Furtka Do Piekła | Autor: Ewa Minge

  Sięgając po tę książkę, sugerowałam się trzema rzeczami:

- wspaniałą okładką;

- świetnym wydawnictwem;

- znanym nazwiskiem.

Nie pamiętałam, skąd je znam. Dopiero po wpisaniu w przeglądarkę „Eva Minge” okazało się, że to jedna z najbardziej znanych na świecie polskich projektantek mody – tak przedstawianam autorkę jeden z portali. Faktycznie, mogłam nie wiedzieć, z modą mi nie po drodze. Przyznam, że po tej informacji nie bardzo chciałam się za nią zabrać. No bo cóż projektantka może wiedzieć o przestępczości?

To był mój błąd.

Okazało się, że nie dość, że może wiedzieć (i to sporo), to w dodatku ma olbrzymie pole do popisu, jeżeli chodzi tajniki z życia sław.Śmiało mogę powiedzieć, że ta książka zaspokoiła moją ciekawość na tym polu. Od dawna szukałam lektury, która będzie w stanie przenieść czytelnika na czerwony dywan, nie opisując jedynie tego, co widać sprzed ekranu telewizora.

To druga powieść EvyMinge. Pierwszą („Gra w ludzi”) oddała w nasze ręce w 2022 roku. Okazało się, że pozycja ta dość szybko wskoczyła na półkę bestsellerów. Ciężko mi powiedzieć, co miało na to wpływ, ponieważ jej nie czytałam. Mogło przyczynić się do tego nazwisko projektantki lub (według mnie bardziej prawdopodobne) sam styl pisarski. Zajrzyjmy jednak na moment do książki, abym mogła przybliżyć zarys fabuły.

Już na samym początku poznajemy Annę, której przeszłość dała nieźle w kość. Wraz z matką wychowuje kilkuletniego synka. Niestety, leczenie jest bardzo drogie, a eksperymentalne metody zdają się być poza ich zasięgiem. Chcąc uratować życie matki, podejmuje walkę z ogromną grupą przestępczą. Oczywiście nie mówię tu o pojedynku 😉 - Anna wstępuje w szeregi międzynarodowych agentów do ścigania przestępczości zorganizowanej. Na ich celowniku staje proceder handlu żywym towarem. Od tego momentu kobieta musi wcielić się w postać, która została stworzona przez jej zwierzchnika. Czy niedoświadczenie kobiety może przełożyć się na klęskę misji? A może Annie na tyle spodoba się świat przestępczy, że postanowi w nim osiąść na dłużej? Kto sprawi, że kobieta ponownie zacznie czuć ciarki na całym ciele, które nie będą miały nic wspólnego ze strachem?

Byłam naprawdę mile zaskoczona piórem autorki. Nie sądziłam, że osoba spoza kręgów literackich tak dobrze będzie potrafiła odnaleźć się w powieści kryminalnej. Kolejnym dużym atutem jest wspomniany powyżej research. Możemy się jedynie domyślać, ile z zawartych scenach jest fikcji, a ile prawdy. Zazwyczaj już na pierwszy rzut oka widać, kiedy autorzy na siłę starają się uświadomić czytelnikom, że mają pojęcie o czymś, co poznali na Wikipedii bądź na portalach specjalizujących się w danym temacie. Tutaj natomiast od razu widzimy lekkość i swobodę, z jaką autorka porusza się po temacie.

Kolejnym zaskoczeniem było świadome wkroczenie na ścieżkę tabu. Przypuszczam, że nie każdemu przypadnie to do gustu, ale jak wiadomo – o nim się nie dyskutuje. Mnie ta powieść kupiła i z pewnością będę chciała przeczytać poprzednią część. Choć wokół niej powstało pewne zamieszanie, to myślę, że wyszło jedynie na korzyść historii. Rzecz oscylowała wokół tego, iż autorka postanowiła wspomnieć o sobie, jako o projektantce, w powieści, przedstawiając się na równi z innymi wielkimi projektantami. Cóż, ja nie widzę w tym problemu. Dzięki takiemu zabiegowi pokazała, że jej praca wykracza poza ramy dochodowego biznesu, podkreślając swoje ambicje. Dodatkowo miała możliwość wyrażenia własnych myśli i naprowadzenia czytelnika na to, czym zajmuje się poza pisaniem. Reklama? Tak, ale czy to coś złego? Nie! Ta sytuacja pokazuje nam jednak, ile zawiści w sobie nosimy. Oceniamy bohaterów książek, autorów oraz całą masę ludzi, jakich mijamy co dnia, ale mało kto z nas jest w stanie przyznać się do tego, jakie błędy popełnia. Najczęściej ich nawet nie zauważa.

Podsumowując, książka zmusza do refleksji. Może nie czysto filozoficznych, ale i tak bardzo ważnych. Pokazuje, że nie tylko majątek jest w życiu ważny. Ba! Często za nim kryje się ludzka tragedia. Ta książka sprowadza nas na ziemię z obłoczków, w których tkwiliśmy od dzieciństwa.

Gratuluję tak dobrej powieści i polecam wszystkim zwolennikom książek, którzy nie lubią się nudzić.