Empatia Dla Początkujących | Autor: Katarzyna Osowska

Przyznaję – najpierw przeczytałam tomik wierszy, później notkę biograficzną o jej autorce. Robię tak zawsze, żeby się nie uprzedzać, nie stawiać sobie i poecie wygórowanych wymagań, wynikających z artystycznego dorobku czy też zdobytych nagród.

Rzadko jednak, po lekturze tak doskonałego tomiku, zdarza mi się przeżyć tak ogromne zaskoczenie: proszę Państwa, autorka jest trzy lata młodsza ode mnie, a ma na swoim koncie utwory wchodzące w skład wielorakich antologii, jest laureatką licznych konkursów i twórczynią docenianą przez wielkie osobistości, takie jak Maciej Szczawiński czy też Wanda Chotomska.

Od dziś, także i przeze mnie.

W gąszczu ostatnio przeczytanych zbiorków, ten jeden wydał mi się naprawdę wyjątkowy.

Autorka stosuje w nim różne chwyty literackie: przedstawia między innymi proces tworzenia jako czynność erotyczną i silnie zmysłową, sensualną. Zestawia go z poetyką przeznaczoną do mówienia o miłości cielesnej, sprawiając tym samym, że wszelkie literackie próby jawią się jako działania silnie intymne.

Jako swoistą odskocznię pokazuje związki międzyludzkie pozbawione prawdziwego zaangażowania, będące jedynie trwaniem od spotkania do spotkania, od nocy do nocy – rodzące frustrację i poczucie głębokiego osamotnienia.

Autorka stosuje także znane przyrównanie osoby szczęśliwej do szaleńca, korespondując tym samym z bogatą tradycją tego wątku. Jej uznanie dla zwyczajowości jest widoczne także w utworze traktującym o życiu człowieka porównanym do cyklów przyrody.

Powyższy krótki przekrój najistotniejszych i najbardziej wymownych tekstów tego cyklu wyraźnie wskazuje na jego różnorodność tematyczną – brak tutaj motywu przewodniego, chyba że za taki uznać człowieka, cytując klasyka, w sensie ścisłym. To pierwiastek łączący wszystkie literackie miniatury wchodzące w skład owej publikacji.

Jeśli w morzu wydawanej poezji szukacie czegoś naprawdę inspirującego – bez wątpienia będzie tym tomik tej młodziutkiej pisarki, tak uważnie obserwującej rzeczywistość i potrafiącej swoje trafne spostrzeżenia przelać na papier, w sposób pięknie przenośny, a przy tym wcale nie przepoetyzowany.
Polecam gorąco!