Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Dom Tajemnic

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Dom Tajemnic | Autor: Lorena Martín D.

Wybierz opinię:

Aneczka

Lorena Martin D. jest spokrewniona z Porfirio Diazem, dyktatorem Meksyku do 1910 roku. Napisała powieść podczas podróży do Polski związanej bezpośrednio z poszukiwaniem zaginionej gałęzi rodziny. Znalazła w naszej ojczyźnie materiał na książkę, bazując na licznych źródłach podanych w bibliografii, co świadczy o drobiazgowym poznaniu faktów historycznych i przekazaniu ich rzetelnie w powieści. "Dom tajemnic" to jej polski debiut autorski.

 

Główna bohaterka Amada, to młoda Amerykanka meksykańskiego pochodzenia szukająca na własną rękę odpowiedzi, które są głęboko skrywane i trzymane w najściślejszej tajemnicy. Członkowie rodziny zbywają jej pytania milczeniem jako sprawę poufną, bolesną czy wręcz wstydliwą. Babciny kuferek z rodzinnymi sekretami napędza machinę ciekawości, a zarazem skłania do bezzwłocznego wszczęcia poszukiwań. Trop wiedzie do Davida Anasosy, wieloletniego pracownika jej dziadków, utrzymującego, że Carmina oraz Hilda to jedyne kobiety, które złamały mu serce. Tak się składa, że obie są babciami Amady. Poznajemy historię życia trzech niezwykłych kobiet, których losy splątane są nierozerwalnie z historycznymi wydarzeniami XX wieku, jak rewolucja w Meksyku, wojna domowa w Hiszpanii oraz żydowskie getto w Warszawie.

 

Carmina jest upartą wnuczką dyktatora, którego rządy rewolucja meksykańska postanowiła obalić w 1910 roku. Po krótkim związku małżeńskim ze starszym mężczyzną wprowadza się do samotnej ciotki, która podstępem adoptuje jej nieślubnego synka, z czym do końca nie może się pogodzić. Hilda to dumna kobieta interesu, opuszczająca ogarniętą wojną domową Hiszpanię. Zbija majątek w nieuczciwy sposób i nie tworzy szczęśliwego związku, a mąż poznaje miłość swojego życia, Polkę żydowskiego pochodzenia, pragnie przeprowadzić rozwód i zacząć wszystko od nowa. Lea jest niezachwianą w swoich decyzjach pielęgniarką, której brutalną codziennością stał się horror getta warszawskiego. Poznaje Ramira, męża Hildy, którego obdarza uczuciem i zachodzi w ciążę. Fakt ów dociera do niej dopiero po ich rozstaniu, ale ciągle ma nadzieję na wspólną przyszłość. Niestety plany zostają pokrzyżowane przez wybuch II wojny światowej, a ich bezpieczeństwo wystawione na najcięższą próbę.

 

Lorena Martin zjawiskowo stopniuje emocje oraz wyjawia informacje, które Amada po wielu prośbach uzyskuje od Davida, a przy okazji czytelnik musi uzbroić się w anielską wprost cierpliwość. Wnuczka Carminy i Hildy z trudnością akceptuje fakty z życia jej przodków, poznaje od nowa, kształtuje na ich temat własne opinie. Nie wierzy w realność opowieści o tym, że jej przodek to haniebnie osławiony przez historię dyktator. Fakty mówią same za siebie i bezsprzecznie wskazują na to, że babcia przez wzgląd na bezpieczeństwo najbliższych odgrodziła rodzinę od przeszłości, gdyż ośmioro jej braci zginęło w niejasnych okolicznościach.

 

Autorka przedstawia porażającą statystykę śmiertelnych ofiar w trzech krajach ogarniętych wojenną zawieruchą, jednak najmocniej z nich poruszyła mnie sprawa getta warszawskiego, dlatego, że polskie realia są bardziej mi bliskie i łatwiejsze do wyobrażenia. Czytałam dotychczas sporo literatury o tematyce wojennej, a nie odczuwam przesytu, niezmiennie doprowadza mnie do płaczu. Lorena Martin wspomina w powieści o Jedwabnem, każdy z nas wie, o czym mowa, a przynajmniej powinien. To wioska, w której setka rozwścieczonych Polaków zapędziła czterystu Żydów do stodoły, po czym żywcem spaliła, a reszta mieszkańców przyglądała się obojętnie. W książce spotkamy również wychowanków Janusza Korczaka, który do samego końca pozostał im więcej niż wierny oraz Irenę Sendlerową, która wyprowadziła z getta ponad dwa tysiące dzieci, stając się dla mnie bohaterką tego okresu.

 

„Dom tajemnic" to powieść najeżona rodzinnymi sekretami, które aż się proszą o wydobycie na światło dzienne. Intrygująca i rzetelna narracja, stopniowo wyłaniający się obraz pogmatwanych ludzkich losów, szalenie skrajnych uczuć oraz konsekwencje życiowych wyborów. Autorka wykorzystała retrospekcje i uzyskała interesującą atmosferę książki, która wciągnęła mnie od pierwszej strony, co wcale nie dziwi zważając na genealogiczne upodobania. To piękna saga rodzinna obsadzona w głównej mierze przez odważne kobiece postaci, skłonne do najwyższych poświęceń dla dobra ukochanych osób. Polecam wszystkim zainteresowanym prowadzeniem śledztwa pod hasłem: śladami przodków. Każdego, kogo ciekawi efekt końcowy poszukiwań, ujawniania tajemnic - zapraszam do zatracenia się w tej niebanalnej lekturze.

Isadora

Rodzinne sekrety. Okryte mgłą tajemnicy historie sprzed kilkudziesięciu lat, z czasów naszych babć i dziadków, może starsze... Fakty, które wychodzą na światło dzienne po latach, przy okazji porządkowania rzeczy po zmarłej babci. Zniszczona, stara fotografia znaleziona przypadkiem w dawno nie otwieranej szufladzie. Wychwycone mimochodem słowa z szeptanej rozmowy, gwałtownie urwanej na nasz widok. Wszystko to uświadamia nam, jak w istocie niewiele wiemy o przeszłości naszej rodziny, rozbudzając potrzebę dotarcia do prawdy i poznania naszego dziedzictwa.

 

W podobnej sytuacji znalazła się bohaterka "Domu tajemnic" Loreny Martin, Amada. Ta młoda Amerykanka, prawnuczka meksykańskiego dyktatora Porfirio Diaza, postanawia zrekonstruować historię swojej rodziny, w której mnóstwo jest białych plam. Jej ciekawość od dzieciństwa podsyca zawartość tajemniczego, babcinego kuferka, odnalezione przypadkiem zapiski dziadka z czasów wojny domowej w Hiszpanii i fotografia pięknej, obcej kobiety, skrywająca jakiś dramatyczny sekret. W dodatku reakcje najbliższych, którzy konsekwentnie unikają rozmów o przeszłości rodziny, determinują Amadę do podjęcia prób rozwikłania zagadki. Udaje jej się odszukać niejakiego Davida Anasosa, który przez długie lata pracował dla jej dziadków i nakłonić go, by rzucił nieco światła na historię jej rodziny.

 

Dla Davida z kolei odwiedziny dziewczyny - wnuczki dwóch wyjątkowych kobiet, jakie kiedykolwiek kochał i które odcisnęły się niezatartym piętnem na jego życiu, są jak powrót do przeszłości. Postanawia opowiedzieć Amadzie historię jej rodziny, nierozerwalnie wplecioną w najbardziej dramatyczne wydarzenia XX wieku: rewolucję meksykańską, wojnę domową w Hiszpanii, niemiecką agresję na Polskę i likwidację warszawskiego getta. Opowieść Davida Anasosy koncentruje się na pogmatwanych losach dwóch babek Amady: silnej, niezależnej Carminy, wnuczki obalonego meksykańskiego dyktatora Porfirio Diaza, która nigdy nie pogodziła się z utratą maleńkiego synka, odebranego jej podstępem przez ciotkę oraz dumnej Hiszpanki Hildy, praktycznej i przedsiębiorczej kobiety, która zbiła fortunę jako właścicielka doskonale prosperującego studia fotograficznego, zaczynając od przygranicznego baru w czasach prohibicji. Niestety, sukces finansowy i awans społeczny nie szły w parze ze szczęściem rodzinnym: jej małżeństwo z dziadkiem Amady, Ramirem, było nieudane i nieszczęśliwe do samego końca.

 

Relację Davida uzupełniają zapiski Ramira odnalezione przez jego wnuczkę, opowiadające o jego losach podczas wojny domowej w Hiszpanii i zawierające historię jego miłości do polskiej pielęgniarki żydowskiego pochodzenia, Lei. Miłości niespełnionej, bo Lea powróciła przed wybuchem wojny do kraju, do rodziny i razem z nią została przeniesiona do warszawskiego getta. Ramiro do końca życia nie wybaczył sobie, że wybrał nieszczęśliwą, choć wygodną egzystencję u boku niekochanej żony zamiast spróbować odszukać ukochaną kobietę i ułożyć sobie z nią życie.

 

Wspólnie spędzone chwile zbliżają do siebie Davida i Amadę; dla niego jest to szansa na rozliczenie się z przeszłością, uporządkowanie własnych wspomnień i uczuć związanych z dwiema ukochanymi kobietami, których geny połączyły się w postaci ich wnuczki; dla niej bezcenna jest możliwość zgłębienia rodzinnych tajemnic, odbycie fascynującej podróży śladem swoich przodków, a także próba odnalezienia nieznanych a zaginionych członków rodziny. Amada stopniowo poznaje sekrety przez lata skrywane przez Hildę, Ramiro i Carminę; sekrety, które ukształtowały ich losy, zniszczyły im życie i w pewien sposób rzuciły mroczny cień na życie ich potomków.

 

"Dom tajemnic" to barwna, wielowymiarowa i fascynująca historia rodzinna, do której napisania zainspirowała autorkę... przeszłość jej własnej rodziny. Lorena Martin przyjechała do Polski, by odnaleźć zaginionych jej członków, a poszukiwania natchnęły ją do stworzenia fabuły koncentrującej się na losach kilkorga młodych ludzi, które splatają się pod wpływem dramatycznych wydarzeń XX wieku. Nie wiem, jak dalece autorka identyfikuje się ze swoimi bohaterami (choć wyczytałam, że podobnie jak Carmina jest ona potomkinią meksykańskiego dyktatora) - jest to kwestia niezwykle ciekawa, choć drugorzędna. Historia Amady, która mozolnie, krok po kroku zgłębia rodzinną przeszłość, do tej pory skrzętnie ukrywaną przez najbliższych, jest niezwykle intrygująca, tym bardziej, że i jej odkrycia są zadziwiające. Dramatyczne losy jej dziadków, uwikłanych w skomplikowane relacje, targanych gwałtownymi namiętnościami, zmuszonych do dokonywania niewyobrażalnie trudnych wyborów, wpisanych w tragiczne koleje meksykańskiej rewolucji, hiszpańskiej wojny domowej i drugiej wojny światowej, fascynują i poruszają. Nieopowiedziane historie drzemiące w rodzinnych pamiątkach, genealogiczne poszukiwania, zgłębianie tajemnic przeszłości czy analizowanie dziejów pod kątem losów przodków to motywy, które umiejętnie użyte mogą stanowić doskonałą kanwę pasjonującej powieści. Autorka sprostała wyzwaniu tworząc wciągającą, intrygującą, a przy tym szalenie wzruszającą historię, w której przeszłość splata się z teraźniejszością, kształtuje ją i nadaje jej głębi. Szczególnie interesująco została poprowadzona narracja, w której wspomnienia bohaterów przeplatają się ze sobą znosząc barierę czasu, układając się w pełną pasji i emocji opowieść o pogmatwanych ludzkich losach, miłości i nienawiści, poświęceniu i odwadze, nadziei i rezygnacji, odpowiedzialności i winie, życiowych wyborach i ich konsekwencjach. Momentami byłam nieco przytłoczona ogromem informacji, jakie autorka próbowała upchnąć na niecałych czterystu stronach; informacji prezentujących nazbyt szczegółowo i obszernie sytuację polityczną i kontekst historyczny wydarzeń, w jakie uwikłani byli bohaterowie, przez co koleje ich życia przypominały chwilami zwyczajny, suchy życiorys, a nie intrygującą opowieść, na jaką się zanosiło. Trzeba jednak przyznać, że bez tych wyjaśnień wiele faktów byłoby dla mnie niezrozumiałych i nieczytelnych, a przypuszczam, że i mniej pasjonujących, dlatego też szybko przeszłam nad nimi do porządku dziennego i skoncentrowałam się na losach bohaterów. A były one rzeczywiście niezwykłe, począwszy od młodości Carminy, krewnej meksykańskiego dyktatora w czasie rewolucji, poprzez losy Hildy próbującej dorobić się na sprzedaży alkoholu w czasach prohibicji, obracającej się w kręgach Ala Capone, swego czasu najbogatszej kobiety w stanie, czy przygody Ramira w Hiszpanii, gdzie spotkał miłość swojego życia, po dramatyczną historię Żydówki Lei, przesiedlonej z całą rodziną do warszawskiego getta, gdzie los zetknął ją z doktorem Korczakiem i Ireną Sendlerową. Zakończenie z jednej strony nieco rozczarowuje, z drugiej jest bardzo realistyczne i przekonujące, smutne i nostalgiczne, a jednocześnie przypomina czytelnikowi o tym, co leżało u źródła koncepcji fabuły "Domu tajemnic". Mam jedynie nadzieję, że autorka miała więcej szczęścia w swych genealogicznych poszukiwaniach, niż jej bohaterka.

 

Serdecznie polecam lekturę debiutanckiej powieści Loreny Martin każdemu, kogo interesują zagmatwane rodzinne historie osadzone w burzliwych czasach, sekrety z przeszłości, które wychodzą na jaw po latach lub wręcz przeciwnie - czekają w uśpieniu na właściwy moment, by ujrzeć światło dzienne i zmienić czyjeś życie.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial