Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Inspektor Morse Tom 7 Sekret Aneksu Numer 3

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 4 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Inspektor Morse Tom 7 Sekret Aneksu Numer 3 | Autor: Colin Dexter

Wybierz opinię:

Agniecha

Powieści kryminalne cieszą się ogromną popularnością wśród czytelników. Na Wyspach Brytyjskich same sukcesy w tej dziedzinie odnosi Colin Dexter, który uważany jest za jednego z najlepszych brytyjskich pisarzy tego gatunku. Wielokrotnie nagradzany najważniejszymi brytyjskimi nagrodami za swoje powieści o inspektorze Morsie, uhonorowany został w 2000 roku przez księcia Karola Orderem Imperium Brytyjskiego za zasługi dla literatury. Ludzie całego świata wykupują jego powieści z księgarni w zastraszającym tempie. Jedną z książek tej serii jest „Sekret aneksu numer 3" - szósta książka, która została wydana w Polsce.

 

Bohaterem powieści jest nadinspektor Morse, który wraz ze swoim partnerem Lewisem, trafia do oksfordzkiego hotelu Haworth, gdzie podczas sylwestrowego balu przebierańców dokonano okrutnego morderstwa. Ciało znalezione zostało w pokoju numer 3 nowo wybudowanego aneksu. Funkcjonariusze, pomimo braku jakichkolwiek śladów, a także przy ograniczonej ilości świadków, rozpoczynają skomplikowane śledztwo. Wraz z postępem sprawy, dzięki pomocy recepcjonistki, udaje im się dojść do motywu morderstwa, którym była niewierność. Jednakże policjanci wciąż próbują rozwikłać zagadkę kto tak naprawdę jest tutaj zabójcą, a kto jest ofiarą.

 

Powieści kryminalne mają swój specyficzny urok, który uwarunkowany jest oczywiście tym, jaki autor zabiera się za ich pisanie. Historia kontynuowana przez Colina Dextera jest bardzo ciekawa, a przy tym daje możliwość zapoznawania się z kolejnymi pozycjami o inspektorze Morsie bez konkretnych wyrzutów sumienia, że nie czytało się poprzednio wydanych powieści. Bowiem „Sekret aneksu numer 3" rozpoczyna całkiem nową historię kręcącą się wokół morderstwa popełnionego w jednym z brytyjskich hoteli. Jednakże zanim dojdzie do tego morderstwa poznamy, przynajmniej częściowo bohaterów, którzy mogą mieć ewentualne powody do zabójstwa. Poczytamy także trochę o architekturze miejskich budynków, pobawimy się trochę na zabawie sylwestrowej, aby dopiero później doprowadzić do zabójstwa. Ciekawy sposób na wprowadzenie widza w klimat, porównywalny z tym, który stosowany jest przez Stephena Kinga. Autor przeskakuje z jednego podejrzanego na drugiego, wciąż nasuwając czytelnikowi nowe spostrzeżenia. Z jednej strony wydawać by się mogło, że wiadomo kto tak naprawdę jest mordercą, ale najważniejsze tutaj są szczegóły, ponieważ nie jest ważne kto i dlaczego zabił, ale to... jak do tego zabójstwa doszło. Dlatego też dużo mamy tutaj przesłuchań podejrzanych, a także świadków. W zasadzie nie ma tutaj za specjalnie akcji, którą można dostrzec przykładowo w serialach kryminalnych, jak „Castle". Nie mniej powieść ma swój klimat, który zaraża i wciąga od pierwszej do ostatniej strony powieści.

 

Colin Dexter stworzył niesamowitą historię wprowadzając do niej narratora, który niekiedy objawia swoją ogromną wiedzę na temat dopiero co przedstawionych bohaterów. Bardzo dobrze prezentuje procedurę przesłuchań, co w pewien sposób pociąga i pozwala czytelnikowi całkowicie się zatracić w opowiadanej historii. Autor jednakże nie stosuje tylko zwyczajnej narracji. Nie brakuje tutaj opisu broszurki prezentującej, jak będzie wyglądał bal sylwestrowy godzina po godzinie, wielokrotnie przedstawia listy, które trafiają do jednej z bohaterek, a także korespondencję hotelową. Jednakże najciekawsze jest w tym wszystkim to, że momentami autor zapomina, że pisze powieść, choćby przez wyrażenia, które spotykamy w książkach popularnonaukowych, gdzie autorzy nawiązują do poprzedniego rozdziału. Natomiast mocą Dextera z pewnością są opisy, bardzo szczegółowe, które pozwalają wczuć się w atmosferę oksfordzkich uliczek. Ponadto autor wielokrotnie odwołuje się do różnych innych dzieł literackich, co ewidentnie uwidacznia poprzez rozpoczęcie każdego nowego rozdziału cytatem wybranego pisarza.

 

W Polsce powieść ukazała się przy współpracy Gdańskiego Wydawnictwa Psychologicznego z Wydawnictwem Funky Books, którego domeną są powieści kryminalne. Z tego też powodu oprawa powieści jest na bardzo dobrym poziomie. Okładka z pewnością przykuwa uwagę i od razu wskazuje, co będzie podstawą powieści, ze względu na hotelową tacę. Pomimo, że okładka jest utrzymana raczej w ciemnych barwach to jakimś sposobem budzi sympatię, gdyż od razu zaznacza, że jest to ciekawa kryminalna powieść. Zawartość także jest bardzo przyjemna dla oka i powoduje, że czytelnik ma ochotę pochłonąć ją od razu w całości.

 

„Sekret aneksu numer 3" to porywająca powieść kryminalna o dość wyjątkowym inspektorze Morsie. Nie jest to człowiek, którego z pewnością wielu by polubiło, ale w jakiś dziwny sposób potrafi sobie zaskarbić serce czytelnika. Jednakże jego postać spada gdzieś na dalszy plan ustępując miejsca prawdziwej zagadce w związku z wydarzeniami w pokoju hotelowego numer 3. Rozwiązanie jej za specjalnie nie zaskakuje, nie mniej z pewnością fascynuje zawiłość, a jednocześnie prostota planu bohaterów. Powieść bardzo przyjemnie się czyta, gdyż sam Colin Dexter ma bardzo lekkie pióro. Bez problemu udaje mu się wciągnąć czytelnika i zainteresować go opowiadaną historią już od pierwszej jej strony.

 

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu oraz Sztukaterowi za udostępnienie mi powieści do recenzji.

Miqa

„Czy chcesz wiedzieć, co wydarzyło się w noc sylwestrową w aneksie nr 3?"

 

Znacie ten dreszczyk emocji towarzyszący odkrywaniu kryminalnych zagadek? Macie go gwarantowanego przy czytaniu „Sekretu aneksu nr 3". Dla wszystkich fanów nadinspektora Morse'a książka będzie niezłą perełką, a dla tych, którzy jeszcze nie znają brytyjskiego pisarza Colina Dextera, jednego z najpoczytniejszych autorów kryminałów w Wielkiej Brytanii, będzie nowym skarbem wśród kryminalnych powieści.

 

„W tym momencie uruchomiony został ciąg wydarzeń, które w efekcie doprowadziły do morderstwa, które zostało zaplanowane powoli i subtelnie, a zrealizowane błyskawicznie i z okrucieństwem."

 

John Binyon organizuje w swoim oksfordzkim hotelu Haworth „pobyty zimowe z imprezami bożonarodzeniowymi i noworocznymi". W tym roku podczas balu przebierańców obowiązywać będzie motyw „Tajemnica Wschodu". Gospodarze przewidzieli wiele atrakcji, zabaw i... alkoholu. Nie przewidzieli jednak morderstwa.

 

Jak łatwo się domyślić, aneks nr 3, kryje w sobie tajemnicę zbrodni. Podczas balu przebierańców zostaje zamordowany mężczyzna. Jak tu znaleźć mordercę, kiedy właściciele hotelu sami bawili się w najlepsze, a ich najbliższa pracownica – Sara nie bardzo cokolwiek pamięta po wcześniejszej imprezie...? Nie będę Wam jednak zdradzała jaki jest tytułowy sekret aneksu nr 3, tę tajemnicę musicie odkryć sami.

 

„Kiedy spotkasz tego faceta, Morse'a, to pamiętaj, że jest nadinspektorem, dobra? I w dodatku bardzo złośliwym! A więc pilnuj się, chłopie!"
Najważniejsza postać – czyli nadinspektor Morse – pojawia się dopiero w siódmym rozdziale. Morse to Brytyjczyk o bardzo ostrym i nieprzewidywalnych sposobie życia i charakterze. Nie stroni od alkoholu, ale ucieka od bliskich związków z kobietami. Biedaczek cierpi na akrofobię, czyli lęk przed wysokością. Razem z sierżantem Lewisem będą starali się rozwiązać kryminalną zagadkę. Będą szukali tropów – niektóre z nich prowadzące donikąd, będą znajdywali wskazówki – z których większa część będzie bez wartości, będą odkrywali nowe poszlaki – ale bez znaczenia dla śledztwa, będą przesłuchiwali uczestników – często nie pamiętających kolejności wydarzeń... Większość z nich również podała fałszywe dane, więc dotarcie do nich wydaje się być niemożliwe.

 

„A kto szuka, ten znajdzie." Mt 7, 8

 

Czy mordercą jest jeden lub jedna z gości? A może ktoś niepostrzeżenie wkradł się na posesję hotelu i dokonał tego strasznego czynu? Czy w grę wchodzi morderstwo w afekcie? A może był to czysty przypadek... - wątpię.
Odrobina czarnego humoru, najczęściej w wykonaniu nadinspektora Morse'a dodaje wyjątkowego uroku książce. Przyznam, że podoba mi się też bardzo okładka. Jej ciemnofioletowa kolorystyka jest idealna dla podkreślenia nastroju tego kryminału.

 

Książka jest podzielona na rozdziały, a każdy rozdział oznacza miesiąc (lub też dzień miesiąca). Akcja powieści rozgrywa się w Anglii w Oksfordzie od listopada do stycznia. Każdy rozdział poprzedza cytat. Narrator w tekście wtrąca swoje uwagi lub specjalnie podkreśla jakieś słowo, dając czytelnikowi do zrozumienia absurdalność sytuacji. Autor dokonuje bardzo precyzyjnych opisów wydarzeń, osób czy przeżyć, które ułatwiają czytelnikowi wczucie się w daną sytuację.

 

Wraz z przewracaniem kolejnych stron prawda zaczęła wychodzić na jaw, zaczęłam dopasowywać brakujące elementy układanki do siebie. Jednak i tak nie udało mi się odkryć wszystkiego. Przyznam, że suspens i tempo akcji jest prowadzone na najwyższym poziomie. Z przyjemnością polecam tę książkę fanom kryminałów i dobrej literatury.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial