Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Córka Oficera

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Zina Rohan
  • Tytuł Oryginału: The Officer's Daughter
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Barbara Nowakowska
  • Liczba Stron: 536
  • Rok Wydania: 2010
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 135 x 205 mm
  • ISBN: 9788375151343
  • Wydawca: Otwarte
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Kraków
  • Ocena:

    2/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 3 votes
Akcja: 100% - 3 votes
Wątki: 100% - 5 votes
Postacie: 100% - 4 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 3 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Córka Oficera | Autor: Zina Rohan

Wybierz opinię:

Madlen

"Córka oficera" mile zaskoczyła mnie już od pierwszych stron, bo okazała się być opowieścią o polskiej dziewczynie, której przyszło zmagać się z życiem podczas wojny.

 

Jednak szybko przyszło rozczarowanie, bo dynamicznie zapowiadająca się akcja kończy się szybciej niż się zaczęła i ucinana jest za każdym razem, kiedy tylko czytelnik ma nadzieję, że wreszcie coś się zacznie dziać.

 

Z każdą kolejną stroną wzbierało we mnie przekonanie, że cała ta historia jest jakaś taka chaotyczna, tak jakby Autorka miała do opowiedzenia wiele ważnych wydarzeń, ale brakowało jej umiejętności, aby je zespolić. W rezultacie ciekawa opowieść zmienia się w chaotyczny splot wydarzeń, dla których wojna i jej skutki stają się jedynie marnym tłem.

 

W słowach od Autorki dowiadujemy się, że historia Córki oficera opiera się na prawdziwych wydarzeniach, które spotkały jej przyjaciółkę, ale i tak mnie to nie przekonuje. Dlaczego? Bo jak dla mnie jest tego wszystkiego po prostu za dużo... beztroski obóz harcerski, życie w wileńskim klasztorze, zsyłka na Syberię, praca przy uprawie bawełny, obóz dla uchodźców... i do tego momentu wszystko jako tako trzyma się kupy, ale małżeństwo z bogatym perskim lekarzem, życie w egzotycznym kraju... aż ciśnie mi się na usta pytanie, "co ma symbolizować ten mix"?

 

Pomimo prawie 600-set stron "druczku maczku" nie udało mi się polubić Marty - tytułowej córki oficera. Owszem współczułam jej, bo wojna odebrała jej możliwość bycia beztroską nastolatką, ale jej zachowanie, momentami pozbawione jakiejkolwiek logiki, a z czasem po prostu egoistyczne, jakoś mnie do niej nie przekonało.

 

Z ulgą odłożyłam książkę na półkę ciesząc się, że to już koniec całej tej dziwnej, i wydawać by się mogło, nierealnej historii. Nie polecam, szkoda oczu.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial