Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Telefony Do Przyjaciela

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Telefony Do Przyjaciela | Autor: Anna Łacina

Wybierz opinię:

LadyBoleyn

Zawsze podziwiam niepełnosprawnych, którzy pomimo postępującej choroby bądź też trwałego kalectwa, nie poddają się, walcząc wytrwale o każdy dzień i swoje własne szczęście. Niewątpliwie, utrata zdrowia często niesie ze sobą stany depresyjne i sprawia wiele trudności. Jednakże wszystko, nawet największą górę, można pokonać, mając ogromną chęć osiągnięcia prywatnego sukcesu oraz posiadając wsparcie najbliższych osób, jakie nie pozwalają, aby ich ukochany przyjaciel pozostał sam. Szkoda, że niektórzy na widok niepełnosprawnych popadają w popłoch i panikę, widząc ich nie jako ludzi, a jako niesamodzielne istoty, które najlepiej zostawić samym sobie. Szczególnie ostatnio było głośno na temat paraolimpijczyków, którzy zdobyli na tegorocznych igrzyskach imponującą liczbę medali, co nie do końca zostało docenione przez media czy też władze naszego kraju. Główna bohaterka powieści Anny Łaciny – „Telefony do przyjaciela", Marzena, uwielbiała sport – a nieopisaną miłością obdarzyła koszykówkę, w którą grała zawzięcie pomimo tego, że od lat każdy dzień spędzała na wózku inwalidzkim...

 

Anna Łacina ukazuje historię dwóch sióstr – niepełnosprawnej Marzeny, która po wakacjach rozpoczyna studia w Poznaniu oraz rok młodszej Ani, podchodzącej za rok do matury. Dziewczyny na pierwszy rzut oka są bardzo podobne do siebie z wyglądu, jednak charakterami znacznie różnią się od siebie. Marzena, która urodziła się z rozszczepem kręgosłupa i wodogłowie, od najmłodszych lat porusza się jeżdżąc na wózku, co też nie przeszkadza jej w realizowaniu swoich marzeń i pasji. Jest żywą i aktywną nastolatką, która uwielbia grac w kosza, żeglować i pływać, często spotyka się z przyjaciółmi, posiada wielu adoratorów, na jej twarzy zawsze gości uśmiech, a ona sama nigdy nie poddaje się, wiedząc, że walcząc zdobędzie wszystko czego pragnie, pomimo choroby. Ania natomiast w tej kwestii różni się od siostry – to cicha uczennica, interesująca się informatyką, kryptologią i szachami, borykająca się z problemem miłosnym, jaki towarzyszy jej od dłuższego czasu. Pomimo tego, że nie cierpi na żadne schorzenie, znacznie mniej czerpie korzyści z życia, niż Marzena, której zawsze wszędzie jest pełno. Spokojna egzystencja nastolatek zmienia się, kiedy Marzena i Ania spędzają wakacje u dziadków w Iławie. Kiedy Marzena dostrzega w wodzie topiącego się chłopaka, postanawia go uratować, co też następnie przynosi lawinę nieoczekiwanych wydarzeń. Krzysiek, bowiem tak brzmi jego imię, po wyjściu ze szpitala za pomoc dziękuje młodszej siostrze, co staje się efektem nieporozumienia, z którego Ania nie potrafi wybrnąć, będąc pod urokiem nowego kolegi. Szybko wokół dziewczyn zaczynają pojawiać się nowi osobnicy płci przeciwnej, którzy rozpoczynają rywalizację o względy panien Madej. Jednak czego tak naprawdę chcą Ania i Marzena?

 

O twórczości pani Łaciny dotychczas słyszałam wiele dobrego, jednak „Telefony do przyjaciele" to moje pierwsze spotkanie z literaturą spod pióra tej pisarki. I muszę przyznać, że bardzo dobrze czułam się, czytając tę książkę, która bez wątpienie zarazem potrafi rozbawić, jak i też posiada szczególne przesłanie, jakie widoczne jest od pierwszej do ostatniej strony. Anna Łacina tworząc dwie skrajnie różne bohaterki, które zupełnie inaczej postrzegały otaczający świat i życie, przedstawia, że niepełnosprawna dziewczyna może mieć w sobie znacznie więcej energii i optymizmu, niż nastolatka, która raz do roku cierpi jedynie na przeziębienie. Swoim lekkim stylem, autorka przedstawia niesamowitą historię, sprawiającą, że trudno oderwać się od tego utworu, który niemalże cały czas zaskakuje i fascynuje. Dawno już nie spotkałam się z tak mądrą i tak sprawnie napisaną lekturą, podczas której z zainteresowaniem śledziłam losy bohaterów, nie potrafiąc odgadnąć ich decyzji. „Telefony do przyjaciela" to powieść o pokonywaniu przeszkód – nie tylko tych na drodze, ale też i tych w głowie i w sercu, problemach uporania się z własnymi pragnieniami i granicach siostrzanej lojalności, doprowadzającej do wielu nieporozumień. Marzena została ukazana jako pełna życia kobieta, dążąca do spełnienia własnych marzeń, nie widząca żadnych przeciwności losu. Ania natomiast to uczennica o pesymistycznym spojrzeniu na otoczenie, która stale tkwi pomiędzy tym co czuje, a tym co robi. Wydaje mi się, że fakt, że Ania zawsze była samodzielna – pilnie przykładała się do nauki, nie sprawiała żadnych problemów wychowawczych i wykonywała wszystkie polecenia rodzicieli, skupionych na starszej, chorej córce. Odniosłam wrażenie, że rodzice dziewczyn przyczynili się do niejakiego zamknięcia wewnętrznego Ani, bowiem znacznie bardziej martwili się i troszczyli o Marzenę, zakładając z góry, że ich młodsze potomstwo doskonale da sobie radę – w końcu jest zdrowa, może wszystko. Fabuła tego utworu należy do kapitalnych. Akcja mknie do przodu w szybkim tempie, lecz zarazem czytelnik może ze spokojem czytać o myślach sióstr, poznawać ich tajemnice, uczucia i emocje, co również zostało ukazane bardzo dobrze. Dialogi potrafią rozbawić, a działania postaci zaskoczyć i pokazać, że pomysłowość ludzka nigdy nie dosięgnie dna. Sympatią obdarzyłam niemalże wszystkich tych, którzy przewinęli się na kartach książki, bowiem każdy z nich posiadał odrębny charakter, inne życiowe priorytety czy też ideologie, według których postępował. Niewątpliwie, najbardziej szokuje Marzena, która nigdy nie mówiła o swojej chorobie – zawsze po pewnym czasie, niekiedy bardzo długim, jej znajomi sami dostrzegali niepełnosprawność dziewczyny, nie przypuszczając, że ta uśmiechnięta drobna i piękna istotka może jeździć na wózku. Powieść czyta się dosyć szybko, głównie za sprawą wspaniałego stylu pani Łaciny i jej niesamowitej kreatywności, trzymającej odbiorcę niemalże cały czas w niepewności. Powiem jednak, że zakończenie nie do końca przypadło mi do gustu – sądziłam, że poznamy dokładnie, co dalej wydarzy się z siostrami Madej, lecz niestety ostatnim zdaniom zabrakło pewnego rodzaju poszlak dla czytelnika... Z chęcią przeczytałabym kontynuację „Telefonów do przyjaciela".

 

Polecam z czystym sercem książkę Anny Łaciny, która pozwoli całkowicie zapomnieć o własnych problemach i rozterkach oraz skupić się na losie bohaterów. Myślę, że ta lektura przypadnie do gustu czytelnikom w różnym wieku, jednakże ze względu na swoje przesłanie, głównie kierowałabym tę pozycję w stronę nastolatek. „Tajemnice do przyjaciela" to wciągająca historia o wielkich miłościach, przyjaźniach i poszukiwaniach własnej drogi, która niekiedy jest bardziej kręta, niż nam się wydaje.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial