Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Pokonałem Raka 9 Sposobów Walki Z Nowotworem

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Stanisław Karolewski
  • Tytuł Oryginału: Pokonałem Raka. 9 Sposobów Walki Z Nowotworem
  • Gatunek: Poradniki
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 120
  • Rok Wydania: 2013
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 145 x 205 mm
  • ISBN: 9788373775671
  • Wydawca: Studio Astropsychologii
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Białystok
  • Ocena:

    5/6

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Pokonałem Raka 9 Sposobów Walki Z Nowotworem | Autor: Stanisław Karolewski

Wybierz opinię:

LadyBoleyn

Każdy z nas zna kogoś, kto choruje na raka. Diagnozę tej choroby słyszą codziennie miliony ludzi, którzy często traktują te słowa jak wyrok. Bo czy można się z tego wyleczyć? Przecież nikt nie da pacjentom stuprocentowej pewności, że po długiej kuracji znów zaczną życie bez nowotworu. Nic tak nie przeraża człowieka, jak niewiedza na temat swojego dalszego losu oraz myśl, że być może za parę miesięcy będzie musiał pożegnać się ze światem, na którym pozostawi ukochane osoby, jak i też plany, których nie zdążył zrealizować. W mediach co chwilę mówi się o nowoczesnych i efektownych badaniach, mających na celu pomoc tym, którzy w dalszym ciągu walczą o każdy dzień. Jednak czy w leczeniu powinniśmy skupić się tylko na tym, co oferuje nam ówczesna nauka? Czy metodami naturalnymi, chociażby ziołami, jesteśmy w stanie pokonać wroga, który niszczy nasz organizm? Stanisław Karolewski w „Pokonałem raka. 9 sposobów dzięki którym wyzdrowiałem" pisze o tym, w jaki sposób stał się zdrowym człowiekiem.

 

Życie Stanisława Karolewskiego nie różniło się praktycznie niczym od życia innych obywateli naszego kraju – pracował, rozwijał swoje pasja i tworzył szczęśliwy związek z ukochaną Agnieszką. Nie przypuszczał, że paraliżujący ból, który złapał go pewnego dnia okaże się być początkiem długiej drogi po zdrowie. Początkowa diagnoza zapalenia jądra okazała się być nietrafna – pan Karolewski miał raka, co było dla niego prawdziwym dramatem. Kuracje, chemioterapie i ogromne dawki leków spowodowały, że pożegnał się z chorobą, lecz po sześciu miesiącach dowiedział się, że to nie koniec walki – rutynowe wyniki ujawniły, iż w jego brzuchu pojawił się guz. Wtedy też Stanisław Karolewski postanowił walczyć z rakiem w inny sposób, nie dopuszczając do siebie żadnych terapii oferowanych przesz szpitale. Przeczytał mnóstwo książek, skupiających się na ziołolecznictwie i naturalnych metodach zwalczania dolegliwości, oraz przewertował wszystkie strony w internecie, dowiadując się informacji na temat bezbolesnych sposobów walki z nowotworem. To rozwiązanie przyniosło mu sukces, ponieważ znów zwyciężył nad chorobą, powracając do swojej rzeczywistości z jeszcze większą siłą i wiarą.

 

„Pokonałem raka. 9 sposobów dzięki którym wyzdrowiałem" otwiera historia Stanisława Karolewskiego, który przedstawia czytelnikom swoje życie przed chorobą, jak i też wszystkie wydarzenia, jakie dotknęły go, gdy dowiedział się, że zdiagnozowano u niego nowotwór. Autor opowiada o dzieciństwie, antykwariacie, będącym efektem jego ciężkiej pracy, własnych pasjach, spostrzeżeniach czy też sposobie patrzenia na świata. W jednym momencie całe jego życie wywróciło się do góry nogami, a on sam nie potrafił odnaleźć się w nowej sytuacji. Chemioterapie i świadomość kruchości ludzkiej egzystencji nie wpływały dobrze na samopoczucie pana Karolewskiego – borykał się z depresją, a liczne pobyty w szpitalach, gdzie opieka medyczna pozostawiała wiele do życzenia, również nie napawały go optymizmem. W dodatku po pół roku od teoretycznego wyleczenia nowotworu, pisarz dowiedział się, że posiada guza, o którym lekarka powiedziała, iż „to nie powinno się zdarzyć, ale się zdarzyło", co ciężko nazwać fachowym wytłumaczeniem. Od tamtej pory zajął się poszukiwaniem alternatywnych terapii, będących skuteczniejszymi i mniej bolesnymi od tych, które oferuje służba zdrowia. Jak informuje autor: „Przemysł onkologiczny jest dziś jedną z najlepiej rozwijających się gałęzi gospodarki. (...) Kto wierzy, że ludziom, do których kieszeni spływają te pieniądze, zależy na trwałym i skutecznym wyleczeniu pacjentów, a zarazem na pozbawieniu się tych dochodów, może nie czytać dalej.". Niewątpliwie, trudno nie zgodzić się z tą teorią, licząc się z obecnymi realiami, gdzie na każdym kroku możemy zauważyć fakt, iż ludzie nastawieni są na zysk. Czy naprawdę lekarzom i farmaceutom zależy na tym, by pacjenci wyleczyli się z chorób, zabierając im możliwość zarobienia kolejnych pieniędzy? Myślę, że to kontrowersyjny temat, lecz w teorii pana Karolewskiego znajduje się wiele prawdy. Natomiast w rozdziale „Garść konkretów" czytelnik odnajduje wiadomości o metodach, wykorzystanych przez autora, w celu eliminacji odkrytego guza w jego brzuchu. Pisarz informuje o wręcz nieprawdopodobnych skutkach stosowania głodówki. W taki sposób organizm zaczyna odżywiać się „wewnętrznie", hamując przy tym wzrost komórek nowotworowych, co przynosi fenomenalne efekty. Dodatkowo przekazuje informacje o leczniczej diecie, podczas której stosowania należy trzymać się określonych zasad, terapii Maxa Gersona (dobry potas i zły sód) i ziołach, mających wspaniałe właściwości. Jednak oprócz tych sposobów, Stanisław Karolewski cały czas poskreśla, iż najważniejsze jest nastawienie oraz wiara w to, że jesteśmy w stanie wygrać z chorobą. Dlatego też jako kolejne sposoby walki z nowotworem autor przedstawia bioenergoterapię, modlitwę, która niejednemu przyniosła ukojenie i uzdrowienie, metody leczenia zaproponowane przez onkologów z USA – Carla i Stephanie Simnontonów czy śmiechoterapię. Od dawien dawna mówi się, iż „śmiech to zdrowie", a informacje potwierdzające te słowa możemy znaleźć w tej pozycji. Śmiech m.in. pomyślnie wpływa na ciśnienie krwi, tętna i oddechu, aktywuje różne obszary kory mózgowej oraz pozwala się odprężyć. „Pokonałem raka. 9 sposobów dzięki którym wyzdrowiałem" kończy się słowami od autora, któremu udało się pokonać chorobę oraz zostać ojcem, pomimo tego, iż lekarze mówili mu, iż nigdy nie będzie mógł mieć dzieci.

 

Lektura autorstwa pana Karolewskiego to bez wątpienia intrygująca pozycja, która przede wszystkim – daje nadzieję czytelnikom, chorującym na raka, w to, iż mimo wszystko są w stanie pokonać rozwijającą się chorobę. Przeczytałam tę pozycję z ogromnym zainteresowaniem, doskonale rozumiejąc niezbyt przychylne nastawienie autora względem terapii, oferowanych przez szpitale. Metody pisarza, mogące wydać się być kontrowersyjne, ponieważ zapewne niewielu z nas zdecydowałoby się na zastosowanie leczenia naturalnego, zyskały zainteresowanie wielu pacjentów, którzy również zauważyli znaczącą poprawę w swoim stanie po zastosowaniu wskazówek zawartych w tej pozycji. Stanisław Karolewski o przetestowanych przez siebie działaniach pisze lekkim i przyjemnym językiem, umiejętnie docierając do odbiorcy oraz dokładnie tłumacząc mu zasady stosowania danej terapii i jej efekty. O tym, że nastawienie sprawia, iż wszystko jest możliwe wiedziałam już od dawna, lecz nie przypuszczałam, że głodówka może być bardzo ważna dla organizmu. Po tej lekturze w mojej głowie pojawiła się myśl, iż przecież dawniej nie było technologii, a ludzie jednak żyli, lecząc się chociażby ziołami, co przywracało im zdrowie. „Pokonałem raka. 9 sposobów walki z nowotworem" to nie tylko poradnik, w którym znajdziemy innowacyjne sposoby walki z nowotworem, ale również i opis stadium uczuć osoby, zmagającej się przed długi okres nie tylko z chorobą, ale też i z własnymi lękami oraz obawami.

 

Myślę, że ta pozycja jest ciekawą lekturą zarówno dla osób, chorujących na raka, jak i tych, którzy na szczęście nie borykają się z tym problemem. Stanisław Karolewski w sposób intrygujący podszedł do poruszonego tematu, umiejętnie wzbudzając zainteresowanie czytelnika, który cały czas zastanawia się nad skutkami metod, jakie ukazał autor. Osobiście nigdy wcześniej nie słyszałam o teoriach, które pojawiły się w „Pokonałem raka. 9 sposobów walki z nowotworem". Ta pozycja daje wiarę w to, że można pokonać raka – wystarczy w to uwierzyć i podjąć rozsądne leczenie.

Sisi

„Pokonałem raka" - tytuł tej książki nasunął mi myśl, że będzie ona o człowieku, który przebywał w szpitalu, z marnymi szansami na przeżycie, lecz on pokonuje chorobę. Ale ta książka jest inna – autor Stanisław Karolewski – który zwalczył straszliwą chorobę dzieli się z czytelnikiem swoją wiedzą i doświadczeniem oraz 9 alternatywnymi, skutecznymi sposobami, które pomogły mu zwalczyć raka.

 

Książka zaczyna się od krótkiej opowieści autora o swoim życiu, pracy i miłości. Autor obrazuje swoją historię. Najpierw niepokojący ból, wizyty u lekarza i straszliwa diagnoza – rak. Autor używa wielu wulgaryzmów, co przybliża nam jego uczucia, pozwala nam poczuć empatię wobec niego, poczuć to co on przeżył w tamtej chwili.

 

Kolejny fragment opisuje zdarzenia, które miały miejsce rok później był zaskakujący, nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Wzbudziło to we mnie ciekawość do poznania jego dalszych losów. Autor przybliża również prawdziwe realia, chociażby poprzez wspomnienie trudności jakich doznał lecząc się w Polsce.

 

Pierwszy rozdział może zaszokować niektórych czytelników – autor pisze o nieskuteczności terapii zastosowanej przez lekarzy twierdząc, że próbują oni oszukać pacjentów. Przedstawia także kilka sposobów, w jaki sposób pacjenci mogą być oszukiwani. Moim zdaniem autor ma wiele racji – takie są właśnie polskie realia.

 

W kolejnym fragmencie Karolewski próbuje odpowiedzieć na pytanie dlaczego to on zachorował, co mogło na to wpłynąć, jakie są tego przyczyny. Próbuje on wyjaśnić czytelnikowi pewien paradoks – choroba może być dla nas szansą, wygraną na loterii. Zgadzam się w pewnym stopniu z tym paradoksem.

 

Następna część książki poświęcona jest opisom niekonwencjonalnych ale skutecznych sposobów na pokonanie raka. Jednym z nich – co wydaję się dziwne – jest głodówka. Zawszę myślałam o głodówce jako o zagrożeniu dla naszego zdrowia a nawet życia. Okazuje się natomiast, że ona może mieć zbawienny skutek przy walce z chorobą. Autor nawiązuje tu do Postu Chrystusa jak i odwołuję się do starożytności. Karolewski w tych fragmentach przybliża jak działa głodówka, jak ją przeprowadzać oraz odpowiada na ważne pytanie: dlaczego w trakcie głodówki nie umieramy?

 

Kolejnym sposobem przedstawionym w książce, co mnie zaskakuje – jest dieta. Autor w prosty sposób nakreśla, co powinniśmy jeść w czasie choroby. Karolewski wspomina również o terapii Garsona – czasochłonnej i dość drogiej ale skutecznej. Pozytywną rzeczą jest to, że autor dokładnie opisał wymagania tej terapii i nakreślił listę produktów pomocnych w diecie antynowotworowej. Wspomina on o terapii ziołami, poleca wizytę u specjalisty od ziół.

 

Karolewski opisał inne metody, na przykład bioenergoterapie czy modlitwę. Autor radzi czytelnikowi iść na pielgrzymkę, zajrzeć w głąb siebie i oczyścić duszę. Bardzo zaciekawił mnie jeden ze sposobów – mianowicie skorzystanie z energii drzew – radzi zaprzyjaźnić się człowiekowi z naturą, dokonać wymianę energii między drzewem a człowiekiem. Może dla niektórych jest to dziwna metoda, ale wydała mi się bardzo ciekawa i być może kiedyś z niej skorzystam. Autor wspomina również o bardzo ważnym przy chorobie pozytywnym myśleniu i śmiechoterapii.

 

Autor nie próbuje jednak pozować na wszystko wiedzącego autora, co jest jego zaletą jako człowieka jak również zaletą książki, którą napisał.

 

Na końcu książki znajduję się krótkie posłowie, które mnie wzruszyło. Książka ta jest na pewno inspiracją dla wielu ludzi i będzie inspiracją dla kolejnych. Napisana prostym, prawdziwym językiem trafia do czytelnika i motywuje go do działania. Książka jest godna polecenia.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial