Isadora
-
Mam spory sentyment do tej książki. Czytałam ją po raz pierwszy kilkanaście lat temu i już wtedy bardzo spodobała mi się zabawna fabuła ukazująca zmagania i wybiegi czwórki ósmoklasistów: Ciamciary, Pędzelkiewicza, Zasępy i Słabiszewskiego zmierzające do w miarę bezbolesnego przebrnięcia przez kolejny rok szkolny.
Chłopcy zdecydowali się zakupić od starszych uczniów niezawodne sposoby na najgorszych nauczycieli (czytaj - najbardziej wymagających), dzięki którym przy minimum wysiłku zdobywaliby dobre oceny. Ponieważ sposoby okazały się dość drogie, zdesperowanych chłopców stać było jedynie na SPONAA, czyli sposób na Alcybiadesa. Alcybiadesem nazywano nauczyciela historii, miłego i niegroźnego zupełnie belfra, na którym uczniowie od następnej lekcji zaczęli testować niezawodną ponoć metodę. Odtąd na każdych zajęciach wybrani uczniowie zadawali nauczycielowi krótkie pytania, na które odpowiedź zabierała całą lekcję - jednak nieoczekiwanie opowieści Alcybiadesa zaczęły wciągać niesforną klasę. W krótkim czasie 8a pokochała lekcje historii i zaczęła cenić i szanować nauczyciela, co nie tylko zaczęło przekładać się na oceny, ale również zadziwiło całe grono pedagogiczne. Dyrektor, nie wierząc w nagłą przemianę rozbrykanej klasy, postanowił ich sprawdzić, a właściwie narobić im wstydu: kazał oprowadzić im po Warszawie specjalnie zaproszoną wycieczkę z Ełku. Podczas wycieczki po stolicy okazało się, że 8a niespodziewanie dużo wie o jej historii, choć sama nie zdawała sobie z tego sprawy. Chcą niechcąc sporo się nauczyli przekonując innych oraz siebie samych, na co ich stać.
"Sposób na Alcybiadesa" to sympatyczna, pełna humoru, a zarazem mądra książka. Starsi czytelnicy przy tej lekturze z pewnością z nostalgią i pobłażliwym dystansem przypomną sobie szkolne czasy, młodszych zaś zachęcam do odkrywania zabawnych i wciągających historii ze szkolnych korytarzy oraz uczniowskiej codzienności potraktowanej z humorem i nutką nostalgii. To rewelacyjna książka, która ani przez chwilę nie trąci myszką; mimo upływu czasu wiele rzeczy się nie zmieniło - zwłaszcza mentalność uczniów i nauczycieli - zaś jej uniwersalizm przemówi z pewnością tak do starszych, jak i młodszych czytelników. Przy tej lekturze nie sposób się nudzić! Gorąco polecam!