Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Fakty

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Fakty | Autor: Philip Roth

Wybierz opinię:

Orchisss

Z okładki:
"Fakty" to niekonwencjonalna autobiografia pisarza, który sprawił, że zaczęliśmy patrzeć na literaturę w zupełnie inny sposób. To książka zadziwiająca szczerością i pełną inwencji, odsłaniająca wzajemną zależność pomiędzy sztuką i życiem.

 

Philip Roth koncentruje się na pięciu epizodach: beztroskim dzieciństwie lat trzydziestych i czterdziestych; poznawaniu amerykańskiego stylu życia w college'u w latach pięćdziesiątych; uwikłaniu się w namiętny związek z najbardziej przepełnioną gniewem istotą, jaką kiedykolwiek spotkał („dziewczyną moich marzeń", jak nazywa ją Roth); starciu początkującego pisarza ze społecznością żydowską, oburzoną zbiorem opowiadań „Goodbye, Columbus", oraz na odkryciu, pod koniec lat sześćdziesiątych, nieujawnionej dotąd strony jego talentu, co doprowadziło do powstania „Kompleksu Portnoya".
Książka kończy się nieoczekiwanym – w prawdziwie rothowskim stylu – atakiem powieściopisarza na siebie samego jako autobiografa.

 

Pamiętam, że na lekcjach języka polskiego w szkole podstawowej zanim przystępowaliśmy do omawiania lektury, zalecano nam sporządzenie noty biograficznej autora. Jako, że były to czasy przedWikipediowe, spędzaliśmy popołudnie wertując encyklopedię i redagując oraz przepisując (ręcznie!) notkę o autorze. Pomijając wszelkie pozytywne aspekty dotyczące myślenia nad tym, co piszemy - dawało nam to sporą wiedzę o samym autorze. W liceum zwyczaj ten był kontynuowany - moja polonistka często powtarzała, że bez znajomości biogramu autora nie można się w pełni pokusić o interpretację dzieła. Po cóż ten wywód? A po to, że sama siebie chciałabym w tym miejscu pochwalić za idealną kolejność czytania. To będzie kolejne wstydliwe wyznanie w mojej blogowej karierze - jestem Ania i nie czytałam jeszcze niczego, co wyszłoby spod pióra Philipa Rotha. Ach i po bólu ...

 

Wstyd, nie-wstyd - jest okazja, aby się zrehabilitować. W moje ręce trafiła autobiografia powieściopisarza wymienianego od wielu lat jako murowanego kandydata do Nagrody Nobla. Philip Roth, urodzony w 1933 roku w stanie New Jersey, to amerykański pisarz żydowskiego pochodzenia. W "Faktach ..." rozlicza się ze swoją przeszłością. Nie czytając żadnej z jego powieści, trudno będzie odnieść się do wątków autobiograficznych, które wykorzystywał w swoich publikacjach, ale mogę pokusić się o ocenę "Faktów ...", które w gruncie rzeczy są bardzo dobrze sfabularyzowaną biografią.

 

Pierwszym i najbardziej mocnym wrażeniem po zakończeniu lektury jest sposób w jaki autor próbował zmierzyć się z tematem pierwszej żony - Josie. Sam wydawca (Czytelnik) wskazał pięć głównych wątków, wokół których oscyluje autobiografia Rotha. Dla mnie jednak głównym bohaterem biografii jest właśnie Josie. Kobieta o której Roth mówił, że stała się "dziewczyną jego marzeń" - wielokrotnie podkreślał, że to w jaki sposób z nim postępowała było na tyle świetne literacko, że najlepszy powieściopisarz nie wymyśliłby lepszych wątków. Wiele wydarzeń zostało - według zapewnień autora - wykorzystanych jako kanwa fabuły jego powieści. Najdobitniej opisywał P. Roth historię domniemanej ciąży Josie - zainteresowanych odsyłam do lektury, gdyż przyznaję -literacko historia jest po prostu mocna. I mroczna. Związek z rozchwianą emocjonalnie kobietą, jaką niewątpliwie była Josie, spowodował, że pisarzowi trudno było się już później z kimkolwiek związać. W "komentarzu" do biografii, napisanym przez Nathana Zuckermana - jednego z bohaterów powieści samego Rotha, autor sam sobie zarzuca bycie złym człowiekiem wobec kobiety, która była w gruncie rzeczy alkoholiczką. Z jednej strony gładki obraz mężczyzny z zasadami w "głównej" części biografii i totalna krytyka w liście od Zuckermana będącym jakby podsumowaniem "Faktów ..."- daje nam to w miarę pełny, choć nadal subiektywny obraz Philipa Rotha jako mężczyzny i męża.

 

Mocno eksponowanym wątkiem jest również tożsamość autora. Sporą część swoich rozważań Philip Roth poświęca kwestii swojego domniemanego antysemityzmu, jednak całość jest przesycona szacunkiem dla swoich przodków i ich religii (mimo, że w dość ironiczny sposób przedstawione są przygotowania młodego Rotha do bar micwy). Jego publikacje w czasopismach, powieści, były szeroko komentowane przez środowiska judaistyczne. Dla samego Rotha było to trudne doświadczenie, z czym próbuje się zmierzyć w "Faktach ...".

 

Jak wspomniałam wcześniej, powieść kończy się listem-recenzją napisaną przez jednego z bohaterów powieści Rotha - Nathana Zuckermana. Jest to atak na samego autora, swoiste wylanie wiadra z pomyjami i odbrązowienie wizerunku, który został misternie utkany w części właściwej autobiografii. Jeśli Philip Roth w tak smakowity sposób kończy większość swoich powieści - czuję, że moje czytelnicze serce bardzo go pokocha. Warto też wspomnieć, że "Fakty ..." reprezentują styl pisania, który bardzo lubię, a mianowicie pisanie o Ameryce lat 50., 60., 70. - o tym niepowtarzalnym klimacie, stylu tych lat. Dla mnie idealnych - w literaturze, filmie, sztuce. Wplatanie detali, opisów wydarzeń, które wtedy miały miejsce - chociażby w przypadku "Faktów" zamachu na Martina Luthera Kinga, czy rewolucji '68.

 

Podsumowując - autobiografia Philipa Rotha - początkowo budująca obraz amerykańskiego inteligenta, który w dość mało spektakularny sposób zaczyna karierę pisarską i zaskakująca zakończeniem, jest w gruncie rzeczy jak dobra powieść. Mnie, jako osobę zupełnie nieznającą twórczości Philipa Rotha, zachęciła (i to bardzo!) do sięgnięcia po jego powieści. Polecam i przyznaję rację moim mentorkom z czasów szkolnych - znajomość biografii autora pozwala lepiej zrozumieć jego dzieła.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial