Kinga
-
Pora na miłość? Bynajmniej nie dla Adama. Ohydnie bogaty właściciel dobrze prosperującej firmy dystrybuującej markowe kosmetyki wiedzie godne pozazdroszczenia życie. Jaguar w garażu, własny ciasny kąt (ściślej 140 m2), siedmiocyfrowe konto w banku, garnitur od Armaniego... Ktoś zapewne powie, że pieniądze szczęścia nie dają. Idźmy więc dalej. Adam ma piękną dziewczynę Iwonę, oddanych przyjaciół, bardzo dobre stosunki z rodziną i pracę – robi to co lubi, jest szczęśliwy. Przynajmniej tak mu się wydaje.
Na promocji nowej marki perfum przelotem poznaje Agnieszkę, była główną atrakcją imprezy, wisienką na torcie, z którego wyskoczyła, nago. Pełniąc funkcję i obowiązki gospodarza wieczoru, nasz bohater raczył się wszelakiej maści trunkami, od szampana poprzez campari, wino, dżin z tonikiem, na piwie kończąc. Efekt łatwy do przewidzenia, urwał mu się film. Następnego dnia życzliwi przyjaciele w ramach przypomnienia streszczają Adamowi przebieg wieczoru, z którego wynika, że nachalnie podrywał Agnieszkę. Skruszony mężczyzna w ramach przeprosin zaprasza dziewczynę na kolację... ze śniadaniem. Tak zaczyna się ich historia. A jak się kończy? Bogaty dojrzały biznesmen i prosta młoda dziewczyna. On na stałe związany z Warszawą, ona nie wyobraża sobie życia poza Krakowem. Czy dwa różne światy mimo różnic i barier mają szansę na szczęśliwy związek? I wreszcie, czy znajdą Porę na miłość?
Paweł Jurek, autor niniejszej książki idealnie wkomponował losy bohaterów w życie miasta. Warszawiacy z pewnością rozpoznają niejedną restaurację: Smaki Warszawy na rogu Poznańskiej i Nowogrodzkiej, Holiday, Sense na Nowym Świecie, La Boheme, Poziomka... Kawa w Cavie, czekolada u Wedla, spacer w parku Ujazdowskim i Łazienkach. W uroki życia biznesmena wpisują się także spotkania z towarzystwem znanych osobistości z TV. Magda Gesler zapraszała do nowo otwartej restauracji, Mateusz Kusznierewicz koniecznie chciał przedstawić (wtedy jeszcze) swoją narzeczoną, nie zabrakło Grażyny Szapołowskiej, Katarzyny Skrzyneckiej, Aldony Ormian. Kraków nie pozostaje dłużny – hotel Pod Różą na Floriańskiej, Sheraton, Wierzynek, Alchemia na Kazimierzu... Miła podróż po kulinarnym świecie miast.
Miałam ochotę przeczytać coś lekkiego, polskiego. Ta książka miała umilić czas i zaserwować dawkę odprężenia. Spełniła swoją rolę.