Kasiek
-
Ciężko jest recenzować kolejną świetną książkę tego autora, zwłaszcza gdy tematyka jest podobna, wrażenia są podobne i ma ochotę zrobić kopiuj + wklej. Ale tak nie można toteż staram się ubrać moje wrażenia w słowa. Słowa pełne zachwytu chciałabym podkreślić, bo książka jest rewelacyjna.
Lubię książki historyczne, które są owocem pasji, nie jako napisana na siłę praca dyplomowa, ale owoc miłości do historii, którą czuje się w każdym zdaniu. Taką książkę czyta się zupełnie inaczej, zainteresowanie autora, jego zaangażowanie udziela się również nam.
Jeśli ktoś zachwycił się „Ludźmi ze stali" powinien obowiązkowo sięgnąć po tą książkę, utrzymana w dobrym stylu o bardzo podobnej tematyce.
Zdaję sobie sprawę, że jest to książka wyłącznie dla pasjonatów historii, militarystyki, innych znudzi i zmęczy. Wprawdzie wciąż w stan niebotycznego zdumienia wprawia mnie fakt, że ktoś może po prostu nie lubić historii i nie czeka na takie książki z wypiekami na twarzy.
Ciężko napisać mi coś poza tym o czym pisałam w poprzedniej recenzji. Książka jest przejmująca i wciągająca, gdy się zacznie ją czytać, nie można odłożyć nie doczytawszy do końca.
Dla mnie książka była również przejmująca, tematyka wojenna zawsze mnie wzrusza, porusza wyobraźnię, tak iż widzę całą machinę wojny i jestem rozdarta w osądach. I ta książka również tak na mnie zadziałała.
Szalenie trudno mi się pisze tą recenzję, gdyż nie powinnam była czytać dwóch tak podobnych książek zaraz po sobie, treść się zamazuje, muszę myśleć co było w której.... Ale i tak na pewno sięgnę po każdą książkę jaką autor napisze.
I na dzień dzisiejszy również Wam polecam.
Za książkę dziękuję Instytutowi Wydawniczemu ERICA i portalowi Sztukater