Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Lokator

Kup Taniej - Promocja

Dodatkowe informacje


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Lokator | Autor: K. M. Serafin

Wybierz opinię:

Kozel

  Coś dla miłośników Bridget Jones albo rodzimej Judyty? Myślę, że „Lokator” autorstwa K. M. Serafin może okazać się całkiem satysfakcjonującą pozycją. Powieść nie jest wolna od wad i bolączek charakterystycznych dla debiutantki, ale jeśli ktoś poszukuje niewymagającej lektury na wakacje czy do pociągu, może uznać czas spędzony z książką za całkiem udany. Zacznijmy jednak od początku…

 

Kiedy „Lokator” po raz pierwszy trafił w moje ręce, zastanawiałam się, kim właściwie jest jego autorka. Okazuje się, że Polką – tym bardziej nie rozumiem zatem przeniesienia akcji na amerykański Manhattan. W świecie przedstawionym brakuje jakiegokolwiek akcentu, który wprowadziłby nowojorski klimat, a opisywane wydarzenia mogłyby rozegrać się dosłownie wszędzie. Moim zdaniem osadzenie wydarzeń na naszym rodzimym terenie pozwoliłoby nawet zyskać większą autentyczność oraz wzbogacić fabułę o lokalny koloryt.

 

Sam koncept jest dość banalny. Główną bohaterką powieści jest Sara, która po bolesnym rozstaniu postanawia zrezygnować z randkowania, skupić się na karierze i po prostu wrócić do równowagi. Nieoczekiwanie jednak do sąsiedniego mieszkania wprowadza się nowy lokator – oczywiście, przystojny i bezczelny, jak pragnie tego konwencja typowa dla takich książek. Szybko okaże się, że relacje dwojga nie ograniczą się do bezosobowych mijanek na korytarzu, a między nimi zacznie iskrzyć i nie będą to tylko przypadkowe spotkania...

 

Ogólnie rzecz ujmując, jest to książka, która w całości bazuje na ogólnie przyjętych schematach fabularnych i w żadnym momencie nie próbuje ich przełamać. Od pierwszej strony czytelnik – czy może w tym przypadku: czytelniczka – doskonale wie, jakimi torami potoczy się opowieść. Mamy tu do czynienia z wielokrotnie już wytartymi tropami, prostotą myślenia i brakiem jakiegokolwiek przełamania, który wybiłby nas z rutyną, w jaką wpadają te gatunki literackie.

 

Dodatkowo autorka ewidentnie nie mogła oprzeć się pokusie wprowadzenia kilku zgranych chwytów, jak choćby przyjaciela-geja, koleżanki knującej intrygę, kłótni wynikającej tylko i wyłącznie z niedopowiedzenia, ścieżki enemies to lovers… Oczywiście, tradycyjnie fabuła musi zasadzać się na motywie przeprowadzki i szukaniu swojego miejsca na ziemi. Pojawia się również powiązanie relacji osobistej z miejscem pracy. W zasadzie każdy ze wspomnianych szczegółów stanowi utarty schemat, z którym nietrudno było mieć styczność po lekturze jakiegokolwiek współczesnego romansu. Brak świeżego spojrzenia na te elementy sprawia, że książka może wydać się przewidywalna i pozbawiona nowatorskich rozwiązań.

 

Osobiście raziły mnie także błędy językowe i stylistyczne. Przykłady? Choćby: „obcisła sukienka z wyciętymi plecami na ramiączkach” – chyba pierwszy raz zetknęłam się z plecami na ramiączkach. Nie należą do rzadkości koślawe konstrukcje składniowe, które pokazują, że książka nie przeszła należytej korekty. Szkoda, bo te niedociągnięcia odbierają przyjemność z lektury, która mogła być znacznie większa, gdyby zadbano o te szczegóły.

 

Ogólna ocena nie wypada jednak źle. Podsumowując: książka napisana jest prostym i lekkim językiem. Z całą pewnością trudno zakwalifikować ją do literatury ambitnej czy zaskakującej, natomiast można z czystym sumieniem dorzucić ją do wakacyjnego bagażu. Historia jest przewidywalna, ale w pewien sposób urocza i kompletnie nieszkodliwa, co stanowi atut na tle innych współczesnych i próbujących wyróżnić się na siłę romansów. Czytelnicy poszukujący prostej, niewymagającej rozrywki będą zadowoleni i znajdą w niej przyjemną chwilę wytchnienia od codziennych trosk. Trzeba jednak mieć na uwadze, że lektura nie potrwa długo, ponieważ książka jest dość skromna objętościowo.

 

Komentarze

Kod antyspamowy
Odśwież

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial