Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Niekochana

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Arnošt Lustig
  • Tytuł Oryginału: Nemilovaná: Z Deníku Sedmnáctileté Perly Sch.
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Czeski
  • Przekład: Jan Stachowski
  • Liczba Stron: 202
  • Rok Wydania: 2004
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 120 x 190 mm
  • ISBN: 8308035671
  • Wydawca: Literackie
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Kraków
  • Ocena:

    1/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Niekochana | Autor: Arnošt Lustig

Wybierz opinię:

Isadora

Nie wiem, co takiego jest w tej narracji czeskich autorów, że absolutnie do mnie nie przemawia; jest zawiła, niejasna, nudna, urywa się w najmniej spodziewanych momentach nie dając nic w zamian.

 

Tak było i w tym przypadku. Nie jestem pewna, czy powinnam krytykować książkę byłego więźnia getta w Terezinie (czyli miejsca, w którym toczy się akcja opowieści) oraz obozu w Auschwitz... kto jak nie on mógłby dać nam prawdziwy obraz tamtych wydarzeń... jednak przeczytałam już tyle wspomnień ocalonych więźniów czy też relacji z drugiej ręki opowiadających o "życiu" w gettach czy obozach oraz o przeróżnych postawach, filozofii życiowej, psychice znękanych ofiar, że po prostu fikcyjne wspomnienia młodej, żydowskiej prostytutki w getcie wydają mi się... nieprawdopodobne i naciągane.
Zanim na moją głowę spadną gromy słusznego gniewu, chciałabym wytłumaczyć, co mam na myśli.

 

Autor w bardzo obrazowy i wiarygodny sposób przedstawił (chociaż w tle) życie codzienne w getcie, nieustanny strach o życie własne i swoich najbliższych, granice, jakie ludzie przekraczali w jego obronie, zachłanne pragnienie istnienia i chęci przeżywania wbrew wszystkiemu, permanentne uczucie grozy, pustki, braku nadziei... długo można by wymieniać.

 

Nie można też potępiać poczynać nastoletniej ulicznicy Perły, która własnym ciałem próbuje wyżebrać od losu kolejny dzień życia, uzyskać nędzną choćby namiastkę uczucia... Nie wolno nam osądzać postępowania przedstawiciela żydowskiej Rady Starszych, pana L., który w zamian za jej usługi, odwleka los jej przeznaczony - usuwa nazwisko Perły z listy więźniów skierowanych do transportu wprost w objęcia obozowej śmierci.

 

TO wszystko jest wiarygodne i prawdziwe, przemawia do wyobraźni i do uczuć wyższych czytelnika. Natomiast nie mogę się pogodzić ze sposobem, w jaki rozmawiają ze sobą bohaterowie.

 

Autor całkiem niepotrzebnie próbuje nadać ich dialogom jakiś patetyczny i pseudo-filozoficzny, przeintelektualizowany ton, tak bardzo nie pasujący do ludzi z nizin społecznych (i absolutnie nie chodzi mi tu o narodowość!); każda, nawet najbłahsza rozmowa staje się pretekstem do uświadomienia czytelnikowi, że mieszkańcy getta żyli z głowami w chmurach i snuli różne filozoficzne rozważania na temat tego, co ich spotyka i dlaczego; tak jakby autor chciał usprawiedliwić ich "pójście na rzeź", ich pogodzenie się z losem, całą gamę postaw moralnych - to w ogóle nie było konieczne! Co więcej - taki zabieg odebrał bohaterom całą wiarygodność, uczynił z nich jakieś sztuczne, drewniane postaci, kukły grające w kiepskiej sztuce. Autor skrzywdził swoich bohaterów próbując uwznioślić ich uczucia, wybielić motywy postępowania, nadać sens wszelkim poczynaniom nawet, jeśli sensu w nich nie było. I miało prawo go nie być!

 

Być może dla autora był to sposób na zapamiętanie, na rozliczenie się z przeszłością, być może nie chodziło o to, by było wiarygodnie, ale by doszukać się sensu tam, gdzie go nie było. Stąd ta apoteoza każdego niemal przejawu życia tych skazanych na śmierć ludzkich cieni.

 

W każdym razie do mnie taki niejasny zabieg nie przemawia; bardziej przemawiają do mnie uderzająco proste, zwyczajne zapiski Perły typu:"1 sierpnia.Raz.Spinka do włosów i grzebyk" przewijające się przez całą opowieść-pamiętnik, które dużo więcej mówią o jej życiu, stanie psychiki, itp, niż wielkie słowa, które autor wkłada jej w usta.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial