Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Dziesiąty Krąg

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Dziesiąty Krąg | Autor: Jodi Picoult

Wybierz opinię:

Caroline Ratliff

'Dziesiąty krąg' to moje czwarte spotkanie z twórczością Jodi Picoult. Jestem zakochana w twórczości tej pani, dlatego mam za cel przeczytać i skolekcjonować wszystkie jej książki. Po genialnej 'Karuzeli uczuć', 'Dziewiętnastu minutach' i 'Bez mojej zgody' przyszedł czas na 'Dziesiąty krąg'. Wyżej przeze mnie wymienione pozycje postawiły poprzeczkę bardzo wysoko, dlatego od tej powieści oczekiwałam czegoś równie emocjonującego. Jak się okazuje, również najlepsi pisarze, mistrze nad mistrzami potrafią popełnić gorszą książkę. Bo co do 'Dziesiątego kręgu', wciąż mam bardzo mieszane uczucia.

 

Główną bohaterką powieści jest Trixie, czternastoletnia dziewczyna, która po wielu przykrych wydarzeniach oskarża swojego chłopaka o gwałt. Jej ojciec, znany twórca komiksów, na wieść o tym zdarzeniu, przemienia się w żądnego krwi mściciela, podobnego charakterem do swoich rysunkowych bohaterów. W tym samym czasie Laura, matka Trixie, zrywa ze swoim kochankiem i próbuje uratować małżeństwo. Kiedy dziewczynka ucieka na Alaskę, rodzice zgodnie wyruszają na jej poszukiwania.

 

Jak już wcześniej wspomniałam, po przeczytaniu trzech fantastycznych książek Jodi Picoult, spodziewałam się, że każda kolejna również będzie trzymała wysoki poziom. Przyznam szczerze, że 'Dziesiąty krąg' wpadł w moje ręce spontanicznie, nie planowałam (na razie) jego zakupu. Ale skuszona promocjami na Targach Książek stwierdziłam, że głupotą byłoby nic nie kupić, a że założyłam, iż wejdę w posiadanie wszystkich książek Jodi, złapałam pierwszą lepszą książkę z jej repertuaru z brzegu i stanęłam w kolejce do kasy. Nie mogłam doczekać się, kiedy ponownie wkroczę w magicznie opisany świat, w którym poważne ludzkie problemy są na porządku dziennym. Po dotarciu do domu, złapałam powieść w ręce, usiadłam wygodnie i rozpoczęłam lekturę. Po pierwszych stronach nasunęła mi się myśl: 'Coś jest nie tak, ta historia w ogóle mnie nie wciąga!'. Postanowiłam czytać dalej, potraktowałam to jako ciekawe doświadczenie czytelnicze. Gdy przewróciłam ostatnią stronę 'Dziesiątego kręgu' nie byłam ani wesoła, że skończyłam czytać, ani też smutna, jak w przypadku wcześniejszych powieści, że to już koniec przygody - pozycja ta wydała mi się zupełnie obojętna.

 

Jak to się mówi, do trzech razy sztuka. I tutaj mi się udało, bo trzy pierwsze książki Jodi były po prostu fenomenalne. Przy czwartej coś nie zaiskrzyło. Picoult swoje powieści pisze językiem lekkim i zrozumiałym, lecz umiejętnie opowiada o naprawdę trudnych tematach, takich jak aborcja, śmierć, choroby itp. Ta kobieta jest mistrzynią w pisaniu kontrowersyjnych książek. Jednak 'Dziesiąty krąg' w zestawieniu z innymi wypada naprawdę słabo - tak naprawdę, to niewiele się dzieje. Mamy jedynie motyw domniemanego gwałtu i jest oczywiście dochodzenie, dowody i tym podobne różne inne ozdobniki. Owszem, czytało się bardzo miło, temu nie zaprzeczę - książka napisana jest lekkim i łatwym do przyswojenia językiem. Czytając ją jednak miałam wrażenie, że skierowana jest głównie do młodzieży, czego o reszcie utworów Picoult powiedzieć nie mogę. Czyżby zabieg był celowy, czy po prostu autorka nie miała już żadnego pomysłu na siebie?

 

'Dziesiąty krąg' to książka w pewien sposób sztuczna, nierealna. Po raz kolejny odwołam się do innych dzieł autorki, które stanowią świadectwo ludzkich problemów, krzywd i tragedii. I faktycznie, gwałt to doprawdy katastrofa, jednak na kartach książki Jodi Picoult zamiast skupić się na rozwiązaniu problemu na sali sądowej, próbowała na siłę dotrzeć do psychiki osoby zgwałconej. Jak dla mnie, za dużo tam było banalnych, a wręcz śmiesznych sytuacji. Picoult owijała w bawełnę, zamiast od razu postawić sprawę jasno. Mam wrażenie, że trzynasta powieść autorki, bo takową właśnie jest 'Dziesiąty krąg' jest pisana z przymusu, wręcz na szybcika, byleby tylko była. Brakuje mi tu szczegółowego dopracowania, spojrzenia na sprawę z kilku punktów widzenia, a także zmuszania czytelnika do wysnucia kilku refleksji... Powiem tylko jedno: nie zawiodłam się, aczkolwiek mam nadzieję, że to tylko jedna jedyna' czarna owca' w stadzie twórczości Picoult.

 

Jeżeli jeszcze nie zdążyliście się zapoznać z twórczością pewnej genialnej kobiety, jaką jest Jodi Picoult, serdecznie zapraszam, bo naprawdę warto. Autorka porusza w swoich powieściach naprawdę trudne i życiowe problemy. Jednak na 'pierwsze spotkanie' nie polecam 'Dziesiątego kręgu', bo jest to najgorsza książka amerykanki, jaką do tej pory czytałam. Oby tylko ta jedna jedyna, bo w pisarce tkwi olbrzymi potencjał. Bardzo chętnie dam pani Picoult szansę na poprawę, gdyż mam nadzieję, że kolejne moje spotkania z nią, wynagrodzą mi ubogość historii z Trixie w roli głównej.

 

„Faktów nie można unicestwić – można je tylko przemilczeć. Milczenie zaś to nic innego jak ciche kłamstwo."

Katarzyna Meres

Miłość rodziców do dzieci jest bardzo silna i niezwykła. Każdy z nich dba o swoją pociechę, pragnie, aby jej życie ułożyło się, jak najlepiej; aby daleko zaszło, znalazło wymarzoną pracę, ukochaną osobę... Każdy rodzic pragnie szczęścia i spokojnego życia. Jest w stanie zrobić wszystko, aby uchronić je od demonów, złych ludzi. Czasami troska przeradza się w obsesję, prowadzi do tragedii... I czasu nie da się zawrócić.

 

Jodi ponownie mnie zachwyciła. Swoim pomysłem, emocjami, fabułą, która nie pozwoliła mi odjeść od książki i przez to pochłonęłam ją w ciągu jednego dnia. Podziwiam tę autorkę najbardziej za emocje, które przekazuje w swoich dziełach oraz przesłanie, jakie ofiaruje czytelnikowi. Dotyka ona trudnych tematów i nie boi się o nich mówić.

 

Daniel, Trixie i Laura to na pozór szczęśliwa rodzina. Laura zajmuje się wykładaniem na uniwersytecie i kocha to, co robi; Daniel pozostaje w domu tworząc swoje komiksy, a Trixie to nastolatka, która boryka się z problemami typowymi dla tej grupy wiekowej - akceptacja w grupie, pierwsze miłości.

 

Małżeństwo Laury i Daniela jest w rozsypce. Kobieta rzadko bywa w domu pochłonięta pracą i swoim kochankiem, Trixie i Daniela są zdani na siebie. Córka jest oczkiem w głowie taty, który przeraźliwie się o nią martwi. Pewnego dnia życie całej rodziny traci swój kształt, załamuje się... Daniel staje w obliczu tragedii córki, która jego dotyka najbardziej. Trixie zostaje zgwałcona. Oboje muszę zmierzyć się ze swoimi lękami. Ta ponura atmosfera sprawia, że Laura wraca do domu. Detektyw rozpoczyna śledztwo w tej sprawie. Jednak nic nie jest takie, jak się wydaje. Pojawiają się pytania, które budzą wątpliwości. Pojawia się wiele niedomówień, zatajonych faktów, kłamstw, pojawia się trup...

 

Autorka ukazała smutną rzeczywistość współczesnych nastolatków. Ich zabawy często prowadzą do tragedii, a nieprzemyślane komentarze są koszmarne w skutkach. Skupia się ona na problemie, który dotyczy większości współczesnych rodziców - musimy mieć oczy szeroko otwarte, by widzieć, co dzieje się wśród dzieci. Często skrywają tajemnice, które przerastają ich samych.

 

Trzeba zaznaczyć, że Jodi perfekcyjnie wczuła się w każdego bohatera i oddała ich charaktery tak dokładnie, że czujemy, iż znamy ich od dawna. Postać Daniela była mi tak bliska, że najbardziej zżyłam się właśnie z nim. Dokładnie czułam jego ból, który aż palił mnie w środku. Jeszcze nigdy wcześniej nie byłam tak mocno związana z bohaterem książki.

 

Podczas lektury towarzyszyło mi wiele skrajnych emocji - od gniewu po smutek i niedowierzanie. Zwłaszcza na samym końcu. W książkach Jodi lubię to, że nie mamy nic podanego na tacy, do każdego faktu trzeba dojść samemu, bądź dać się poprowadzić autorce.

 

Bardzo podobał mi się zwrot akcji i przeniesienie jej na Alaskę. Dlaczego? Musicie dowiedzieć się sami, a zapewniam Was, że warto. Ten wątek był świetny i żałuję, że nie trwał dłużej. Pokazał on, że rodzice są zdolni dotrzeć na koniec świata, aby odnaleźć dziecko i je ochronić.

 

Jodi pokazała mroczną stronę współczesnego świata. Uświadomiła mi, że kiedy rodzina staje w obliczu tragedii jest jednością, scala się, wspiera i pomaga sobie. Tak często nie doceniamy tego, co i kogo mamy... Autorka pokazała nam, że niezobowiązujące zabawy często mogą doprowadzić do rzeczy, których nie da się odwrócić. "Dziesiąty krąg" to piękna i symboliczna opowieść o rodzicielstwie, bolączkach małżeństw, powrotach, rozstaniach, zdradzie, umiejętności wybaczania, nieograniczonej i niezwykle silnej miłości rodziców do dzieci... Na pewno zapamiętam tę książkę na dłużej. Wstrząsnęła mną i zostawiła piętno na mojej duszy. Gorąco Wam ją polecam. Jestem pewna, że pochłonie Was tak, jak mnie.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial