Isadora
-
Moja dzisiejsza propozycja dla najmłodszych stanowi doskonałe połączenie atrakcyjnej książki z obrazkami z edukacyjnym przesłaniem traktującym o zachowaniu elementarnych zasad higieny osobistej.
Podstaw higieny uczymy dziecko od najwcześniejszych lat; nie zawsze jednak nasze pociechy respektują jej rygorystyczne wymogi. Czynności tak oczywiste i odruchowe (mam nadzieję) dla każdego z nas jak mycie rąk po każdorazowym skorzystaniu z toalety, nie zawsze spotykają się ze zrozumieniem i chęcią naśladownictwa z ich strony.
Książeczka ta w przystępny, zabawny i atrakcyjny sposób wyjaśni konieczność dbania o higienę osobistą tłumacząc, dlaczego tak ważne jest częste i dokładne mycie rąk po wyjściu z toalety. A wszystko to za sprawą kolorowych, humorystycznych i działających na dziecięcą wyobraźnię ilustracji, żartobliwego tekstu, oryginalnego układu strony i przyciągającej wzrok, zróżnicowanej czcionki.
Równie ważne jak doznania wizualne jest odpowiednio zaprezentowana treść, która opiera się przeciwstawieniu groźnej, podstępnej i złej armii zarazków dowodzonych przez sierżanta Włochanta oraz królową Bakterię sympatycznym i bohaterskim oddziałom króla Przeciwciałusa. Skłania to dzieci do dopingowania pozytywnym postaciom, co w rzeczywistości staje się przejawem troski o własne zdrowie; uświadomienie młodemu czytelnikowi zagrożenia ze strony wszechobecnych zarazków oraz wdrożenie prostych zasad profilaktyki są głównym i niezaprzeczalnym atutem tej książeczki.Boluś jest sympatycznym małym zarazkiem, który wbrew swojej woli został zmuszony do walki w oddziałach królowej Bakterii. Celem jej armii jest zarażenie Wielkoluda - chłopca, który każdego dnia po skorzystaniu z toalety zapomina umyć ręce. Boluś nie chce nikogo skrzywdzić, jednak jego postawa nie znajduje zrozumienia u dowodzącego armią sierżanta Włochanta. Niespodziewanie mały zarazek znajduje sojuszniczkę w Eluni należącej do wojsk króla Preciwciałusa, których zadaniem jest ochrona chłopca przed atakiem wirusów i bakterii. Wspólnymi siłami udaje im się odepchnąć groźnych najeźdźców - ale czy na długo?
Treść książeczki z pewnością da wiele do myślenia naszym pociechom i skutecznie zachęci je do mycia rąk. Uświadomienie im, jak wiele zależy od nich samych oraz jak niewiele w istocie wymaga to zachodu, z pewnością zdopinguje je do dbania o własną higienę.
Jestem pewna, że ta mądra, zabawna i pożyteczna lektura przypadnie do gustu młodemu czytelnikowi i wspomoże codzienne rodzicielskie starania o wdrożenie zasad higieny swoim pociechom.
Polecam, bo naprawdę warto!