was z Wenecji, jaka jest nam dziś dostępna, do Wenecji kurtyzan, nierozwiniętej stomatologii, publicznych egzekucji, słabych możliwości dbania o higienę osobistą, ale też miejsca pełnego zagadek i tajemnic, nieskażonego przez technologię. Voller snuje swoją opowieść w sposób tak swobodny, że od książki nie da się oderwać! Nie tylko fabuła toczy się poza czasem – to my, rozpoczynając lekturę, jesteśmy oderwani od rzeczywistości, wyłączeni z drobiazgowego śledzenie pędzących minut.
Żywa akcja, tajemnicze układy, walka o przeżycie, próba powrotu do domu – to tylko niektóre elementy tej magicznej układanki, które sprawią, że godzina na zegarku w ogóle nas nie zainteresuje. Wszystko pisane jest językiem przejrzystym, nie zwracającym na siebie uwagi. Nie o język bowiem tutaj chodzi, lecz o przeżycie emocjonującej przygody wraz z bohaterami: Anną, Sebastianem, Jose, Jacopem, Alvisem, Doroteą, Mariettą, Esperanzą, Bartolomeem, Trevisanem i Klaryssą. Dzięki nim, choć przez chwilę będziecie mogli wyobrazić sobie barwne weneckie życie, zdominowane przez bale, w którym to siedemnastolatka przezywa nie tylko pierwsze prawdziwe uczucie, lecz uczy się także odwagi, niezłomności, sztuki radzenia sobie w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji.
Zapraszam na pokład czerwonej gondoli – dajcie się porwać przygodzie i przenieść w czasie.

Ciarolka

Eva Völler już jako dziecko lubiła wymyślać historie. W dorosłym życiu zarabiała na utrzymanie jako sędzia, później zaś jako adwokatka, zanim ostatecznie porzuciła dotychczasową pracę dla pisania. Jest znawczynią Wenecji, tam też umieściła akcję swej pierwszej powieści dla młodzieży "Magicznej gondoli".

 

Siedemnastoletnia Anna przyjechała do Wenecji z rodzicami, aby spędzić tam cudowne wakacje. Mama i tato intensywnie spędzają czas poświęcając się pracy, a dziewczynie zaczyna doskwierać nuda. Podczas licznych spacerów zwiedza wiele ciekawych zakątków przepięknego włoskiego miasta. Pewnego dnia, podczas odbywającej się parady historycznych łodzi Anna niefortunnie wpada do wody, z której ratuje ją przystojny młodzieniec. Nagle widok zaciera jej się przed oczami i budzi się w nocy, naga, w towarzystwie nieznanych ludzi.

 

Szybko okazuje się, że przeniosła się w czasie. Dziewczyna nie może w to uwierzyć w to, co się stało, bo to przecież niemożliwe, ale po pewnym czasie nabiera pewności, że wokół dzieje się coś dziwnego. Z pomocą nieznajomego trafia do kobiety, która przygarnia ją pod swój dach. Anna zdaje sobie sprawę, że ludzie w XV wieku nie mieli łatwego życia: brak Internetu, komórek, łazienek i wielu innych znanych nam wygód, na które często nawet nie zwracamy uwagi, utrudniają zaaklimatyzowanie się w nowym otoczeniu. Nastolatka poznaje tam Klaryssę - młodą szlachciankę, która znalazła się w identycznej sytuacji: kilka lat wcześniej przybyła tu z XVIII wieku; z czasów Wielkiej Rewolucji Francuskiej, gdzie arystokracja nie była dobrze traktowana. Wspólnie pomagają gospodyni w domowym obrządku, zbliżając się do siebie i obdarzając przyjaźnią.

 

Anna po kilku dniach przyzwyczaja się do zaistniałej sytuacji, bowiem dowiaduje się, że przystojny młodzieniec o zacnym imieniu Sebastiano, posiadł umiejętność podróży w czasie i może pomóc jej powrócić do swego dawnego życia. Jednak będzie miał taką możliwość tylko co dwa tygodnie, dlatego nastolatka musi uzbroić się w cierpliwość i poczekać kilkanaście dni. Po tym czasie przeszczęśliwa żegna się z Klaryssą, która na razie nie może powrócić do swych czasów, a następnie wsiada do gondoli. Niestety, nic się nie dzieje i zrozpaczona dziewczyna zdaje sobie sprawę, że nadal musi tkwić w tych czasach, przynajmniej przez kolejne dwa tygodnie. Dowiaduje się również, że przybyła tu nie bez powodu. Ma do wykonania misję, której zakończenie doprowadzi ją do spełnienia największego marzenia: powrotu do domu.

 

"Zero żelu pod prysznic, zero pralek, zero dezodorantów. I brak spłuczki w ubikacji. Przeszłość brzydko pachniała, w najprawdziwszym sensie tego słowa."

 

Na Magiczną gondolę czaiłam się od dnia premiery. Z zazdrością patrzyłam na kolejne recenzje, na nieustające zachwyty nad tą powieścią. Dlatego, kiedy udało mi się ją w końcu dorwać z swe łapki, z ogromnym bananem na twarzy usiadłam do lektury i wpadłam na kilka godzin.

 

Nie sposób opisać, jak doskonała jest ta książka. Na uwagę zasługuje jeden z moich ulubionych motywów: podróże w czasie. Autorka idealnie opisała czasy, w których miała miejsce akcja. Pochodnie oświetlające uliczki, przepiękne rezydencje, stroje, sposób mówienia i zachowania ówczesnych ludzi został przedstawiony w taki sposób, że sama zapragnęłam tam się znaleźć i podziwiać niesamowite widoki.

 

"Kto w piętnastym wieku posiadał kilka torebeczek pieprzu, ten uchodził za zamożnego. Ziele angielskie, cynamon i szafran były na wagę złota. To, co ludzie w przyszłości mogli kupić za parę groszy w każdym supermarkecie, w przeszłości musiało zostać najpierw przywiezione z Dalekiego Wschodu w trakcie wielomiesięcznych morskich podróży."

 

Bohaterowie są świetnie wykreowani. Każdy z nich jest niepowtarzalny, wyróżnia się i łatwo go zapamiętać. Anna to typowa nastolatka, która nie może obejść się bez swojego iPoda. Ale kiedy przychodzi do działania, porzuca tęsknotę za cudami techniki i poświęca się cała dla wykonania zadania. Jedną z moich ulubionych postaci była Marietta, kurtyzana, która prowadziła własny biznes i zatrudniała wiele młodych kobiet. To osoba niezależna, przepiękna, radząca sobie doskonale w każdej sytuacji, a jednocześnie niezwykle oddana przyjaciółka.

 

Nie brak tu oczywiście czarnego charakteru. Alvise, wróg numer jeden, to prawdziwie perfidny, złośliwy i gotowy zabić dla osiągnięcia własnego celu drań.

 

Magiczna gondola to niezwykle zabawna książka. Nie brak tu śmiesznych dialogów i sytuacji, dlatego zastanówcie się, czy chcecie czytać ją w środkach miejskiej komunikacji. Niezwykle komiczny był dla mnie fakt, iż słowa, które każdy z nas używa swobodnie w XXI wieku, w wielu przypadkach nie były znane wtedy, dlatego o ile Anna próbowała powiedzieć toaleta, to z jej ust wydobywał się wychodek. Nieraz wychodziły z tego naprawdę śmieszne sytuacje.

 

"Książki w tych czasach były tak rzadkie i tak kosztowne, że mało kto mógł sobie na nie pozwolić. Z samą tylko serią o Harrym Potterze byłabym tu niewyobrażalnie dobrą partią, a gdybym dołożyła do tego jeszcze romanse Stephenie Meyer, konkurenci do mojej ręki ustawialiby się w kolejce."

 

Osoby przybywające z przyszłości nie mogły również mówić niczego na temat ich czasów. Niemożność wypowiedzenia się na jakikolwiek temat, który nie był znany w XV wieku nazywano blokadą, która była też przyczyną zamiany słów na tamtejsze. Dzięki temu przeszłość pozostaje niezmieniona.

 

Magiczna gondola to niezaprzeczalnie jedna z najlepszych książek, jakie miałam okazję przeczytać w całym moim życiu. Dlatego serdecznie polecam ją wszystkim, bez względu na wiek. Jeśli czytaliście Trylogię czasu Kerstin Gier, to ta pozycja również Wam się spodoba.

 

PaniKa

„Magiczna gondola" to moje pierwsze spotkanie z autorką Evą Völler i serią Poza czasem. Spodziewałam się książki pełnej magii, pełnej zaskakujących zwrotów akcji i tajemnic. Już sama okładka przyciąga wzrok i wręcz zachęca do czytania. Niestety to co kryje książka nie jest już takie entuzjastyczne, a powiedziałabym nawet że wręcz banalne i przereklamowane.

 

Siedemnastoletnia Anna spędza wakacje w Wenecji. Podczas zwiedzania miasta dziewczyna zauważa czerwoną gondolę. Jest to dla niej trochę dziwne, gdyż w Wenecji każda gondola powinna mieć kolor czarny. Anna podczas kolejnego spaceru po mieście, trafia do małego sklepiku z tradycyjnymi weneckimi maskami. Właścicielką sklepu jest starsza kobieta, która na siłę sprzedaje jej maskę kota. Czy to przypadek? Niedługo później Anna wraz z rodzicami wybiera się na legendarną paradę łodzi, gdzie znów zauważa tajemniczą czerwoną gondolę. Podczas zamieszania dziewczyna zostaje wepchnięta do wody, a z opresji ratuje ją przystojny młodzieniec, który wciąga ją na pokład owej gondoli. Dziewczynie nie udaje się jednak wyjść z łodzi, gdyż niespodziewanie świat zaczyna jej się rozpływać przed oczami i znikać. Gdy odzyskuje przytomność, zauważa że coś jest nie tak. Naga, przykryta śmierdzącym workiem dochodzi do wniosku że stało się coś złego. Wkrótce orientuje się że została przeniesiona w czasie do piętnastowiecznej Wenecji. Nastolatka pragnie za wszelką cenę wrócić do domu, jednak jak się okazuje nie będzie to takie proste. Najpierw musi wykonać jedno zadanie...

 

Właściwie to sama nie wiem jak się odnieść do tej książki. Do przeczytania skłoniły mnie pozytywne recenzje i wysokie oceny, liczyłam na niesamowitą przygodę i całą masę wrażeń. A co dostałam? Całkiem przeciętną, przereklamowaną i mdławą bajeczkę, o nastolatce która błąka się po piętnastowiecznej Wenecji. Niejednokrotnie sięgam po powieści młodzieżowe i z reguły jestem zadowolona z lektury. Niestety tutaj czegoś zabrakło. Pomysł na książkę był rewelacyjny. Bo kto nie chciałby podróżować w czasie? Ale wykonanie naprawdę pozostawia wiele do życzenia. Akcja wlecze się niemiłosiernie, co sprawiło że niejednokrotnie miałam ochotę rzucić książką w kąt i więcej do niej nie wracać. Niestety gdy już zacznę czytać książkę, zawsze muszę ją skończyć, poza tym byłam ciekawa jak rozwiąże się ta historia i jak potoczą się losy bohaterów. A co do nich... Anna jest najbardziej wyrazistą postacią w tej historii, to na niej autorka skupia większą część uwagi, przez co niestety zapomina o kreacji pozostałych bohaterów. O Sebastianie właściwie nie wiemy nic, pojawia się sporadycznie na kartkach książki jak i w życiu Anny, a ta nagle stwierdza że się z nim zakochała i już. Tak jakby to był jej kaprys i potrzeba, a nie prawdziwe czyste uczucie, które zakiełkowało w jej sercu.

 

To co jest najlepsze w tej książce to opisy Wenecji i tej współczesnej i tej piętnastowiecznej. Czytając po prostu chciałoby się tam być i na własne oczy zobaczyć to piękne i malownicze miasto. Również tym opisom autorka poświęca bardzo dużo czasu, co na szczęście wychodzi na plus i zdecydowanie ratuje książkę.

 

Po przeczytaniu pozostał niestety pewien niedosyt, gdyż liczyłam na dużo, dużo więcej. Potencjał był duży, jednak nie został do końca wykorzystany, nad czym bardzo ubolewam. Zabrakło emocji, wrażeń i napięcia, a szkoda bo mogłaby to być naprawdę dobra i porywająca powieść.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial