Isabelle
-
Herra to wykształcona Rosjanka, która zakochuje się w Nazirze, przystojnym Afgańczyku. Wychodzi za niego za mąż i przenosi się do jego kraju. Posłusznie zakłada burkę i przystosowuje się do obyczajów panujących w Afganistanie.
Herra jest narratorką i to za jej sprawą trafiamy do afgańskiej rodziny i mamy szansę uczestniczyć w ich codziennym życiu. Poznajemy, zgnębioną przez męża brutala, Frisztę, pełnego szacunku dla matki ojca, dziwnego, inteligentnego chłopca Mada i dziadka feministę...
Akcja książki dzieje się po obaleniu rządu Talibów, kiedy w kraju pojawiają się obce wojska i siły ONZ, które mają na celu poprawę życia mieszkańców. Herra rozpoczyna pracę wraz z Heidi, Amerykanką która za cel obrała sobie zmianę zacofanych Afganek, jednak nie zdaje sobie sprawy z tego, że kobiety te lubią swoje życie i niekoniecznie pragną zmian.
Prochazkova pisze w sposób niezwykle przystępny. Spodziewałam się raczej dokumentu, a dostałam czasami zabawną, czasami niezwykle przejmująca historię obyczajową. Autorka nie krytykuje sposobu bycia kobiet, nie narzuca niczego. Toleruje obcą kulturę i jej zwyczaje.
Uderzyło mnie bardzo nieprzygotowanie i nieznajomość miejscowych zwyczajów, wśród osób które przyjechały nieść pomoc. Coś co Amerykanom wydaje się zabobonem i zacofaniem, dla kobiet w Kabulu było sprawą życia lub śmierci. Przykładem niech będzie ginekolog mężczyzna badający za pomocą lustra (obcy mężczyzna nie może patrzeć na Afgańską kobietę, a co dopiero badać jej miejsca intymne), albo absurdalna sytuacja, kiedy Herra wracała w bagażniku samochodu, aby nie usiąść obok obcego dla niej mężczyzny (Afganka nie może dotykać obcego osobnika płci przeciwnej, który nie jest jej poślubiony... ba, nie powinna nawet przebywać z mężczyzną w jednym pomieszczeniu sam na sam). Heidi z czasem chyba zaczyna rozumieć i dostosowywać się do zwyczajów panujących w tym dla niej obcym kulturowo kraju.
Petra Prochazkowa pokazuje nam zwyczajne życie rodzinne, z nie zawsze typowymi przyzwyczajeniami. Dowiadujemy się również wielu ciekawostek, których normalnie się nie ujawnia, bo stanowią temat tabu. Np. dlaczego mężczyźni sikają na siedząco lub w kucki, albo co robią z kobietami w noc poślubną.
Polecam lekturę, bo naprawdę warto pamiętać, że coś co jest inne, nie zawsze znaczy gorsze...