Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Kolekcjoner Kości

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 3 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 3 votes
Styl: 100% - 6 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 5 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Kolekcjoner Kości | Autor: Jeffery Deaver

Wybierz opinię:

Buffy1977

Jeffery Deaver jest jednym z najpoczytnieszych autorów kryminałów i thrillerów psychologicznych. Największą sławę przyniosła mu powieść "Kolekcjoner kości", która zapoczątkowała cykl książek o sparaliżowanym kryminalistyku Lincolnie Rhymie. "Kolekcjoner kości" opowiada o człowieku, który z jakiegoś powodu porywa ludzi i zostawia ich w miejscach, gdzie szybko giną. Na każdym miejscu zbrodni zostawia wskazówki dla policji, które mają doprowadzić ich do kolejnej ofiary i kolejnego miejsca zbrodni. Schwytania tajemniczego sprawcy podejmuje się sparaliżowany od szyi w dół Lincoln Rhyme, dawny kryminalistyk, jeden z największych specjalistów w swojej dziedzinie. Rhyme do śledztwa wciąga także policjantkę Amelię Sachs, która po wspaniałym zabezpieczeniu pierwszego miejsca zbrodni w tej sprawie zyskała w oczach Lincolna.

 

Deaver stworzył powieść, która wciąga od początku do końca. Charakteryzuje się ona prostym stylem pisarskim oraz rzeczowym wyjaśnieniem poszczególnych etapów śledztwa. Akcja ani przez chwilę nie traci na sile, w ogóle nie zwalnia, co sprawia, że czytelnikowi ciężko jest oderwać się od lektury, aż do ostatniej strony. Ale Jeffery nie zapomina także o swoich postaciach. Tworzy rozbudowane, dokładne profile psychologiczne bohaterów książki, a robi to w tak doskonały sposób, że po skończonej lekturze czytelnik wręcz nie może się doczekać, kiedy sięgnie po kolejną powieść z serii i pozna dalsze losy tak Ryma jak i Sachs. Osobiście moją idolką stała się właśnie Amelia i to przede wszystkim dla niej przeczytałam pozostałe powieści z serii. Ale nie można również zapominać o Lincolnie, który choć sparaliżowany posiada umysł wręcz genialny. Sama intryga przedstawiona w "Kolekcjonerze kości" zwraca uwagę również przez wzgląd na dokładne opisanie kolejnych szczebli na drodze do schwytania mordercy. Deaver szczegółowo wyjaśnia jak detektywni wpadają na kolejne tropy, a w zakończeniu pewnie zaskakuje niejednego czytelnika, dla którego tożsamość sprawcy jest ciężko uchwytna podczas czytania.

 

Jeffery Deaver dba o każdy szczegół powieści, wszystko tutaj trzyma się kupy i jest niezwykle interesujące. "Kolekcjoner kości" jest książką wręcz idealną dla wielbicieli tego gatunku literackiego, a jeśli ktoś będzie tak samo zachwycony przedstawioną historią jak ja to może śmiało sięgnąć po równie genialny film z 1999 roku z Denzelem Washingtonem i Angeliną Jolie w rolach głównych.

Wiki

"Kolekcjoner kości" – świetny thriller psychologiczny

 

 Brutalne morderstwa, porwania i wyrafinowana gra z policją – tego możecie spodziewać się po "Kolekcjonerze kości" Jeffery'ego Deavera.

 

Zauważyłam, że autorzy bardzo lubią słowo kolekcjoner w tytułach swoich książek. Na rynku jest m.in. "Kolekcjoner" Johna Fowlesa, "Kolekcjoner" Jamesa Pattersona, "Kolekcjoner" Alex Kavy, "Kolekcjoner" Toma Clancy'ego, "Kolekcjoner" Davida Michaelsa, "Kolekcjoner" Evelyn Grill oraz "Kolekcjoner oczu" Sebastiana Fritzka. Jednak jest powieść, która wybija się ponad te tytuły i jest nią "Kolekcjoner kości" Jeffery'ego Deavera.

 

Głównym bohaterem jest Lincoln Rhyme, jeden z najwybitniejszych kryminalistyków na świecie, który stracił ochotę do życia po tragicznym wypadku. Sparaliżowany od szyi w dół myśli o samobójstwie. Dawniej uczestniczył w najtrudniejszych śledztwach, teraz jest przykuty do wózka i skazany na łaskę innych. Pewnego dnia otrzymuje propozycję nie do odrzucenia. Ma pomóc policji w schwytaniu Kolekcjonera Kości. Ten brutalny morderca i porywacz ma obsesję na punkcie starego Nowego Jorku i zostawia wskazówki zrozumiałe tylko dla Lincolna. Kryminalistyk otrzymuje do pomocy Amelia Sachs, policjantkę, która staje się jego rękami i nogami. Czy uda im się odnaleźć kolejne ofiary przed zaplanowaną egzekucją?

 

Powieść czytałam po raz pierwszy kilka lat temu i zrobił na mnie duże wrażenie. Od pierwszej chwili bardzo polubiłam Lincolna Rhyme'a, twardego i niezwykle błyskotliwego policjanta, który zna się także na chemii i historii oraz Amelię Sachs, ambitną policjantkę i jego prawą rękę. Sądzę, że tworzą zagrany duet.

 

"Kolekcjoner kości" to świetny thriller psychologiczny, z wartką akcją i dreszczykiem emocji. Nie brakuje w nim także makabrycznych opisów z miejsc zbrodni: "Sachs z furią kopała nieubitą ziemię, kalecząc przy tym rękę o rozbitą butelkę. Jej ciemna krew zmieszała się z ziemią. Ukazały się włosy i czoło ofiary. Z powodu braku tlenu skóra posiniała. Kopała dalej, aż ujrzała oczy i usta wykrzywione w śmiertelnym grymasie. W ostatnich sekundach życia ofiara usiłowała unieść głowę i zaczerpnąć powietrza".

 

Powieść wciąga czytelnika od pierwszych stron i tak pozostaje już do końca. Nagłe zwroty akcji sprawiają, że wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie i nic nie jest takie, jakie wydawało się na początku. Autor przez cały czas wodzi czytelnika za nos, a wymyślona przez niego intryga jest niesamowita. Trzeba przyznać, że zakończenie jest zaskakujące i nieprzewidywalne. Powieść polecam miłośnikom thrillerów psychologicznych, kryminałów oraz Jeffery'ego Deavera. To także świetna książka na początek swojej przygody z tym autorem.

 

Warto wspomnieć, że "Kolekcjoner kości" jest pierwszą książką z cyklu o Lincolnie Rhymie. Kolejne to: Tańczący trumniarz, "Puste krzesło", "Kamienna małpa", "Mag", "Dwunasta karta", "Zegarmistrz", "Rozbite okno", "Pod napięciem" oraz "Pokój straceń". Powieść w 1999 roku doczekała się ekranizacji w reżyserii Philipe'a Noyce'a, z Denzelem Washingtonem i Angeliną Jolie w rolach głównych. Film bardzo mi się podobał i również go polecam.

 

Jeffery Deaver jest amerykańskim pisarzem, specjalizującym się w thrillerach psychologicznych. Na swoim koncie ma kilka cykli, z których najpopularniejsze są o Lincolnie Rhymie oraz Kathryn Dance. Oprócz "Kolekcjonera kości" ekranizacji doczekała się także powieść "Panieński grób" – pod tytułem "Śmiertelna" cisza" (1997) w reżyserii Daniela Petriego Jr, z Jamesem Garnerem i Marlee Matlin w rolach głównych.

Pani M

Lincoln Rhyme swego czasu był gwiazdą policji. Jednak wypadek przykuł go do łóżka i odebrał chęć do życia. Chce odejść, lecz jego plany krzyżuje seryjny morderca, który zbiera coraz większe żniwo. Podejmuje śledztwo wraz z detektyw Amelią Sachs. Schwytanie mordercy jest o tyle trudne, że prowadzi on z nimi pewną grę. Stawka jest bardzo wysoka. Od Lincolna i Amelii zależy to, czy uda się schwytać mordercę i uratować jego kolejną potencjalną ofiarę.

 

Ok, od razu lojalnie uprzedzam, że jeśli ktoś ma słaby żołądek, to nie jest książka dla niego. Jeffery Deaver opisuje zbrodnie w bardzo krwawy sposób i wrażliwi czytelnicy mogą się w trakcie czytania poczuć nieco słabo. Mnie akurat to nie przeszkadza. Jeżeli autor potrafi w umiejętny sposób połączyć krwawe zbrodnie z intrygującą fabułą, jestem usatysfakcjonowana.

 

Książka od początku do końca trzyma w napięciu. Nie można narzekać na nudę, bo autor co chwilę podkręca akcję. Plusem bez wątpienia jest to, że Jeffery Deaver nie skupia się na nudnych opisach rodem wziętych z podręcznika do kryminologii, choć możemy przekonać się, jak wygląda zbieranie materiałów w ekstremalnych czasem warunkach, a skupia się na czymś innym. Powieść jest zbudowana przede wszystkim na psychologii postaci. Kupiłam relację Lincolna i Amelii z całym dobrem inwentarza i jest to jedna z moich ulubionych par śledczych. Bohaterowie mają swoje wady i zalety. Współczułam im, kibicowałam, ale też polubiłam. Pomimo tego, że Lincoln był dość trudny w obyciu. Moim zdaniem to połączenie Doktora House'a i Sherlocka Holmesa, którego wykreował Benedict Cumberbath. Amelia stała się moją nową idolką. Babka ma jaja większe niż niejeden policjant śledczy. Co mam na myśli, przekonajcie się sami. Długo nie będziecie musieli czekać na to, aż pokaże, na co ją stać.

 

Autorowi udało się wciągnąć mnie w tę niebezpieczną grę. Wciągnęłam się w rozwiązywanie zagadek i chciałam poznać tożsamość mordercy. W sumie nie potrafię znaleźć w literaturze nikogo podobnego do naszego oprawcy, a sporo tego typu książek już przerobiłam. Nie umiałam nadążyć za jego tokiem postępowania. Jego zachowanie wymyka się bowiem wszelkim schematom.

 

Kolekcjonera kości czyta się jednym tchem. Nie ma tutaj przegadanych fragmentów. Co prawda o bohaterach nie dowiadujemy się zbyt wiele, ale autor serwuje nam tyle informacji, byśmy nie czuli się zagubieni w ich towarzystwie. To książka zarówno dla czytelników spragnionych krwawych opowieści, jak i dla fanów thrillerów psychologicznych. Na podstawie tej powieści został nakręcony film o tym samym tytule. Jeśli go nie widzieliście, zapoznajcie się najpierw z książką, żeby nie psuć sobie niespodzianki.

 

To wymagająca powieść. Angażuje czytelnika w śledztwo i niczego nie podsuwa mu pod nos. Jeżeli lubicie ambitne thrillery, dobrze trafiliście. Ja jestem w pełni usatysfakcjonowana i z niecierpliwością czekam na więcej. Co prawda pewnie po nocach nie będę spała, bo po lekturze miałam koszmary (zwłaszcza po scenie ze szczurami), ale jestem gotowa na takie poświęcenie.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial