Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Pajączek Ze Stajenki Betlejemskiej

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Pajączek Ze Stajenki Betlejemskiej | Autor: Ewa Marszałek

Wybierz opinię:

sosnowigielka

  Co roku tuż przed Gwiazdką rynek książki zalewany jest kolorowymi publikacjami o Świętym Mikołaju, magicznych bałwankach, pomocnych i bohaterskich elfach, wystrojonych choinkach, a nawet ożywionych piernikowych ludzikach. Książek na temat samej istoty Bożego Narodzenia lub choćby wspominających o Betlejem i Jezusie ukazuje się naprawdę niewiele. Co nie znaczy wcale, że zapotrzebowanie na nie nie istnieje. Jak zatem zainteresować kwestią narodzenia Pańskiego młodego czytelnika i przedstawić mu historię sprzed ponad dwóch tysięcy lat? Jedną z takich propozycji przedstawia bajkopisarka Ewa Marszałek. W książeczce „Pajączek ze stajenki betlejemskiej” wydawnictwa Movere opowiada o Bożym Narodzeniu widzianym z perspektywy jednego z najmniejszych stworzeń na świecie, owada.

 

Pająk Leon, czyli główny bohater naszej opowieści, zastanawia się, czy widoczna od pewnego czasu nad betlejemską stajenką, która jest zresztą jego miejscem zamieszkania, niesamowicie cudowna gwiazda może być zaczarowana? Wkrótce zaczynają dziać się różne dziwne rzeczy, a w spokojne życie pajączka wkraczają kolejni niezwykli goście. Leon swoimi humorkami i głową wypełnioną marzeniami przypomina wielu kilkulatków, ale jest też dosyć samotny. Chciałby, żeby jego marzenia spełniały się od ręki. Musi jednak uzbroić się w cierpliwość, bo oto do Betlejem ma przybyć ktoś naprawdę ważny. I tak nie tylko pajączek ma okazję stać się świadkiem narodzin Jezusa. Towarzyszą mu też inne zwierzęta, jak chociażby wół, owca, czy osioł. Wśród postaci pojawiających się w stajence nie zabraknie też uwielbianych przez dzieci aniołów.

 

Ewa Marszałek bardzo luźno potraktowała wigilijną historię. To nie Jezus ani nawet jego opiekunowie grają tu główne role. Może to być zaskoczenie dla tych, którzy przywiązani są do faktów i tradycji. Na karty książeczki „Pajączek ze stajenki betlejemskiej” wkracza baśniowość. Zwierzęta zajmują się czynnościami, które na co dzień są im całkiem obce, a betlejemska gwiazda ożywa. Boże narodzenie staje się jedynie tłem i polem dla wyobraźni. Okazuje się, że w maleńkiej stajence mogło wydarzyć się dosłownie wszystko! Gdyby tak pokusić się o nietuzinkowy tytuł dla opowieści Ewy Marszałek, brzmiałby np.: „Szalona wariacja na temat wydarzeń w Betlejem z gitarą, wielbłądem i pajęczym romansem w tle”.

 

Biorąc książkę pod lupę pod kątem przystosowania do małego odbiorcy, to dużym walorem jest z pewnością zastosowanie naprawdę sporej czcionki z przejrzystą interlinią. Umożliwia to podjęcie samodzielnej lektury. Średnia ilość tekstu na stronie, przeplatana oryginalnymi ilustracjami,, które nie zlewają się z literami, pozwala na skupienie uwagi. Są tu również powiększone litery, rozpoczynające coś na kształt nowych rozdziałów, dające szansę na podzielenie treści na odcinki, jeśli ktoś nie jest w stanie od razu zapoznać się z całością. Autorka stosuje prosty, całkiem przystępny dla małego ucha język. Co do samych ilustracji, to utrzymane w czerni i bieli przedstawiają one postaci i miejsca występujące w opowieści. Zwierzęcym bohaterom nadano ludzkie rysy twarzy. Jest to dosyć nietypowy zabieg, wyróżniający grafikę na tle innych, zwykle kolorowych i mniej poważnych ilustracji.

 

Kiedy byłam małą dziewczynką słyszałam inną opowieść o pajączku, który spotkał małego Jezusa. Tamten jednak występował w roli bohatera ukrywającego Dzieciątko, Maryję i Jezusa przed wzrokiem szukających go wysłanników króla Heroda. Opowieść autorstwa Ewy Marszałek przypomniała mi tamtą legendę. Być może przygodę pajączka Leona jakieś dziecko będzie wspominać równie miło przez wiele długich lat. A nawet (uwaga, spojler), podchodząc do niej z humorem, wykorzysta jako wyjaśnienie zwyczaju gruntownego sprzątania na Święta?

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial