Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Wiosna Ludzi

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Miłosz Biedrzycki
  • Seria: Poezja
  • Gatunek: Poezja
  • Liczba Stron: 84
  • Rok Wydania: 2022
  • Numer Wydania: I
  • ISBN: 9788366571754
  • Wydawca: Ha!art
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
  • Ocena:

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Wiosna Ludzi | Autor: Miłosz Biedrzycki

Wybierz opinię:

Doris

       Wspaniały jest ten niewielki tomik Miłosza Biedrzyckiego. Bo choć uniwersalny, to na wskroś nowoczesny. Bo nieoczywisty, mogący oznaczać wiele, w zależności od wrażliwości i doświadczenia odbiorcy. Bo w końcu nie nadęty powagą, patosem i pomnikowo sztywny, a przekłuty żądłem ironii, zdystansowany. Nie powiem więc: „nasza współpraca nie układa się tak, jak sobie wymarzyłyśmy, panie Miłoszu.” Powiem – jest świetnie i cieszę się, że pana poznałam poprzez pańskie wiersze.

 

       Poezję każdy czyta inaczej, poprzez siebie. Twórca zamarłby ze zdumienia, gdyby dane mu było zapoznać się z różnorodnością odbioru jego wierszy. Dlatego też i ja podzielę się moimi, bardzo osobistymi wrażeniami, jakie, przyznam, kłębią się we mnie trochę po lekturze „Wiosny ludzi”.

 

       Do kogo autor kieruje swoje słowa? I nie mam tu na myśli nas, czytelników, lecz jakąś osobę, siłę, emanację mocy. Pozostaje ona dość niedookreślona, może więc być dla każdego tym, co sobie pomyśli: Bogiem, miłością, natchnieniem, nieskończonością, absolutem…

 

„O ile w ogóle jesteś osobą.

Twoja specyficzna amorficzna osobowość

przyjmuje bez pytania o przyczynę

i oddaje bez pytania o skutek.”

 

       To poszukiwanie, tęsknota, są nam znane, odczuwane, przeczuwane. Chcemy czegoś ponad rzeczywistość dosłowną „Karta – stół, lampa – nos, cześć!” W „Wiośnie ludzi widać dążenie do poznania, do zrozumienia, doczekania „pewnego abulafijnego dnia”, gdy powiodą się próby i eksperymenty zostaną przekute w nową jakość zbudowaną na starych, poprzestawianych fundamentach. Autor wciąż penetruje nowe przestrzenie języka, sonduje, przeinacza, śledzi.

 

       Elementem wyjściowym wiersza może być cokolwiek: jazda tramwajem, krach na giełdzie, zupa w talerzu sąsiada. Dokąd nas to jednak zaprowadzi, co przywiedzie na myśl, to już zależy nawet nie od poety, który stwarza tylko przestrzeń, ale głównie od czytelnika, jaką wrażliwą strunę w nim poruszy.

 

       Nie wszystko od razu zrozumiemy. Może nawet do końca nie pojmiemy całości, a ledwie ją przeczujemy, wsłuchując się w klimat i rytm wiersza. I dobrze, gdyż nie grozi nam nuda, a te same treści z czasem ujawnią nam to, co kryją w swojej głębszej, jeszcze głębszej i najgłębszej warstwie. A jeśli nawet nadpiszemy je własnymi pierwiastkami, osnujemy osobistą materią, której znaczenie czytelne będzie tylko dla nas, nie wstydźmy się tego. Taka też jest rola poezji, otwierania w nas nowych wrażliwości, dawania asumptu do refleksji, do marzenia, budzenia nas z marazmu, z lenistwa i wygodnictwa, gdy poczujemy, że jest coś jeszcze, po co warto sięgnąć, co warto poznać.

 

„Życie świadome jest

niekończącą się anegdotą

interesującego nudziarza.”

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial