Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Nowa Dziewczynka

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 3 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 3 votes
Styl: 100% - 3 votes
Klimat: 100% - 3 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Nowa Dziewczynka | Autor: Renata Kolarczyk

Wybierz opinię:

Biegający Bibliotekarz

  W moje ręce trafiła ostatnio piękna książka dla dzieci i młodzieży z niesamowitym przesłaniem, ale przed prezentacją lektury kilka słów o twórcy. To moje pierwsze spotkanie z autorką, panią Renatą Kolarczyk. W jej dorobku, prócz Nowej dziewczynki, są jeszcze pozycje pt.:  Moje zwykłe — niezwykłe życie i Edukacyjne rymowanki dla dzieci. Pani Renata mieszka w Rybniku w województwie śląskim. Pracuje zawodowo, a w wolnych chwilach pisze wiersze i książki. Jak wynika z jej profili społecznościowych, uwielbia przygotowywać różne potrawy, a szczególnie ceni potrawy z czasów PRL-u, które chętnie przygotowuje na spotkania autorskie. W swoich książkach porównuje czasy sprzed 1989 roku ubiegłego stulecia do czasów współczesnych.

 

Okładka książki. Tutaj postawiłbym mały minus, mnie osobiście się nie podoba. Na pomarańczowo-niebieskim tle mamy twarz dziewczynki, które wydaje się nie być zadowolona. Jej wzrok pokazuje, że nie jest szczęśliwa, z oczu bije tutaj smutek i żal. Jednak nie szata zdobi człowieka — zapewne wszyscy znają to polskie przysłowie, które sugeruje nam, że nie należy oceniać drugiego człowieka po jego wyglądzie. Tak samo okładka może nie jest wybitna, ale środek, a dokładniej treść, jest warta odnotowania.

 

Przysłowie, o którym napisałem powyżej, na pewno można zacytować, gdy znamy już treść Nowej dziewczynki. Przejdźmy więc do sedna tej lektury. Amelka jest już po pierwszym dniu w szkole. Skończył się czas laby i wakacji, trzeba wrócić do nauki i systematyczności, a czwarta klasa szkoły podstawowej to nie przelewki. Nowe przedmioty, nowi nauczyciele, nowe wymagania i nowa... uczennica. Iga, bo tak miała na imię nowa dziewczynka, od razu nie spotkała się z akceptacją swej nowej klasy. I o tym, po powrocie ze szkoły chciała opowiedzieć swojej mamie, Alince przy obiedzie. Była bardzo rozentuzjazmowana, ale mama nie była zadowolona z tej opowieści. Okazało się, że z nową dziewczynką, Igą nikt nie chciał usiąść w ławce, nikt nie chciał porozmawiać. Do tej wygląd zewnętrzny budził, niezrozumiałą dla matki, dezaprobatę. Była ubrana w niemodne i dziwnie pachnące ubrania, a włosy obcięte na krótko... Pani Alinka była bardzo zasmucona zachowaniem nie tylko swojej córki, którą wychowywała na dobrego człowieka, ale i całej klasy. Jak tak można — pomyślała. - Muszę coś z tym zrobić, dowiedzieć się, o co chodzi, kim jest nowa rodzina, która niespodziewanie wprowadziła się do puszczonego domu, położonego w miejscowości, w której mieszkali. Mama Amelki nie spała całą noc, a plan, jaki przygotowała, był naprawdę ciekawy i godny realizacji.

 

Co takiego wymyśliła pani Alinka? Co zrobiła, by zdanie o nowej koleżance zmieniła jej pierworodna córka? Czego dowiedziała się o rodzinie, która, jak się potem okaże, znalazła w trudnym położeniu, co wiele wyjaśniało w ubiorze Igi.

 

Tego wszystkiego dowiecie się na kartach niniejszej lektury. To książka, która pozwoli dzieciom zrozumieć, że nie zawsze wygląd zewnętrzny, ubiór, skrytość, nieśmiałość zasługuje od razu na potępienie, bo za tym może kryć się jakaś straszna tragedia, która mogła to spowodować. Historia Nowej dziewczynki jest bardzo przejmująca, bo przeżywałem swego czasu podobną sytuację, jak kończyłem pierwszą klasę szkoły podstawowej i nagle musiałem przenieść się w całkiem inne miejsce. Pani Renata napisała piękną historię i za to jej bardzo dziękuję.

love_book_passion

  "Nowa dziewczynka", to książka dla dzieci i młodzieży z niezwykle ważnym przesłaniem. W tych dzisiejszych czasach, gdy świat wokół i ludzie są bezwzględni i okrutnie dla siebie nawzajem, książeczka wraz ze swoim przesłaniem staje się jeszcze ważniejsza i jeszcze bardziej warta przeczytania.

 

Amelia to dziewczynka, która chodzi do czwartej klasy, ma swoich przyjaciół, jest akceptowana przez innych I przez to czuje się ważna. Pewnego dnia do klasy Amelki dołącza Iga, nowa dziewczynka, której nikt nie zna. Nie jest ona najlepiej przyjęta, gdyż nikt nie chce z nią siedzieć, ani rozmawiać. Każdy jej unika i wyśmiewa jej znoszone, zniszczone ubrania oraz krótkie włosy. Gdy Amelia wraca do domu i opowiada swojej mamie Alinie o nowej dziewczynce, ta ją upomina, że dzieci postąpiły nieładnie i pyta jakby ona się czuła, gdyby została tak potraktowana w nowej szkole przez rówieśników. Nowa dziewczynka nie zostaje przez swoich rówieśników ciepło przyjęta. Gdy Amelia opowiada o tej przygodzie swojej mamie Alinie, ta od razu postanawia działać i chce zrozumieć co wydarzyło się, że dziewczynka zmieniła szkołę, a jej rodzina nagle sprowadziła się do starego, opuszczonego domu. Nikt wcześniej w całej wiosce nie słyszał o tym, że ma sprowadzić się nowa rodzina, co od razu Pani Alince wydało się być podejrzane. Nikt nie znał, ani nie słyszał nic o nowej rodzinie, która zamieszkała tuż nieopodal. Dlatego właśnie to Alina obrała sobie za cel zbadanie tej tajemniczej sprawy i odkrycie tajemnicy rodziny Igi i ich nagłej zmiany zamieszkania.

 

Pani Alina to bardzo miła i ciepła postać w książce, od której można wiele się nauczyć. Bardzo wielką rzadkością jest spotykanie w życiu codziennym tak życzliwych i sympatycznych ludzi, którzy dodatkowo są bardzo bezinteresowni. W dzisiejszych czasach rzadko zdarza się by ktoś chciał być miły, czy bezinteresownie komuś pomóc.  Każdy we wszystkim szuka możliwych dla siebie korzyści. 
Cała historia natomiast składa się na bardzo przyjemną, a co najważniejsze niosąca bardzo ważne przesłani opowieści. Jest to niezwykle krótka historia, po którą z powodzeniem mogą sięgnąć nawet najmłodsi czytelnicy, którzy  dopiero rozpoczynają swoją przygodę z czytaniem, ale również Ci doświadczeni, bo i im z pewnością historia przypadnie do gustu.

 

Ja ze swojej strony z pewnością polecę książkę swojej siostrzenicy, bo właśnie rozpoczyna swoją przygodę z czytaniem, a ta książka nie tylko pozwoli jej przyjemnie spędzić czas, poćwiczyć swoje umiejętności czytelnicze oraz pozwoli jej dowiedzieć się jak bezlitosne potrafią być wobec siebie dzieci i nauczy odpowiedniego podejścia do drugiego człowieka, szczególnie w tak trudnych sytuacjach, gdy wszyscy wokoło są przeciw i nie akceptują innej osoby, która może to bardzo przeżywać i ciężko znosić. 

 

Piękna, mądra i pouczającą opowieść o tym, jak nie należy oceniać ludzi na pierwszy rzut oka i tylko i wyłącznie po walorach zewnętrznych. 
Książka napisana lekkim I prostym językiem, a ze względu na krótką formę idealnie nadaje się do przeczytania na raz. Ja ze swojej strony serdecznie polecam wszystkim, szczególnie młodym, którzy często w dzisiejszych czasach mają problem z akceptowaniem innych osób, które nie pasują do ich wyimaginowanych standardów.

 

Książka otrzymana do recenzji z portalu sztukater.pl za co serdecznie dziękuję.

Doris

       Nikt nie twierdzi, że życie dzieci jest łatwe. Na swoich małych ramionkach dźwigają czasem nieszczęść ponad miarę. Zaś nietolerancja rozpoczyna się coraz wcześniej, wówczas, gdy dziecko jeszcze nie potrafi się przed nią obronić. I tak bardzo boli.

 

       W książce Renaty Kolarczyk do zgranej już wcześniej klasy z początkiem roku przychodzi nowa dziewczynka. Iga odróżnia się od reszty dzieci. Jest bardzo skromnie, wręcz biednie ubrana, ma nieładną fryzurę, no i nie posiada komórki… Kto dzisiaj nie korzysta z telefonu komórkowego i nie nadąża za modą? Klasa nie jest gotowa na taką inność. Klasa wyśmiewa koleżankę. Amelka zaś idzie za przykładem innych. Bo tak to już jest, że chcemy być podobni, lubiani, zapraszani do wspólnoty, że racja jest po stronie większości. Nie tylko racja, ale i siła. Ulegamy więc , często bezwiednie wpływom większości, bez chwili autorefleksji. Skoro tak w dużej mierze postępują dorośli, to czegóż tu wymagać od dziecka? A właśnie od dzieci trzeba wymagać, bo to one wchodzą w to życie po nas. Czy mają uczyć się zasad i empatii obserwując złe wzorce? Lepiej zacząć w miarę jak najwcześniej objaśniać im świat. Tak też uczyniła mama Amelki. Później zaś upiekła tort, by poznać rodzinę Igi i się z nimi przywitać.

 

       Wszyscy byli ciekawi, co skłoniło rodziców Igi, by przeprowadzili się do starego domu, od dawna opuszczonego i niszczejącego, niemal ruiny. Historia została opowiedziana prostym, choć może nieco zbyt drętwym językiem. Jest czytelna dla dzieci, budzi w nich wrażliwość i chęć niesienia pomocy, uczy, ze często oceniamy innych zbyt szybko, po pozorach, powierzchownie, nie starając się o nich niczego dowiedzieć, ani też nie próbując zrozumieć. W ten sposób nie tylko ich krzywdzimy, ale odbieramy też sobie szansę na ciekawą znajomość, a może nawet przyjaźń.

 

       Mama Amelki jest przykładem osoby przejmującej się cudzym losem i usiłującej w miarę możliwości udzielić pomocy. To postawa godna naśladowania, ale też czasami wymagająca poświęcenia własnego czasu, rezygnacji z osobistych planów. Amelka jest dopiero w czwartej klasie, jej osobowość cały czas się kształtuje, korzystając z gotowych wzorców. To inteligentna, myśląca dziewczynka, wystarczy więc rozmowa (no, może dwie, albo trzy…), by sama spróbowała wszystko przemyśleć. Okazuje się wkrótce, jak bardzo ona sama i reszta klasy mylili się co do Igi i ile by stracili ignorując ją czy wręcz prześladując, zamiast cieszyć się jej towarzystwem. Zagadkę wyjaśnia mama Amelki, zawstydzając przy tym córkę.

 

       To historia obyczajowa z wyraźnym przesłaniem, bardzo ważnym dzisiaj, gdy tolerancja zamiast być chlebem powszednim, jest rzadkim skarbem rozświetlającym ciemności ignorancji i zadufania. To co przytrafiło się Idze nie jest wcale rzadkością, a zostawia w psychice ślady na długie lata. Dlatego tego typu literatura dziecięca spełnia podwójną funkcję, nie tylko opowiada historię, ale uczy też wrażliwości i uważności na drugiego człowieka. Co z tego, że innego? Właśnie dzięki tej naszej różnorodności świat jest taki ciekawy.

 

Wanda Rajska

  Pozycja ta to niewielka objętościowo książeczka, można powiedzieć, że dłuższe opowiadanie. Jej akcja rozgrywa się w ciągu kilku pierwszych tygodni września, gdy Amelka i cała jej klasa rozpoczynają naukę w klasie czwartej. Już pierwszego dnia dziewczynka przybiega ze szkoły mocno przejęta, ponieważ do ich klasy dołączyła nowa uczennica – Iga. Niestety, nie spotyka się ona z miłym przyjęciem. Jest, jak mówi Amelka – dziwna, dziwnie ubrana, z przedziwną fryzurą i nawet nie ma swojego telefonu… Do tego okazuje się, że zamieszkała wraz z rodziną w pobliskim, starym i zaniedbanym, od dawna opuszczonym domu. Nikt więc nie chciał z nią usiąść, rówieśnicy nie powstrzymali się również od złośliwych min i komentarzy.

 

          Amelka relacjonuje mamie przebieg pierwszego dnia, po czym ucieka do swoich spraw, nie poświęcając nowej koleżance więcej uwagi. Jednak słowa córki i ton, którym je wypowiada mocno poruszają panią Alinkę – mamę Amelki. Kobieta jest wręcz wstrząśnięta słowami córki i jej nieprzyjemnym stosunkiem do nowej koleżanki. Od tej chwili nie potrafi myśleć o niczym innym. Martwi się o los Igi w nowej klasie, a jednocześnie mocno smuci ja zachowanie własnej córki, nie tak ją bowiem, jako wrażliwa i empatyczna osoba, wychowywała. Pani Alina długo rozmyśla, co zrobić w tej sytuacji, po czym przystępuje do dzieła…

 

          „Nowa dziewczynka” to bez wątpienia pozycja dydaktyczna, do wykorzystania jako bajka terapeutyczna, w szkole lub w domu. Uczy głównie tego, by nie sądzić po pozorach, nie oceniać pochopnie i by w każdej sytuacji kierować się empatią, zrozumieniem i chęcią pomocy drugiemu człowiekowi. Oczywiście tutaj wszystko kończy się dobrze, dzieci rozumieją i naprawiają swoje błędy, a dorośli zachowują się naprawdę wzorowo. Mamy więc małą wizję idealnego świata – ale przecież właśnie takiego chcemy dla naszych dzieci i z całej palety zachowań chcemy wskazać im te najlepsze, najbardziej właściwe.

 

          Opowieść, oprócz historii nowej, nieakceptowanej początkowo koleżanki w klasie, porusza także inne kwestie – trudności początków okresu dojrzewania, wywiązywania się z codziennych obowiązków domowych, koleżeństwa i koleżeńskiej pomocy w trudnych sytuacjach, a także pomocy sąsiedzkiej wśród osób dorosłych. Widzimy, jak mądrzy rodzice potrafią odpowiednio pokierować swoimi dziećmi w trudnych sytuacjach, nie pogłębiając, a łagodząc i rozwiązując konflikty. Pomagają swoim dzieciom podjąć właściwe decyzje i skłonić do odpowiedniego postępowania. Jest to pod wieloma względami mądra i pouczająca książeczka, warta tego, by przeczytało ją nasze dziecko.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial