Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Trylogia O Żonie Napoleona Tom 2 Józefina I Napoleon

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Trylogia O Żonie Napoleona Tom 2 Józefina I Napoleon | Autor: Sandra Gulland

Wybierz opinię:

Isadora

Kontrowersyjna i niejednoznaczna postać Józefiny tak bardzo mnie ujęła, a jej intrygujące losy wywarły na mnie tak wielkie wrażenie i tak mocno podziałały na wyobraźnię, że od kiedy przeczytałam - a właściwie pochłonęłam pierwszy tom trylogii Sandry Gulland opowiadający o jej fascynującym życiu, z ogromną niecierpliwością czekałam na kolejną odsłonę jej biografii. Ma ona formę pamiętnika prowadzonego przez główną bohaterkę, której szczęściem - albo przekleństwem - było życie w tak burzliwych i ciekawych czasach.
Kiedy wreszcie moja cierpliwość została nagrodzona i mogłam przenieść się do napoleońskiej Francji przełomu XVIII i XIX wieku, spojrzeć na nią z perspektywy i oczami Józefiny - potwierdziły się moje przeczucia; kolejne tomy wcale nie muszą być słabsze od pierwszego. W tym przypadku jest wręcz odwrotnie - powieść nabrała dynamizmu, tempa i barw; o ile poprzednim tomem byłam zachwycona, o tyle "Józefina i Napoleon" po prostu oszałamia - cudownym stylem, rzetelnym i wszechstronnym ujęciem tematu. Autorce udało się zachować doskonałą równowagę pomiędzy przystępnie, acz realistycznie podaną prawdą historyczną a subiektywizmem odczuć, osądów, emocji i refleksji bohaterki.

 

Drugi tom nie tylko dorównuje swojemu poprzednikowi; nie zawahałabym się użyć stwierdzenia, że jest pod wieloma względami lepszy, bardziej interesujący - choć być może jest to kwestia coraz ciekawszych i nabierających tempa wydarzeń, w których uczestniczyła Józefina... W każdym razie książka wprawiła mnie w zachwyt, a zarazem w stan ubolewania, że na ostatni tom przyjdzie mi czekać aż do listopada...

 

Józefina, świeżo poślubiona żona Korsykanina Napoleona Bonaparte próbuje oswoić się z nową dla niej sytuacją, a nie jest to łatwe; jej dzieciom trudno się pogodzić z tą nieoczekiwaną zmianą, a i sama Józefina nie czuje się pewnie w tym zawartym z rozsądku małżeństwie. W pamiętniku daje wyraz nękającym ją wyrzutom sumienia, że nie potrafi kochać męża równie mocno, jak on ją i tak, jak na to zasługuje. W jej myślach wciąż jest obecny dawny kochanek Lazare Hoche, jednak są to myśli pełne poczucia winy i pragnienia, by móc zrozumieć wybujałe ambicje męża, jego wybuchowy charakter, by móc go pokochać.

 

Choć ona sama nie zdaje sobie z tego sprawy, z jej zapisków przebija duma, szczere przywiązanie i wielka miłość do Napoleona. Uświadomienie sobie tych uczuć napawa Józefinę siłą, by tym skuteczniej mierzyć się z przeciwnościami, których los jej nie szczędzi. Do nieustannej troski o życie męża i towarzyszącego mu w kampanii syna Eugeniusza dołączają zmartwienia natury ekonomicznej oraz konflikt z całym klanem Bonapartych.

 

Rosnące długi zmuszają Józefinę do udziału w spekulacjach związanych z dostawami dla wojska, co budzi gniew i sprzeciw jej męża. Dodatkowo sen z powiek spędzają jej koszmarne stosunki z rodziną Napoleona, która nigdy nie zaakceptowała jej w roli żony jednego z Bonapartych i podejmowała liczne próby skłócenia małżonków. Józefina ze stoickim spokojem nauczyła się znosić nieustanne oszczerstwa, szkalowanie i intrygi podejmowane przeciwko niej; wielki wpływ, jaki miała na decyzje męża (także w sprawie jego rodziny) nieco równoważył wyrządzone jej krzywdy. Uczuciowe perypetie Józefiny przeplatają się z wydarzeniami, którymi żyje cała Francja. Jej oczami obserwujemy tryumfalny marsz Napoleona po władzę, uczestniczymy w niezliczonych spiskach i politycznych intrygach oraz w całej serii pełnych chwały wzlotów i dramatycznych upadków. Ona sama wiernie trwa przy boku męża i wspiera go jak tylko potrafi.

 

Z zapisków Józefiny wyłania nam się obraz współczującej, gotowej do niesienia pomocy, zaradnej kobiety powszechnie nazywanej Aniołem Miłosierdzia. Miała swoje słabości i wady, nie na tyle jednak poważne, by zdołały odebrać jej niepowtarzalny i niezaprzeczalny urok, wręcz przeciwnie - czynią tę kobietę postacią z krwi i kości, silną, odważną, zdolną do największych poświęceń i podjęcia bezpardonowej walki o szczęście najbliższych oraz odruchów współczucia, które czasem obracały się przeciw niej. To kobieta inteligentna, pełna temperamentu, pasji, empatii - i siły pozwalającej jej pokonywać kolejne przeciwności losu i podnosić się po każdym niepowodzeniu. Dzięki niej poznajemy inne, bardziej ludzkie oblicze Napoleona i widzimy go takim, jakim był w zaciszu alkowy, a nie tylko na polu bitwy; poznajemy jego plany, marzenia, ambicje, ale także niepokoje i dylematy oraz siłę uczucia, jakim obdarzył Józefinę.

 

"Józefina i Napoleon" to realistyczna, zapadająca w serce biografia jednej z najważniejszych - i najbardziej wpływowych - postaci kobiecych przełomu stuleci. Kochająca matka, namiętna żona, Anioł Miłosierdzia nigdy nie odmawiająca potrzebującym pomocy, lojalna przyjaciółka, odważna kobieta interesu, wreszcie wierna i niestrudzona towarzyszka Bonapartego, kobieta fascynująca i intrygująca pod każdym względem. Jej pamiętniki to wyjątkowo interesujące świadectwo burzliwych czasów, w jakich przyszło jej żyć. Niezwykle sugestywne, nabrzmiałe od uczuć i emocji, a także pełne wyjątkowo trafnych osądów, błyskotliwych przemyśleń i wnikliwych refleksji stają się lekturą, od której nie sposób się oderwać, którą czyta się jednym tchem.

 

Gorąco polecam nie tylko miłośnikom historii, ale również czytelnikom, którzy podobnie jak ja gustują w biografiach nieprzeciętnych, kontrowersyjnych, śmiałych postaci, które bez lęku rzucają się w fale życia, mają odwagę pozostać sobą w każdych okolicznościach i które budzą podziw swoją wewnętrzną siłą i hartem ducha pozwalającym walczyć do ostatka z wszelkimi przeciwnościami, jakie niesie los.

Bookworm

Jak rzekł Napoleon Bonaparte: „Czym jest historia, jeśli nie baśnią, w którą wszyscy uwierzyli?" „Józefina i Napoleon" to powieść (pomimo że jest jak najbardziej realistyczna) baśniowa i niewiarygodnie intrygująca. Na jakiś sposób trudno uwierzyć w istnienie tytułowej bohaterki, z drugiej strony Sandra Gulland rysuje bardzo „ludzki" portret Róży.

 

Pomimo że nie czytałam pierwszego tomu trylogii o Józefinie, przyjęłam świat Francji przełomu XVIII i XIX wieku z przyjemnością i bez jakiejkolwiek dezorientacji. Przejrzystość dzieła mającego dużo do czynienia z historią jest bardzo ważna, a nawet unikatowa. Nie pogubiłam się w postaciach, miejscach ani wydarzeniach.

 

Dobra kobieta (nazywano ją nawet Aniołem Miłosierdzia) musi uporać się z epoką pełną intryg, spisków i kłamstwa. Jest nastawiona do swoich obowiązków w sposób niemal wzorowy; to, co spoczywa na jej barkach, nie może być pretekstem do bezczynności. Potrafiłam wczuć się w Józefinę, lecz zachować na tyle obiektywizmu, że nie kiwałam głową na każde jej słowo. Ona też nie była święta. Z jej mężem jest ta sama sytuacja. Roztargnienie Józefiny, jej niepewność co do uczuć wobec Napoleona jest pokazana idealnie. Niestabilność miłości i ból małżeństwa z przymusu odgrywają w tej powieści bardzo istotną rolę.

 

Czytając „Józefinę i Napoleona", odczułam dotkliwie, jak bardzo ignorowane są w historii kobiety, pomimo że bez nich wiele rzeczy nigdy nie miałoby miejsca. Co naprawdę myślały te żony, dostojne damy przystrojone w suknie, rozglądające się zza wachlarzy? Jak pisze na pierwszych stronach Józefina, „w życiu zmuszona jestem udawać, pochlebiać i przymilać się". A w środku? Dziennik ten pokazuje niesamowite oblicze człowieka ukrywającego się za cieniem dominującego, przywódcy, mężczyzny. W tej książce to właśnie intryguje bardziej od postaci męża Józefiny, Napoleona Bonaparte. Bardzo zdziwiłam sie, jak nieistotną postacią jest Napoleon; to, że jest człowiekiem, o którym żona niekiedy zapomina i nie pisze. To ona jest centrum książki. Według mnie to bardzo dobrze, że nareszcie poświęcono całą książkę dla kogoś niedocenianego i nieznanego dla człowieka współczesnego.

 

Są różne dodatki- menu, zapis nutowy córki Józefiny... z tyłu spis imion i nazwisk, na wszelki wypadek, jakby się zapomniało.... nie jest to więc jedynie fabuła. To książka stworzona dla i z myślą o czytelniku.

 

„Józefina i Napoleon" to bardzo dobra książka, w dodatku czyta się ją bardzo szybko. Fakty historyczne przedstawione są w przystępny sposób. Czujemy, że jesteśmy w innej epoce, jednak nie czujemy się tu obco. Wprost idealna w proporcjach między faktem a fikcją, to czytelnicza przyjemność, pomimo że nie jest książką niepowtarzalnie dobrą. Powstało i powstanie wiele takich, a jednak nie znaczy to, że nie jest przyjemnością dla czytelnika. Uczy, nie pozwala od siebie odciągnąć i stanowi lekturę, na którą warto czekać przez dwa wieki.

 

Za książkę dziękuję wydawnictwu Bukowy Las.

Violy

Czytelniku, chciałbyś odkryć coś nowego, niezwykłego, pasjonującego? Chciałabym Ci pokazać coś, co zaspokoi Twoje żądze nie tylko te czytelnicze, ale też potrzebę poznania przeszłości. Znasz to uczucie? Powieści historyczne to nie nudne, długie utwory, przy których zasypia się po dwóch stronach. To książki z duszą, które pomagają nam dojrzeć to, czego zazwyczaj nie widzimy na lekcjach historii. Dzięki nim poznajemy przeszłość taką, jaką widziało ją społeczeństwo. Utworem niezwykłym, o którym należy tu powiedzieć jest powieść historyczno-obyczajowa autorstwa Sandry Gulland, mianowicie "Józefina i Napoleon" To już druga część znakomitej trylogii, którą mam zamiar w najbliższym czasie poznać od początku, do końca.

 

Autorka przenosi nas do Francji na przełomie XVIII i XIX wieku, kraju wciąż niespokojnego po Terrorze, dręczonego niestabilną gospodarką, chwiejącego się na granicy upadku. Jedyną osobą, która może podnieść państwo jest Napoleon Bonaparte, mąż Józefiny Bonaparte, która jest naszą przewodniczką po swoim niezwykłym życiu, z niezwykłym człowiekiem. Opowiada ona swoje losy od zostanie małżonką przyszłego cesarza, aż do zamieszkania w pałacu, należącym wcześniej do rodziny królewskiej.

 

Utwór spisany jest w formie pamiętnika Józefiny, w którym dzieli się z nami swoimi sekretami, marzeniami, pragnieniami. Jak napisała sama autorka, w powieści przedstawione są cztery najbardziej kontrowersyjne lata z życia żony generała, podczas których dzieje się naprawdę wiele. Gulland starała się ukazać nam wierne realia ówczesnej zdradzieckiej Francji i prawa, którymi się rządziła. Prawa, które skazywały niewinnych ludzi na śmierć, a zdrajców wynosiły do władzy.

 

Utwór jest napisany z rozmachem, czytając go nie ma nawet chwili na zaczerpnięcie oddechu. Dzięki szczegółowym opisom przeżyć możemy spędzać dnie razem z Józefiną, pracować z nią w ogrodzie, bawić z dziećmi, przeżywać rozterki sercowe. Styl, jakim dysponuje Róża jest tak lekki, że powieść czyta się z najgłębszą rozkoszą.

 

Bohaterowie są wyraziści, mają różne osobowości, każdy posiada "to coś". Oczywiście najlepiej zarysowaną postacią jest Madame Bonaparte. Po przeczytaniu utworu zapisała mi się ona w pamięci jako osoba współczująca, która wycierpiała naprawdę wiele i niejednokrotnie musiała walczyć o swoje prawa. To osoba silna,zdolna do największych poświęceń a zarazem wrażliwa na ludzkie cierpienie, co dało jej tytuł Anioła Miłosierdzia. Jej inteligencja, temperament, pasja oraz empatia sprawiają, że od pierwszych stron zyskuje sobie miłość i sympatię czytelnika. Dzięki niej poznajemy inne oblicze Napoleona, znanego nam jako surowego żołnierza, po części opętanego rządzą władzy.

 

"Józefina i Napoleon" to zapadająca w serce biografia niezwykłej kobiety, która przeżyła naprawdę wiele, i musiała walczyć o to, co się jej należy. Róża należała do jedynych z najbardziej wpływowych kobiet tamtych czasów, jednak my poznajemy ją jako kochającą matkę, starającą się zapewnić godny byt swoim dzieciom, żonę, dla której nie ma rzeczy niemożliwych, Anioła Miłosierdzia, niosącemu pomoc wszystkich, którzy o nią poproszą. Jej postać jest fascynująca i niezmiernie intrygująca. Wciąż możemy poznawać ją na nowa, jednak i tak nie uda nam się pojąć wszystkich jej zalet i wad. Styl, wspaniale wykreowani bohaterowie, wartka akcja sprawiają, że od książki nie chce się odejść, dlatego polecam ją wszystkim, którzy chcą doznać nowych wrażeń czytelniczych. Zapewniam, że się nie zawiedziecie.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial