Bujaczek
-
Z Martą Fox spotkałam się przy okazji czytania „Kaśki Podrywaczki". Było to parę lat temu, ale pamiętam, że mimo wszystko mi się podobała więc spróbowałam i z tą książką. Jest mała objętościowo i łatwo się czyta więc starczyło mi parę godzin i książkę przeczytałam.
„Iza Buntowniczka" jest pisana przez tytułową Izę. Jest to siedemnastoletnia dziewczyna, która czuje, że zaczyna się gubić w swoim świecie. Jej mama dąży wszystkimi celami do tego by dziewczyna została modelką, Iza mieszka na zmianę u mamy i taty- co tydzień gdzie indziej. W szkole dopiero zaczyna mieć przyjaciół i to dzięki tajemniczemu Borysowi. Na dodatek zaczyna się źle czuć co w ogóle nie martwi jej mamy, która tylko marzy by córka osiągnęła to czego ona nie osiągnęła. A co w tym wszystkim robi koszatniczka? O tym przekonajcie się już sami ;)
Książka jest napisana językiem prostym. Tematy, które są w niej poruszane są trudne: brak akceptacji, chore dążenie matki do tego by córka została modelką, brak stałego miejsca zamieszkania. To wszystko naraz spadło na biedną Izę i nic dziwnego, że dziewczyna żyła w ciągłym stresie. Początkowo sama chciała być modelką lecz po jakimś czasie stwierdziła, że to nie to. Irytowała mnie matka Izy. Nic się nie liczyło tylko zwycięstwo w konkursie. A gdzie potrzeby Izy, a gdzie dbanie o dobro córki? Jak własna matka może doprowadzić córkę do anemii?! Dobrze, że ma ojca, który bardziej patrzy na to co potrzebuje Iza. Mimo tego, że książka jest przeznaczona dla młodszych czytelników dorosły też może ją przeczytać ponieważ można się sporo nauczyć. Napisane prostym, a mogę i powiedzieć luzackim językiem zwierzenia nastoletniej zagubionej dziewczyny, które pokazują, że czasem musi dojść do tragedii by zrozumieć czego się chce i o to zawalczyć.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Akapit Press oraz portalowi Sztukater!