Nudzimisie I Przyjaciele | Autor: Rafał Klimczak

Jest gdzieś, nie wiadomo gdzie, pewien świat, gdzie to wszystko dzieje się. Mieszkają tam w domkach zasadzonych z roślin sympatyczne stworki-Nudzimisie. O Nudzimisiowie, bo tak nazywa się ta kraina, wie niewielu. Aby poznać mieszkańców, trzeba mieć odpowiednio "mało" lat i bardzo się nuuuuudzić.

Kiedy jakiś maluch woła: "Nudzi mi się", pojawia się, w krainie Nudzimsiów, na niebie chmurka. Wtedy jeden z nudzimisiów zostaje przez nią wciągnięty i zjawia się przy dziecku, żeby się z nim pobawić. Kiedy dzieci przestają się nudzić, nudzimisie wracają do swojej krainy.
Szymek - dość rezolutny przedszkolak - miał przyjemność poznać owych mieszkańców. Nudzimisie - Gusia i Hubek przybywali wtedy, aby umilać Szymkowi czas. Pewnego jednak dnia opowiedział on o swoich przyjaciołach w przedszkolu. W krainie Nudzimisiów na niebie pojawiło się mnóstwo chmur i rozpętała się burza. Prawie wszystkie nudzimisie zostały wezwanie na misję. Odnudzanie przedszkolaków, to najważniejsze zadanie dla każdego nudzimisia.

Ponadto mieszkańcy Nudzimisiowa mają mnóstwo innych zajęć w swojej krainie. Gusia, Hubek i Mutek wyruszają na wyprawę, by ratować źródełka lemoniadowe i muszą rozprawić się z groźnym Łaskotem.

Książka rozbudza wyobraźnie dzieci. Świat stworzony przez Rafała Klimczaka jest pełen magii, nie ma tam przemocy, nie leje się krew, bohaterowie żyją w zgodzie. Ja autorowi gratuluję przede wszystkim pomysłu na tytułu i nazwę krainy. Poza tym autor dotyka ważnych dziecięcych problemów: przechwalania się, przezywania, zbywania gwiazdek za dobre zachowanie, panowania nad własnymi emocjami, czyli wszystkiego tego, czym zaprzątnięte są umysły przedszkolaków.

Życie w Nudzimisiowie wróciło jednak do normy, nie było już tylu chmur, tylko sporadycznie pojawiające się obłoczki. Dzieci nie wzywały już nidzimisiów, bo były pewne, że spotkanie z nimi było snem lub przewidzeniem. Bo przecież prawdziwie nudzimisie przychodzą do tylko do tych dzieci, którym nudzi się naprawdę, a nie do tylko, którym nic się nie chce ;)

Warto przenieść się na godzinkę do bajkowej rzeczywistości i przyjemnie spędzić czas. Mam tylko jedno zastrzeżenie, powiedzmy leksykalne. Za często pojawia się tam słowo 'fajnie'. "Fajnie będzie móc...", "fajnie było...". Dzieci potem nie znają już innego określenia, wszystko dla nich jest 'fajne'. Mimo to polecam. Ja jestem teraz na etapie uzupełniania dziecięcego regału, więc z czekam na kolejne przygody nudzimisiów.

Sposób na dobrą zabawę

„Nudzimisie i przedszkolaki", to już trzecie spotkanie z nudzimisiami i kolejne przygody dzielnych przyjaciół dzieci, spisane i wymyślone przez Rafała Klimczaka (choć są tacy, którzy utrzymują, że autor wysłuchał opowieści stworów, a dopiero później przelał je na papier). Czym lub kim zatem są nudzimisie? To stworzenia, które wywoływane są przez nudzące się przedszkolaki niczym wilk z lasu. Jak je wywołać, wie każde dziecko, które choć raz w życiu zawołało: „nuuudzimisieeee!" A co robią nudzimisie? Odnudzają wszystkie znudzone przedszkolaki i pomagają im przebrnąć przez piętrzące się przed nimi trudności, typu zjedzenie talerza zupy, czy zabawa z kolegami! To zatem nie przelewki. Te stworzenia są nie tylko sympatyczne, ale wręcz niezbędne do życia każdemu przedszkolakowi!

Sympatyczne opowieści o nudzimisiach Rafała Klimczaka, przeniosą dzieci w świat pełen niesamowitości. Tu, nawet najdrobniejsze i najpospolitsze czynności mogą okazać się wstępem do czegoś niesamowitego i niezwykłego. Jak za sprawą czarodziejskiej różdżki każda z nudnych na pozór czynności zamienić może się w coś, co zachwyca i „odnudza". Nudzimisie pomagają też zrozumieć przedszkolakom, dlaczego rodzice odprowadzają ich do przedszkola, po co jest im szkoła i dlaczego muszą kłaść się spać, zamiast spędzić całą noc np. na grach komputerowych.

W prosty sposób opowiedziane historie na pewno spodobają się maluchom, które będą wielokrotnie identyfikować się z problemami bohaterów tej wesołej książeczki, współczując im ich smutnej doli. No bo w końcu kto lubi chodzić prędko spać, kiedy jest jeszcze tyle ciekawych rzeczy do zrobienia, albo kto lubi wstawać rano, zamiast smacznie spać?

Wraz z książkowymi bohaterami nudzimisiów, Szymkiem, Kubą, Tadkiem, Gackiem, czy Mutkiem, dzieci przeżyją piękne chwile, wsłuchując się w ich przygody.

Ta książka na pewno rozwija w dzieciach empatię, pozwalając im otworzyć się na potrzeby innych. Unaocznia również wady, jakie kryć mogą się w nich samych i tłumaczy dlaczego niektóre cechy nie są lubiane ani akceptowane przez innych. Jeśli macie dzieci samoluby, przeczytajcie im „Nudzimisie i przedszkolaki", a z pewnością zaczną pracować nad sobą.

Książka rozwija wyobraźnię i kreatywność naszych sympatycznych maluchów, które dzięki poznaniu świata nudzimisiów, wymyślonego przez Rafała Klimczaka, zostaną przeniesione w miejsca kolorowe, piękne i niepodobne do tych, które widują na co dzień. Pomóc w tym mogą i piękne ilustracje Agnieszki Kłos-Milewskiej. Chcecie, by wasze dzieci podobnie jak nudzimisie wymyślały nietypowe zabawy? Jeździły na liściorolkach, czy bawiły się sprężynochodkami, koniecznie sięgnijcie po tę książeczkę. Szybko wasze dzieci uwierzą, że nudzimisie istnieją naprawdę i potrafią odegnać nudę na milion sposobów.