Tala
-
Gdy zaufanie obcej osobie równa się przeżyciu
„Dolina umarłych" to ósmy tom z serii „Isles & Rizzoli". Jednak w tej części na główny plan wysuwa się doktor Maura Isles i to właśnie wokół jej osoby skupiają się wszystkie najważniejsze wydarzenia z powieści.
W czasie zjazdu patologów w Jackson Hole, Wyoming; Maura spotyka starego znajomego z czasów kursu przygotowawczego na studia. Doug zaprasza ją na wspólna wycieczkę ze znajomymi do pobliskiego schroniska w górach. Kobieta początkowo się waha, ale w końcu daje się namówić. Pragnie w ten sposób odreagować także swoje troski i problemy, oraz zastanowić się nad swoim związkiem z Danielem.
W połowie drogi zaskakuje ich śnieżyca i z powodu błędu nawigacyjnego skręcają w niewłaściwą drogę. W wyniku manewru zawracania, samochód grzęźnie w zaspie śnieżnej, bohaterowie nie mają szans na jego wydostanie. Aby nie zamarznąć postanawiają poszukać najbliższego schronienia na przeczekanie śnieżycy i później wyruszyć po pomoc. Droga, którą obrali doprowadzi ich do opuszczonego miasteczka zwanego Królestwem Bożym, gdzie wszystkie domostwa wyglądają identycznie pod każdym względem.
Maura i przyjaciele zastanawiają się, co też mogło się wydarzyć, że mieszkańcy opuścili swoje domostwa w tak wielkim pośpiechu, iż zostawili samochody, cały dobytek, zwierzęta i niedojedzony posiłek.
W tym samym czasie bohaterowie zostają uznani za zaginionych, a parę dni później policja znajduje spalony samochód ze zwęglonymi zwłokami czwórki ludzi, gdzie przypuszczają, iż jedną z nich może być właśnie Maura Isles. Jednak Jane Rizzoli nie może w to uwierzyć i żąda porównania zdjęć rentgenowskich zębów. Gdy okazuje się, że miała rację od razu zleca ponowne poszukiwania doktor Isles.
Tess Gerritsen w każdej ze swoich książek podejmuje ważne i zarazem bardzo kontrowersyjne tematy. Tutaj tez nie odeszła od wypracowanego schematu. Czytelnik nadal zapoznaje się z sytuacją, gdy ksiądz wikła się w romans, a także poznaje temat sekt, który w naszym społeczeństwie jest tematem ponadczasowym.
Jeżeli chodzi o akcję w powieści to rozwija się ona w umiarkowanym tempie, jednak autorka doskonale potrafi stopniować napięcie, dzięki czemu czytelnik nawet nie, może się doczekać tego, co go czeka gdy odwróci stronę.
Książka bardziej podchodzi pod gatunek powieści przygodowych, niż thrillerów medycznych, jednak fabuła zawiera wiele momentów, w których czytelnikowi „chodzą" ciarki po plecach.
Muszę przyznać, że czyta się ją bardzo szybko, a to dzięki temu, iż jest napisana tak samo dobrze jak wszystkie inne książki Tess Gerritsen. Język jest prosty i łatwo przyswajalny. Polecam ją każdemu wielbicielowi tejże autorki.