Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Księga Snów - Język Podświadomości

Kup Taniej - Promocja

Dodatkowe informacje


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Księga Snów - Język Podświadomości | Autor: Gustavus Hindman Miller

Wybierz opinię:

MagBooky

  Czy zastanawialiście się kiedykolwiek jaką tajemnicę kryją w sobie sny? Co sprawia, że w ogóle śnimy, że czasem te sny mają przyjemny wydźwięk, taki, że nie chce nam się z nich wybudzać, a czasem męczą nas nocne koszmary i zamiast wypocząć, my jeszcze bardziej się męczymy. Jeśli chcielibyście zgłębić tę materię i potrzebujecie zyskać wiedzę, co wasza podświadomość poprzez sen chce wam przekazać to dobrym pomysłem będzie sięgnięcie po dość osobliwy poradnik Gustavusa Hindmana Millera "Księga snów - język podświadomości".

 

Może Wam się wydawać, że książka trąci już dzisiaj odrobinę myszką, jeśli się weźmie pod uwagę, że została ona napisana blisko sto lat temu i faktycznie trzon haseł mających zinterpretować znaczenie snów pochodzi właśnie z tego okresu, kiedy jego Autor pochylał się nad próbą zinterpretowania snów. Szereg symboli wpisanych do tego specyficznego słownika ma zatem nieco przestarzałe znaczenie, w końcu kto z nas współczesnych śni dzisiaj o akweduktach, harpunie, czy węźle parowym. To jednak, że pojawiają się mniej popularne obecnie odnośniki wcale nie oznacza, że nie ma i aktualnych haseł. Jest zatem chociażby broker gaz paraliżujący, karta do głosowania, piksel czy soczewki kontaktowe. Pomyślicie jak to możliwe, skoro podobno ten specyficzny słownik napisano cały wiek temu. To bardzo proste. Za jego uwspółcześnienie odpowiada redakcja sennika dokonana przez Lindę Shields, która – jak donosi Wydawca, jest jasnowidzką i medium, i to właśnie ona opracowała nowe hasła i dostosowała do współczesnych realiów stare wpisy.

 

Co do samej struktury sennika to w przeważającej części składa się on z haseł uporządkowanych alfabetycznie, które kolejno tłumaczą, jak w ocenie Autora, tłumaczyć senne wytwory naszej podświadomości. Tych odniesień jest naprawdę sporo. Nie liczyłam ich, ale każda z liter faktycznie rozbudowana jest na przynajmniej kilku, jak nie kilkunastu stronach, a jak zapewnia Wydawca, sennych interpretacji jest tu blisko 10.000. Być może, faktycznie jest to zasadnicza część książki. Co do samych opisów haseł, to nie są to jakieś rozbudowane wywody. Raczej ograniczają się one do pewnej wskazówki mającej naprowadzić na to, co przekaz ze snu ma wnieść do życia śniącego albo jaką ma dać mu wytyczną na to, co w nim może zmienić.

 

Hasła poprzedzone są krótkim wstępem od Autora, w którym tłumaczy on czym w ogóle jest sen, co sprawia, że śnią nam się takie, a nie inne rzeczy oraz dlaczego pojawiają się snach bardziej lub mniej nam znane postaci. Autor odnosi się również do tego jak śnić. Wskazuje przy tym na konieczność oczyszczenia umysłu przed snem, po to by sny były bardziej wyraziste i by w ogóle śnić. Wreszcie pojawia się klasyfikacja snów na koszmary, na sny powtarzające się, uzdrawiające czy sny prorocze. Autor wyróżnia również sny świadome, jak i sny na jawie. Te wywody zamknięte zostają rozważaniami dotyczącymi sposobu interpretacji własnych snów, bo przecież właśnie w tym celu powstał ten sennik.

 

Nie jest to z pewnością lektura dla każdego, ale jeśli ktoś chciałby zagłębić się w próbę interpretacji sennych marzeń, to „Księga snów” może stać się idealnym przewodnikiem po krainie snów, a być może także narzędziem do zrozumienia siebie, do własnego samorozwoju. Jeśli macie zatem ochotę podążyć tą drogą – zapraszam, jeśli nie – nie zmuszam.

love_book_passion

  „Księga snów. Język podświadomości” Gustavus Hindman Miller to wspaniały, spisany ponad sto lat temu zestaw marzeń sennych i ich interpretacji, która niejednokrotnie może nas zaskoczyć.

 

Sen jest nieodłącznym elementem życia każdego z nas. Nie ma możliwości zrezygnowania z niego na stałe, a to o czym śnimy, może nam wiele powiedzieć o naszym życiu, czy też o naszych pragnieniach. Nie każdy z nas wierzy w to, że sny mają znaczenie, niemniej jednak większość z nas po charakterystycznym śnie pokusi się, aby sięgnąć po sennik i sprawdzić znaczenie snu. Ja od zawsze tak robiłam, bo ciekawość nie pozwalała mi przejść obojętnie obok moich snów.

 

Przyznam szczerze, że sama nie zawsze zapamiętuje swoje sny, kogo i w jakich sytuacjach w nich spotykam, myślę, że nie tylko ja tak mam, ale z tym boryka się większa liczba osób na świecie. Niemniej, jednak gdy tylko zapamiętam jakieś charakterystyczne miejsca, osoby, czy też sytuacje, które miałam okazję spotkać, czy przeżyć w moim śnie, to za każdym razem pokuszę się o sprawdzenie interpretacji moich snów, które zostały skrupulatnie opracowane przez medium.

 

„Księga snów. Język podświadomości” to niezwykle obszerna publikacja, która zawiera ponad 12000 interpretacji różnych snów, które zostały opracowane, a my mamy możliwość skorzystania z nich i zinterpretowania naszych pragnień, marzeń i podświadomych myśli, o które często nawet sami byśmy się nie podejrzewali! Sny bywają w naszym życiu bardzo zróżnicowane. Niekiedy śniąc, mamy tę świadomość, że jest to tylko sen, innym razem budząc się, zastanawiamy się, czy, aby na pewno to się nie wydarzyło naprawdę. Ludzka natura jest niezwykła, skomplikowana i nieprzewidywalna. Ja sama niejednokrotnie czytając interpretacje moich snów, uświadamiałam sobie, że może faktycznie nie chcę o tym komuś mówić, ale gdzieś w głębi duszy, po cichu o tym marzę! Nasze senne pragnienia, gdy się w nie zaczniemy zagłębiać, mogą okazać się niezwykle interesującym i złożonym tematem, który może nam wiele o nas samych powiedzieć.

 

„Księga snów. Język podświadomości” jest niezwykle obszerna i zawiera dużo interpretacji z wielu gatunków i dziedzin. Znajdziemy w niej rozmaite sny, które nas spotykają. Możemy poszukiwać tutaj zarówno zwykłych, jak i prostych przedmiotów, które spotkaliśmy w swoich snach, jak również sytuacji, które przeżyliśmy, czy spotkane w śnie osoby. Sennik ma to do siebie, że nigdy nie interpretuje dokładnie tego, co nas spotkało, ale tak naprawdę ile na świecie ludzi, tyle sytuacji, miejsc, doświadczeń, które możemy przeżywać, a ludzka wyobraźnia nigdy nie zna granic, dlatego też nie zawsze znajdziemy dokładnie to, co spotkało nas we śnie, ale bardzo często można również skorzystać z pokrewnych, czy przynajmniej bardzo zbliżonych snów, których interpretacja nam może podpowiedzieć, o czym śnimy my sami.

 

Jestem osobą, która niemal zawsze, gdy tylko uda mi się po przebudzeniu zapamiętać to, o czym w nocy śniłam, sprawdzać jakie znaczenie według sennika ma mój sen, a także liczę zawsze na nieco podpowiedzi, co w związku z tym snem może mnie w najbliższym czasie spotykać, dlatego jestem zachwycona, że tak wspaniała pozycja znalazła się w moim domu i mam możliwość korzystania z niej, kiedy tylko zechcę. Na półce ta obszerna i pokaźna pozycja również prezentuje się bardzo dumnie!

MyCoffeeBooks

  Wielu z nas wierzy, że sny, jakie nam się przydarzają, są głosem naszej podświadomości. Ta ponoć wie więcej i potrafi przewidzieć pewne zdarzenia. Książki takie jak „Księga snów. Język podświadomości”, której autorem jest Gustavus Hindman Miller, jest próbą wytłumaczenia pewnych symboli i zdarzeń. Czy jednak udaną?

 

Warto zaznaczyć, że książka ta została napisana ponad 100 lat temu. Przez znawców tematu Gustavus Hildman Miller jest uważany za pioniera, a jednocześnie swego rodzaju guru w dziedzinie odczytywania snów. Jego „10 000 interpretacji snów” zrobiło ogromną karierę w ówczesnym świecie. Było to dokładne studium najczęściej powtarzających się symboli, przedmiotów i zdarzeń. Dzieło przeszło do klasyki gatunku i zapewne byłoby zapomniane, gdyby nie Lisa Shields. Kobieta ta jest jasnowidzką i medium, która poczuła misję do przeanalizowania wszystkich tłumaczeń sennych i dodania tam jeszcze kolejnych 3000 haseł. Sto lat temu nikt nie śnił o komputerach, telefonach komórkowych czy samochodzie elektrycznym.

 

Sennik poprzedza kilkustronicowy wstęp, gdzie autor podejmuje próbę zdefiniowania, czym tak naprawdę jest sen. Następnie możemy zaznajomić się z ciekawymi wskazówkami dotyczącymi tego, jak śnić. Nie chodzi jednak o zwykłe sny, ale takie, które mają nam dać odpowiedź na konkretnie zadane pytania. Kolejne akapity przeprowadzają nas przez klasyfikacje rodzajów snów i próbę ich zdefiniowania. Na koniec wstępu pojawiają się cenne wskazówki, które pomogą nam w zapamiętaniu snu tuż po obudzeniu. Jak przekonuje autor, tu każdy szczegół jest ważny i może wpłynąć na ogólny odczyt i znaczenie marzenia sennego.

 

Jak to w przypadku każdego sennika bywa, lwią część książki zajmują poukładane w sposób alfabetyczny, wytłumaczenia konkretnych zdarzeń sennych. Hasła takie jak np. „Głowa”- mają swoje rozbudowanie na „ścięta głowa”, „głowa potwora”, „krwawiąca głowa”. Hasła są poukładane w sposób przejrzysty, który gwarantuje szybkie odnalezienie interesującej nas frazy. Korzystanie z tego swego rodzaju słownika marzeń sennych jest więc łatwe i przyjemne. Sama książka jest nieco większych rozmiarów niż standardowe wydania, jednak miękka okładka sprawia, że dobrze mieści się w dłoni. Szata graficzna jest przyjemna dla oka, zaprasza do zapoznania się z zawartością.

 

Jeżeli chodzi o same wytłumaczenia snów, to ich odbiór zależy od intencji z którą bierze się ten przewodnik do ręki. Dla osób, które nie do końca wierzą w ten sposób interpretacji, książka ta może wydawać się zbiorem wydumanych i wziętych z niczego potencjalnie mogących się zdarzyć sytuacji. Jednak ci z nas, którzy wierzą w ogólne znaczenie snów, to może być doskonały przewodnik po codzienności. Od wieków zarówno rządzący jak i zwykli ludzie zasięgali wiedzy wróżek i medium przed podjęciem ważnej decyzji. Dlaczego więc nie zaufać stwierdzeniom z tej książki?

 

Nie da się ukryć, że pewne wytłumaczenia wzbudziły u mnie śmiech, inne wydawały się nieco infantylne czy wydumane. Sama koncepcja aktualizacji już wcześniej wyjaśnionych znaczeń sennych, jest dla mnie lekko niepoważna. Jednak z drugiej strony, do naszej podświadomości przenikają kolejne aspekty zmieniającej się codzienności i one wnoszą konkretne znaczenie i sugestie. Osobiście bardziej niż sennikom, wierzę swojej własnej intuicji i emocjom, jakie towarzyszą mi po wybudzeniu ze snu. Jednak wiem, że są ludzie, którzy bazują właśnie na takich sennikach. I to właśnie im polecam tę książkę.

 

 

Komentarze

Kod antyspamowy
Odśwież

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial