Mudry. Joga Dłoni Dla Ciała, Umysłu I Ducha | Autor: Gertrud Hirschi

Medycyna dalekowschodnia i jej filozofia opierają się na przekonaniu, że wykorzystywanie energii przepływającej przez nasz organizm ma na niego zbawienny wpływ, nie tylko zdrowotny ale również duchowy. Aby dobrze kierować naszą energią życiową w celu osiągnięcia zdrowia, witalności i zdrowego umysłu, mamy możliwość wybierać z wielu metod używanych właśnie w tym celu. Jedną z nich są mudry czyli inaczej mówiąc joga dłoni, a dokładnie układy palców dłoni, których lekkie uciski pozwalają przepływać dobroczynnej energii, oddziaływującej na nasze ciało, umysł i duszę. Jak uaktywnić tą energię i sprawić by bez przeszkód przepływała przez nasz organizm dowiemy się z książki „Mudry – joga dłoni dla ciała, umysłu i ducha", bestsellerowej autorki - Gertrud Hirschi.

Według Sanskrytu, języka literackiego starożytnych Indii, słowo Mudra to pieczęć która odciska (lub wywołuje) radość. Dzięki mudrom wykonywanym w spokoju oraz z umiarkowanym oddechem i koncentracją, możemy pozbyć się negatywnych emocji, depresji czy agresji. Oddziaływają one również na nasz strach, złość czy smutek, pomagając ustabilizować nasze uczucia i odczucia. Dzieje się tak, gdyż każdy palec naszej dłoni odpowiada za szereg emocji i masując go możemy je wszystkie uleczyć. Kciuk np. odpowiada za zmartwienia, wskazujący za smutek, środkowy za niecierpliwość, serdeczny za złość, a mały za strach. Z książki dowiemy się również sporo na temat umiejętności kierowania dobroczynnej energii przez nasze ciało. Poznamy między innymi trzy systemy stref refleksyjnych dłoni. Są to: taoistyczny sposób przypisywania organów i obszarów ciała punktom i obszarom dłoni, teoria pięciu sfer oraz strefy refleksyjne według dr Devandra Vory. Metody te choć różnią się między sobą, wszystkie tak naprawdę przedstawiają punkty bądź obszary na naszej dłoni, które odpowiadają za obszary lub konkretne organy znajdujące się w naszym ciele. Swoje miejsce na dłoni mają między innymi serce, wątroba, trzustka, żołądek, płuca, uszy czy oczy. To tylko kilka przykładów, ale tak naprawdę każdy nawet najmniejszy organ ma swoją strefę refleksyjną, której uciskania pozwala na uzdrowienie go, bądź usprawnienie.

Autorka w swojej książce część materiału poświęca przygotowaniom do prawidłowego wykonywania mudr. Dowiemy się np. jak wykonywać rozgrzewające masaże dłoni, które mają konkretne znaczenie dla wykonywania mudr. Rozgrzane ręce są zręczniejsze i silniejsze, co przekłada się na nasz umysł, który również działa wtedy sprawniej i potrafimy dzięki temu lepiej skupić się na wykonywanym ćwiczeniu. Poznamy techniki prawidłowego oddychania i rodzaje oddechów na różne stany emocjonalne. Pomocne nam (choć nie obowiązkowe)będą również takie metody jak imaginacja czyli zdolność wyobrażenia sobie różnych wizualizacji, np. efektu końcowego stosowania mudr lub afirmacje czyli wyobrażanie, mówienie, śpiewanie, czy szeptanie tego czego oczekujemy od wykonywanych właśnie ćwiczeń. Równie ważna jest organizacja naszych myśli i uczuć przed ćwiczeniami tak, abyśmy rozpocząć wykonywanie mudr maksymalnie zrelaksowani i spokojni.

Mimo, że wydaje się tego dużo, tak naprawdę są nam przedstawione tylko najważniejsze rzeczy. Jest to jednak wystarczająca wiedza, gdyż mudry nie są niczym skomplikowanym i autorka umiejętnie podzieliła książkę na część przygotowawczą i część najbardziej nas interesującą, czyli same mudry. Tutaj przykłady są już przedstawione dużo bardziej dokładnie. Oprócz samej mudry, czyli układu dłoni mamy wskazówki jak wspomóc się metodami poznanymi wcześniej. Np. wykonując mudrę wiedzy, poznamy jak się do niej przygotować, jak oddychać i jaką zastosować imaginację, czy afirmację. Dowiemy się również jakie jest działanie mudry, jakie obszary pobudza i co zmienia w naszym organizmie. Oprócz wspomnianej mudry wiedzy, mamy do wyboru układy na wszelkie dolegliwości duchowe i zdrowotne. Są więc mudry na wewnętrzną siłę, wolność, bezpieczeństwo, przeciw złości czy stresowi, jak również dla krwiobiegu, trawienia, na bezsenność, czy na silne serce.

Mudry – joga dłoni dla ciała, umysłu i ducha to całkiem ciekawa pozycja. Czyta się ją przyjemnie, bez znużenia czy poirytowania, gdyż informacji jest dokładnie tyle ile potrzeba. Autorka nie zasypuje nas mnóstwem mądrości życiowych oraz nie próbuje na siłę przekonać jakie to mudry są wspaniałe i jak rewolucyjnie zmienią nasze życie na lepsze, co ma zwyczaju spora grupa autorów książek o tak zwanym „duchowym rozwoju". Gertrud Hirschi posługuję się przyjaznym i sympatycznym językiem, dzięki któremu przechodzimy przez książkę sprawnie i szybko. Optymistyczne i przyjazne nastawienie autorki do czytelnika daje się prędko odczuć i początkowe, ostrożne i zachowawcze podejście do tematu mudr zmienia się w małą, ale przyjemną przygodę z książką.

Mudry mają jedną wielką zaletę. Można je wykonywać praktycznie wszędzie. Nie zawsze mamy może możliwość starannego przygotowania się do nich, ale gdy będziemy trochę bardziej doświadczeni, nie będzie to żadną przeszkodą. Można je wykonywać stojąc, siedząc czy nawet idąc. Można je stosować podczas przerwy w pracy czy w każdej wolnej chwili, gdyż niektóre z nich są tak dyskretne, że ktoś stojący obok nas pomyśli, że po prostu rozgrzewamy sobie dłonie. Mudry są doskonałym treningiem naszych dłoni, a przy okazji mogą pomóc naszemu ciału i duchowi, tak przynajmniej twierdzi autorka. A skoro jest to takie łatwe i zawsze dostępne nasuwa się więc tylko jedno pytanie: co nam szkodzi spróbować?