Historia Eunuchów | Autor: Olivier De Marliave

Pozycje naukowe, czy jak to woli popularnonaukowe, będące jedynie niewielkim uzupełnieniem tego, czego uczymy się w szkołach, odchodzą powoli do lamusa. Dziś liczy się nietypowy temat, który sprowokuje do zapoznania się epoką czy konkretnym zagadnieniem. Do takich publikacji należy „Historia eunuchów", w której już sam tytuł zachęca do zajrzenia do środka. A gdy przeczytamy opis czy wprowadzenie wsiąkniemy zupełnie.

Bo czy tylko same powstania i wojny ukształtowały społeczeństwo? Wiele tematów jest pomijanych, wiele omawianych pobieżnie, a wbrew pozorom okazują się istotne i poważne. Tak jest z eunuchami, którzy mimo że działali w cieniu, na stałe wpisali się w na karty historii. Olivier de Marlive, dziennikarz i podróżnik postanowił wyruszyć tropem eunuchów. W tym celu udał się zarówno do Azji, Europy jak i Afryki, by skrupulatnie przedstawić historię wykastrowanych mężczyzn.

Podróż rozpoczyna od Chin. Tam też eunuchowie odgrywali nierzadko ważne role na dworze cesarza. Uważani byli za dobre, uczciwe osoby, którym nie w głowie zdobywanie tronu (bo w końcu nie ma możliwości na przedłużenie rodu) ani kobiety. Szczególnie ten drugi czynnik okazał się ważny, nie tylko w Chinach, ale i w Turcji, gdzie eunuchowie pilnowali haremów, kochanek i dziewek władców. Jednym udawało wspiąć się po szczeblach kariery i dorobić się majątki, inni (jak np. w Indiach) musieli znosić upokorzenie ze strony społeczeństwa. Autor zabiera nas jeszcze do Egiptu, Rosji czy Włoch czy wspomina o Imperium Osmańskim

Historia eunuchów jest niezwykle barwna i ciekawa, a nierozerwalnie wiąże się z niewolnictwem, któremu Marliave poświęca sporo miejsca. Publikację czyta się szybko. Czytelnik nie gubi się w gąszczu niezrozumiałych terminów ani skomplikowanych zadań. Książka stanowi niemal wciągającą powieść tyle że bez głównego bohatera i fabuły. „Historia Eunuchów" została podzielona na 6 rozdziałów, a każdy z nich poświęcony jest innemu rejonowi na świecie. Nie brakuje zdjęć, czasem zdumiewających, czasem zwyczajnych. Dziennikarz raczy nas zarówno opowieściami poszczególnych eunuchów jak i opisami samej kastracji. A wszystko to przeplata się z historią, polityką i zmianami społecznymi. Tworzy to spójną całość, dając w ten sposób możliwość czytelnikowi spragnionemu wiedzy pogląd nie tylko na samych eunuchów, ale także problemy z jakimi musieli się zmierzyć czy czasy, w jakich przyszło im żyć.

Nie jest to pozycja dla wszystkich. Spora część osób z pewnością zanudzą długie opisy. Jednak osoby zainteresowane choć trochę historią, a także światem zarówno przeszłym jak i teraźniejszym, z pewnością upodobają sobie książkę i spędzą z nią przyjemne chwile, pomimo nietypowej tematyki.