Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Zdemaskowana Dziewczyna, Której Jedno W Głowie

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 3 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 3 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 3 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Zdemaskowana Dziewczyna, Której Jedno W Głowie | Autor: Abby Lee

Wybierz opinię:

Gosiarella

„Nie należy bawić się w przygodny seks z ludźmi z którymi chciałoby się stworzyć jakiś rodzaj związku..."

 

Abby Lee to pseudonim seksblogerki. Naprawdę nazywa się Zoe Margolis, mieszka w Londynie i jest singielką. Sama siebie nazywa dziewczyną, której jedno w głowie. Przez lata opisywała na swoim blogu swoje intymne życie. Anonimowość pozwalała jej na swobodę wypowiedzi i pozbycie się ograniczeń, a to pozytywnie odbiło się na jej popularności. Dziewczyna, której jedno w głowie doczekała się swojego papierowego odpowiednika. Nie wyobrażam sobie nawet, jak bardzo Zoe musiała być podekscytowana na samą myśl, a przy okazji jak bardzo obawiała się utraty anonimowości. Teoretycznie książka miała ukazać się pod pseudonimem Abby i nikt z wydawnictwa nie znał jej prywatnych danych, jednak nigdy nie można być niczego 100% pewnym. Obawy Zoe się potwierdziły: dziennikarze odkryli jej prawdziwą tożsamość i nie zawahali się jej zdemaskować przed swoimi i jej czytelnikami. Jak zmienia się życie osoby, której zarówno najbliższa rodzina, jak i obcy ludzie poznają najpikantniejsze seksualne przygody?

 

"Zdemaskowana. Dziewczyna, której jedno w głowie" jest początkowo kontynuacją zapisków z intymnych relacji łączącą Zoe z mężczyznami i kobietami. Jest pikantnie, jest zabawnie, ale jest też bardzo refleksyjnie, czego kompletnie się nie spodziewałam. Abby/Zoe nie pisze jedynie o seksie. Autorka pisze o sobie, o swoim życiu, pragnieniach, marzeniach i potrzebach. Część z nich faktycznie mocno wiąże się z potrzebą fizycznej bliskości z drugim człowiekiem, jednak spora część zapisków autorki dotyczy postrzegania świata i pozycji kobiet (nie tylko dosłownie). "Dziewczyna, której jedno w głowie" była pierwszą publikacją bloga pod tym samym tytułem [Link do Girl With A One-Track Mind] i to właśnie okoliczności jej wydania są opisywane w "Zdemaskowana. Dziewczyna, której jedno w głowie". Czytając omawianą książkę bez znajomości pierwszej, łatwo jest sobie wyobrazić jaka ona jest oraz to co i jak Abby opisywała. Łatwo wyobrazić sobie jej zdenerwowanie przed publikacją oraz rozpacz, gdy została zdemaskowana. Rodzina, przyjaciele i kochankowie dowiedzieli się rzeczy, których nie powinni. Wielu z Was zapewne pomyśli, że sama jest sobie winna, skoro i tak upubliczniła to na blogu. Nie mogę się zgodzić. Zoe powołała do życia Abby, dając jej bloga, maila, oddzielny telefon. Innymi słowy robiła wszystko by dotrzeć do kobiet, powiedzieć im, że mają prawo upominać się o spełnienie swoich pragnień i nie wstydzić się swoich potrzeb, a przy tym dbała o swoją anonimowość.

 

Sięgając po książkę byłam nastawiona na pewną dawkę seksualnych zwierzeń i cały ogrom informacji na temat zdemaskowania. Bardzo się pomyliłam. Dopiero w połowie lektury pojawiła się afera z upublicznieniem danych Zoe. Czytałam o jej przerażeniu i wstydzie. Mimo wszystko było tego mało. Dziewczyna, której jedno w głowie dalej koncentrowała się na seksie i chęci znalezienia odpowiedniego mężczyzny, z którym mogłaby stworzyć szczęśliwy związek. Trochę się pod tym względem zawiodłam. Miałam nadzieję, że zacznie opisywać w bardziej szczegółowy sposób pozytywne zmiany, które zaszły w jej życiu, zdradziła szczegóły udzielanych w tym czasie wywiadów, a nie jedynie seks z celebrytami średniego formatu.

 

Historię pięknie urozmaicały wykresy i tabelki i zawarte w nich porady. Zauważyłam, że część zapisków z książki, nie była publikowana na blogu, co jest kolejny plusem, ponieważ czytelnik kupujący egzemplarz w księgarni ma dzięki temu wrażenie, że otrzymał coś więcej niż obserwator bloga. To trochę, jakby miało się większy wgląd w przemyślenia blogerki. Ogólnie muszę przyznać, że nie wyobrażam sobie podobnej sytuacji w polskich realiach. Zoe ma naprawdę wiele szczęścia, jej rodzice są wyjątkowo wyrozumiali i postępowi, wspierają swoją córkę w każdej sytuacji, co jest naprawdę piękne.

 

Ciężko mi stanowczo i jednoznacznie ocenić książkę, ponieważ mam świadomość, że byłoby to poniekąd ocenianie stylu życia autorki. Mogę jedynie powiedzieć, że sposób w jaki blogerka wszystko opisuje jest ciekawy, a jej książka warta polecenia.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial