Ostateczne Starcie | Autor: Vladimir Wolff

  Dziś mam przyjemność opowiedzieć wam o powieści spod znaku wojennego science fiction i fantasy  w jednym - książce Vladimira Wolfa pt. „Ostateczne starcie”, która stanowi sobą czwartą i zarazem finałową odsłonę cyklu „Pierwsze starcie”, odpowiadającego o inwazji na nasz świat tworów z alternatywnej rzeczywistości. Pozycja ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Warbook.

 Oto trwa odkrywanie, poznawanie, zjednywanie sobie Arkadii - alternatywnego świata, który ma stać się nowym domem dla ocalej ludzkości po tym, gdy nasza planeta stała się areną wyniszczającej wojny. Jednakże do szczęśliwego finału droga jest jeszcze daleką, gdy oto prowadzona pod polskim dowództwem ofensywa napotyka coraz silniejszy opór autochtonów. Wkrótce okaże się też, że sprzymierzone siły Obcych opracowują plan kontrataku na ziemskie jednostki na powierzchni Arkadii, co może oznaczać koniec marzeń o nowym domu...

 Vladimir Wolff oferuje nam oto kolejną odsłonę swojej intrygującej, porywającej i jakże spektakularnej opowieści o wojnie ludzkości z antycznymi siłami z alternatywnej rzeczywistości, wśród których nie brak i przerażających tworów z najgorszych koszmarów. To walka, przygoda, rozmach i wielkie emocje z udziałem naszych ulubionych bohaterów, którzy staną oko w oko nie tylko ze śmiercią, ale i widmem odpowiedzialności za koniec istnienia ludzkiego gatunku...

  Fabułę powieści wypełniają niezwykle barwne wydarzenia z udziałem znanych nam już doskonale bohaterów - Wentylem, generałem Dworczykiem, profesorem Zawadzkim oraz Dianą, która wciąż przebywa  w niewoli. To właśnie ich losy - na czele z walką, próbami ucieczek, podejmowaniem trudnych decyzji oraz osobistymi dramatami, składają się na tę tętniącą napięciem relację. To rozmach, umiejętne dawkowanie emocje i szczypta dobrego, czarnego humoru, którego nigdy za wiele.

 Mamy tu wspaniałych, charakternych i budzących wielkie emocje bohaterów, których nie sposób nie polubić, jak ma to miejsce w przypadku zmęczonego walką, ale wciąż wierzącego w szczęśliwe zakończenie Krzyśka, czy też zakochanej w nim Diany, która tak wiele już przeszła. To ludzie z krwi i kości, na wskroś autentyczni, ciekawi w poznawaniu. Te same słowa odnoszą się również do wrogów - Kamazotów, Atlantów i reszty nacji, których przedstawiciele są po prostu inni, obcy, niezrozumiali i dla nas przerażający.

 Fascynującym jest także ten nowy, na wpół antyczny, przypominający naszą dawną Ziemię i wypełniony tyleż nowoczesną technologią, co i swego rodzaju magią, świat. To krajobraz tajemnic, zagadek, wiecznie trwającej walki i naprawdę niezwykłych wydarzeń, które już dawno temu przekroczyły wszelkie granice realizmu. I trzeba przyznać, że z każdą częścią tego cyklu ta literacka rzeczywistość przedstawia się coraz piękniej, barwniej i ciekawiej.

To finał tej opowieści, który mnie w pełni usatysfakcjonował, udzielił odpowiedzi na najważniejsze pytania i zamknął wszelkie wątki. Jednocześnie i pozostawił on swego rodzaju otwartą furtkę, która kto wie, być może kiedyś się jeszcze otworzy dla tych bohaterów i dla nas, czytelników. Najważniejsze jest to, że zaczytując się w tę powieść bawimy się świetnie, ekscytujemy losami bohaterów i w pełni angażujemy w to, co przygotował dla nich autor.

Rzecz całą podsumowując – powieść Vladimira Wolfa pt. "Ostateczne starcie", to znakomite, udane i spełniające pokładane oczekiwania, zamknięcie niniejszego cyklu. To również dobra literatura science fiction i fantasy z wojną w tle, która powinna usatysfakcjonować sobą każdego miłośnika tych literackich klimatów. Polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł – warto!