Andżelika Horbowicz
-
"Tunel 29" Heleny Merriman, mimo, że owinięta w okładkę sugerującą masówkowy thriller, jest pozycją zaskakująco głęboką i angażującą. Pomimo mojego początkowego sceptycyzmu, wywołanego komercyjnym podejściem wydawnictwa, odkryłem książkę, która w fascynujący sposób przedstawia nieznany fragment historii. Opowieść "Tunel 29" skupia się na grupie ludzi, którzy przez kilka miesięcy konstruowali tunel między Berlinem Zachodnim a Wschodnim, umożliwiając ucieczkę wielu osobom uwięzionym za murem. Jednak książka to nie tylko relacja z tamtych zdarzeń. Merriman zręcznie ukazuje, jak budowa muru doprowadziła do jednego z najbardziej napiętych momentów "zimnej wojny", a unikatowe i ostrożne działania amerykańskich polityków zainspirowały Niemcy Wschodnie do drastycznej decyzji podzielenia Berlina.
To także prywatna historia - Merriman przeplata losy kilku bohaterów, których drogi krzyżują się w trakcie budowy tunelu. Wyraźnie rysuje postacie, takie jak Joachim Rudolph, uciekinier ze Wschodnich Niemiec, który po traumatycznych doświadczeniach w dzieciństwie staje się nieugiętym buntownikiem, pomagającym innym w ucieczce ze Wschodu na Zachód. Innym bohaterem jest Siegfried Uhse, agent Stasi, którego motywacje i działania są równie złożone.
Dodatkowo, "Podziemne Marzenia" są refleksją na temat mediów i rosnącej roli telewizji. Fundusze na budowę tunelu pochodziły od amerykańskiej telewizji NBC, która w zamian nakręciła tajny dokument o tej wyjątkowej misji.Mimo pewnych uproszczeń i dramatyzacji, "Podziemne Marzenia" to znakomite połączenie wielkiej polityki, globalnych zjawisk i skomplikowanych, indywidualnych historii. Choć nie jest to pełny, dokumentalny obraz tamtych wydarzeń, to wartościowa, porywająca lektura, która porusza wyobraźnię, edukuje i wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Polecam każdemu, kto szuka fascynujących książek historycznych. Opierając swoją pracę na obszernej analizie dokumentów Stasi oraz setkach godzin wywiadów z tymi, którzy przeżyli, Helena Merriman w fascynujący sposób przedstawia historię osób zaangażowanych w budowę tunelu. Jak łatwo przewidzieć, było to zadanie wyjątkowo skomplikowane, szczególnie że grupa musiała stawić czoło infiltracji przez szpiega Stasi.
Dzięki książce mamy również szansę na zrozumienie, jak wyglądało życie po obu stronach muru - dwóch rzeczywistości, które były tak różne i kontrastujące. Pomimo charakteru reportażu, Merriman pisze w stylu, który sprawia, że książkę czyta się jak thriller. Każdy szczegół jest tu dogłębnie przeanalizowany, a styl autorki jest przystępny i lekki. Chociaż książka jest pełna historycznych faktów, nie są one przytłaczające - raczej pobudzają ciekawość i chęć poznania więcej. "Tunel 29" to absorbująca i niezwykle poruszająca historia, pokazująca, jak daleko ludzie są w stanie posunąć się, aby odzyskać wolność i godne życie. Ta książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie i zdecydowanie polecam ją każdemu.
Książka ta nie ogranicza się jedynie do historii tunelu czy jednej osoby - stanowi ona portret podzielonego Berlina z perspektywy mieszkańca. Autorka prowadziła rozmowy z Joachimem i innymi osobami, aby przedstawić nam tę opowieść z zacięciem przygodowym. Nie ma powodów, aby obawiać się kontekstu historycznego, ponieważ książka jest napisana w łatwy do przyswojenia i lekki sposób, a co więcej, potrafi wzbudzić zainteresowanie. Jest to idealna lektura nawet dla tych, którzy zazwyczaj nie gustują w literaturze historycznej. Z drugiej strony, dla tych, którzy cenią sobie odkrywanie tego, jak to było kiedyś, ta książka jest wręcz obowiązkowa. Książka jest świetna, jedna z lepszych, które ostatnio czytałam. Polecam każdemu, nawet osobom nie lubiącym historii.