Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Deklaracja Tom 3 Jutro

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Deklaracja Tom 3 Jutro | Autor: Gemma Malley

Wybierz opinię:

Gosiarella

Żyć wiecznie i nie być w żaden sposób ograniczanym przez czas. Kto by tego nie chciał? Pomyślcie ile książek można by było przeczytać, ile krajów odwiedzić, ile rzeczy stworzyć! Nieśmiertelność, czy też długowieczność od zawsze była przedmiotem pożądania ludzkości. W „Deklaracji" poznaliśmy wizję przyszłości, w której naukowcom udało się wyeliminować choroby i śmierć. Dzięki lekowi o nazwie Długowieczność społeczeństwa mogły w nieskończoność przedłużać swoje istnienie. Spójrzmy na to jednak z innej perspektywy. Czy ludzie są w stanie stworzyć związek na wieki? Czy małżeństwo miałoby jeszcze racje bytu, skoro nie ograniczałoby go „póki śmierć nas nie rozłączy"? W świecie przedstawionym w trylogii Gemmy Malley, małżeństwa, więzy rodzinne i przyjaźnie nie przetrwały próby czasu. Dlatego umierali oni samotnie, gdy natura upomniała się o swoje.

 

"Wszyscy kiedyś odejdziemy. (...) A po nas nadejdą inni. Jestem tylko liściem, Peter. Liściem spadającym z drzewa, żeby mogły wyrosnąć nowe pąki."

 

Od wydarzeń kończących „W sieci" upłynął rok. Peter, Anna i dzieci mieszkają na farmie w Szkocji. Anna nieustannie boi się o bezpieczeństwo swojej rodziny. Z kolei Peter pragnie wrócić do Londynu by wspomóc Podziemie w walce z korporacją swojego dziadka. Jude, Sheila i Pip wciąż toczą bój z Pincent Pharma. Nagranie z jednego z nalotów na ciężarówkę dostarczającą leki, wstrząsa działaczami ruchu oporu. Zamiast leków znaleźli skrzynie wypełnione martwymi ludźmi. Długowieczność przestała spełniać swoją rolę. Natura znalazła sposób by przywrócić krąg życia do świata, w którym nikt już nie umiera, a nowo narodzeni stają się Nadmiarami. A Richard Pincent nie dopuszcza do siebie porażki i walczy z czasem by znaleźć wyjście z sytuacji. Czy kryje się ona w spuściźnie pozostawionej przez Alberta Ferna - twórcy długowieczności, którego Richard skazał na śmierć?

 

"Jutro" przedstawia historie z punktu widzenia wielu bohaterów m.in. Petera, Anny, Juda, Richarda Pincenta, jego córki Margaret, Szefa ochrony Pincent Pharma, Julli Sharpe, ludzi umierających, czy innych postaci pobocznych. Taki zabieg pozwala nam poznawać fabułę po kawałku, z różnych perspektyw, ale przy okazji uniemożliwia zbliżenie z jakimkolwiek bohaterem. Przyznam, że mimo iż w poprzednich tomach Anna nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia, a Peter w drugiej części mnie zawiódł, to teraz niemal wszyscy bohaterowie byli mi obojętni, niezależnie od tego, czy kiedyś darzyłam ich sympatią czy nie. Niegdyś Anna, Peter, Jude i Sheila byli na pierwszym planie, by w ostatniej książce zamykającej trylogię, zlać się z tłem. Autorka poświęciła niewiele mniej stron pojedynczym, umierającym postaciom. Ze wszystkich tych, którzy wystąpili w "Jutrze" najwięcej przemyśleń i emocji wywołała u mnie Julia Sharpe - kobieta, która w "Deklaracji" pomogła ukryć się Annie i Peterowi. Sama postać Julii jest intrygująca. Wraz ze swoim mężem są jednymi z nielicznych małżeństw, którym udało się przetrwać próbę czasu. Mimo, iż namiętna miłość wygasła, zostało im przywiązanie i przyjaźń. Pociesza mnie myśl, że w tak wykreowanym świecie, w którym zniekształceniu uległy wszelkie wartości i zasady, dwoje szanujących i kochających się osób jest w stanie wspólnie iść przez życie.

 

Może to błahostka, jednak chciałam wspomnieć, że bardzo zawiodłam się na okładce książki. "Deklaracja" oraz "W sieci" są utrzymane w jednym stylu. Powstały na bazie oryginalnych okładek. Niestety "Jutro" jest już z innej edycji, przez co całość niezbyt to siebie pasuje. Za to "Jutro" jest dobrym zwieńczeniem trylogii. Nie zdradzając szczegółów ostatnich opisanych wydarzeń, powiem wam, że zakończenie jest zamknięte, choć trochę zbyt patetyczne, jak na mój gust. W Epilogu możemy znaleźć zarysowany system nowego świata: Ery Ferna. Epilog opisuje życie jednej bohaterki po 15 latach od wydarzeń opisanych w ostatnim rozdziale. Na moje skromne oko wizja nie jest idealna, aczkolwiek ludziom może żyć się lepiej. I choć zamyka trylogię, daje autorce możliwość powrócenia do swoich bohaterów z rozwinięciem pomysłu na tę nową rzeczywistość.

 

Historia jest wciągająca, jak również styl autorki, który nie pozwala się oderwać od czytania. Wiem, że trochę po marudziłam w recenzji, jednak mimo wszystko książka mi się podobała. Czytało się ją łatwo, szybko i przyjemnie. Nie wyobrażam sobie, by osoby, którym przypadła do gustu "Deklaracja" odpuściły sobie poznanie całości. Nie wyobrażam sobie również by komukolwiek sprawiło przyjemność czytanie "Jutra" bez znajomości poprzednich części, dlatego wszystkim polecam Trylogię Gemmy Malley, jako całość.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial