Madlen
-
Czy istnieje dieta cud? Nad tym głowiła się już niejedna odchudzająca się osoba, a niejeden autor kolejnej super diety usiłował przekonać wszystkich, że to jego sposób jest najlepszy na zrzucenie nadmiernych kilogramów. Ale czy komukolwiek się udało? Czy po świecie chodzą jedynie piękni i szczupli? Wystarczy rozejrzeć się dookoła, spojrzeć krytyczniej na siebie, a sami przekonamy się, że dieta cud nie istnieje, a na to jak wyglądamy mamy wpływ wyłącznie my i nasz rozsądek jeśli chodzi o prawidłowe odżywianie.
Natalia Rose to amerykańska dietetyczka zachwalająca korzyści, jakie daje spożywanie produktów niepoddawanych obróbce cieplnej. Pani Rose w swojej książce usiłuje przekonać czytelnika, że tytułowe surowe pożywienie ma zbawienny wpływ nie tylko na naszą sylwetkę, ale także na stan całego naszego organizmu. Abyśmy mogli cieszyć się zdrowiem, pięknym ciałem i nieustającą radością musimy pomóc ciału się oczyścić i przywrócić w nim harmonijny poziom energii światła. Sprawi to, iż nasza energia życiowa wpłynie pozytywnie na nasze życie, a my staniemy się radośniejsi, szczęśliwsi, atrakcyjniejsi, szczuplejsi, milsi i inne –si, -si, -si...
Jakby tego było mało surowe pożywienie, jako źródło energii życiowej, przyczyni się do polepszenia naszego stanu zdrowia, lśniąca i jędrna skóra, redukcja cellitu, mniej zachorowań na grypę i przeziębienie, lepszy sen i koncentracja to tylko nieliczne korzyści, które obiecuje nam Pani Rose. Autorka gwarantuje nam, że proponowany przez nią trzytygodniowy program żywienia odmieni nasze życie, a zapoczątkowana dieta będzie procentowała przez lata. Czy istotnie tak się stanie? Tego na razie się nie dowiemy, bo książka jest dość świeżą pozycją i próżno szukać kogoś, kto tryska życiową energią za sprawą diety amerykańskiej dietetyczki.
Czy Pani Rose mnie przekonała? No cóż... z przykrością muszę stwierdzić, iż całe to gadanie o energii światła dającej nam życiową moc nie bardzo do mnie przemawia. I pomimo tego, iż bardzo się starałam, aby filozofia Autorki mnie przekonała, to niestety z każdym kolejnym zdaniem miałam wrażenie jakbym czytała wyznania jakiegoś sekciarskiego guru. Muszę jednak oddać Autorce trochę sprawiedliwości i pochwalić tę część książki, w której zamieszczone są nietuzinkowe przepisy kulinarne, każdy może tu znaleźć coś ciekawego dla siebie, ot choćby ananasowo-brzoskwiniowa zupa na lato, miętowe banany, czy warzywne chipsy to tylko nieliczne propozycje zaserwowane nam przez Natalię Rose.
Podsumowując, książka „Surowe pożywienie" to kolejna na naszym rynku dieta cud, która obiecuje gruszki na wierzbie, być może jest skuteczna, każdy z nas przecież wie, że warzywa i owoce są zdrowe, a słodycze i węglowodany w nadmiarze sprawiają, że przybywa nam kilogramów i naprawdę nie trzeba być dietetykiem, aby to stwierdzić. Chcesz być zdrowy, szczupły i szczęśliwy jedz umiarkowanie i zdrowo, prowadź aktywny tryb życia, a żadna dieta cud nie będzie Ci potrzebna.