inka
-
Prosty, wymowny tytuł książki Liliany Śnieg – Czaplewskiej to kropka nad „i” historii głównych bohaterów. Swoistym jej streszczeniem są kolorowe i czarno – białe wklejki zdjęć logicznie ułożone w części poświęcone najpierw różnym etapom życia i kariery Niny Andrycz, potem Józefa Cyrankiewicza, w ostatniej – dokumentacji ich wspólnej drogi. Bogaty materiał ilustracyjny, staranna edycja Wydawnictwa Rebis prezentuje prywatne oblicza „pierwszej pary PRL-u”, ówczesnych celebrytów w domowych wnętrzach, intymnych pozach. Zdjęcia przedstawiają piękną parę. Zgrabną, zjawiskową, pewną siebie kobietę i postawnego mężczyznę w sile wieku. Tyle, że na marginesie ich życia toczyła się historia Polski i to ona również jest bohaterką tej książki.
Czapliewska wzięła na warsztat postacie niełatwe i kontrowersyjne. On pozuje na zdjęciach w objęciach Stalina, Gomułki, Bieruta czy Chruszczowa, niechlubnie zapamiętanych dyktatorów polityków. Ona – bezkompromisowa, apodyktyczna, narcystyczna, diwa polskiej sceny teatralnej. On – pięciokrotny premier Polski na przestrzeni prawie trzech dekad (od 1947 do 1970 roku z dwuletnią przerwą), namaszczony przez Kreml, komunistyczny działacz PZPR, a wcześniej socjalista z PPS. Krytykowany za postawę wobec strajkujących robotników (Poznań 1956), brak poparcia pod ułaskawieniem Witolda Pileckiego, nawet absurdalnie oskarżany o kolaborację z Niemcami w obozie koncentracyjnym Auschwitz, kradzież żydowskiego mienia. Ona – córka prawnika i tłumaczki, przez ponad pięćdziesiąt lat aktorka Teatru Polskiego w Warszawie, na deskach którego była Marią Stuart, Marią Kalergis, Ofelią, Lukrecją Borgią, Kleopatrą, Balladyną, lady Makbet, Izabelą Łęcką, a to tylko niektóre z jej sztandarowych ról. Razem wzbudzali i zachwyt, i zawiść. Jego uważano za oportunistę i konformistę. Cóż, że pasjonata sportu, oczytanego, kulturalnego i eleganckiego. Ją oceniano jako karierowiczkę sabotującą młodsze koleżanki aktorki.
Czaplewska w swojej pokaźnych rozmiarów książce próbuje znaleźć balans między (czasami) bardzo skrajnymi opiniami. Bazuje na bogatym materiale źródłowym (bibliografia w przypisach, indeksy), wywiadach, wspomnieniach świadków, przyjaciół, ale i oponentów. Choć autorka nie ukrywa sympatii wobec swojej bohaterki, obiecuje na wstępie: „pisać prawdę, nawet jeśli trzeba zedrzeć miłą dla oka pozłotę”.
Książka podzielona jest na sześć części. W pierwszej, poprowadzonej do roku 1940 (cezurą wojenne losy) autorka kreśli „sielskie” dzieciństwo Niny w Brześciu nad Bugiem, sięga do XIX wieku i odkrywa korzenie przodków pierwszej damy polskiej sceny. Powołuje się na źródła historyczne, ustalenia osobiście przeprowadzonych śledztw. Przytacza wspomnienia samej Andrycz. O matce: „Mama. Mój życiowy anioł stróż. I moja ofiara też” oraz ojcu – „bohaterze, bawidamku, bigamiście” – jak głosi jeden z podrozdziałów. Z kolei Józefa poznaje czytelnik w kontekście jego mieszczańskiej przynależności i wojskowych tradycji.
Czaplewska serwuje ogrom informacji. Prowadzi fabułę swobodnie, niczym anegdotę. Jej dziennikarskie pióro jest lekkie. Co rusz, dłuższe partie faktograficzne przetyka fragmentem wywiadu, wspomnienia, dygresją.
Orientację w tekście ułatwiają podtytuły, mini streszczenia zapowiadające motyw przewodni danego ustępu. Przykładowo: Józefa żywioł życia. Wielka polityka za progiem. Rozrabiaka w grodzie Kraka, czyli granda z Grandim.
W ciepłym świetle zaprezentowane są pierwsze miłości. Zarówno Niny, jak Józefa. Jej wspomnienia uzupełniają wiersze artystki, co podbudowuje romantyczny klimat. On, bardziej racjonalny, też nie był obojętny na kobiece wdzięki, o czym świadczą trzy małżeństwa i liczne romanse.
W części drugiej na pierwsze miejsce, chwilowo, wysuwa się miasto (Warszawa i Kraków). Czytelnik rozszyfrowuje za autorką wojenne losy Andrycz i Cyrankiewicza. Ich relacje są boleśnie osobiste. Ona opisuje w pamiętniku, że spała na podłodze wyłożonej słomą i pracowała jako kelnerka. Partie dotyczące wojennej rzeczywistości Józefa zbliżone są do literatury obozowej, historycznej.
Okres powojenny to czasy budowania dwóch karier. Jego – na deskach sceny politycznej, jej – deskach teatralnych, pierwszego spotkania Piosika i Pupsika (tych pieszczotliwych określeń jest w książce dużo więcej). Krótkie zaloty i szybki ślub.
Trzy ostatnie części to historia wspólna wielkiej miłości, zdrad, aborcji, nieślubnej córki (jego), bo – jak mawiała Nina – „aktorka rodzi role, nie dzieci”, w końcu rozwodu. Czaplewska dosyć skrupulatnie wypunktowuje romanse, nie pomijając pikantnych szczegółów alkowy. Nie omija problemów zdrowotnych, nie zataja uzależnień i hedonistycznego trybu życia swoich bohaterów. Autorce udało się przedstawić Andrycz i Cyrankiewicza w ich naturalnych środowiskach. Choć nie jest to książka o polityce i teatrze, to właśnie polityka i teatr mają tutaj wiele do zagrania.
Wisienką na torcie są psychologizujące wstawki podsumowujące osobowości Niny i Józefa.