Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Wspomnienia Zofii

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Wspomnienia Zofii | Autor: Władysława Magiera

Wybierz opinię:

Joanna Kidawa

  „Wspomnienia Zofii” są beletryzowaną opowieścią o wielce ciekawym życiu pewnej mieszkanki Śląska Cieszyńskiego. A dodatkowo, przenosząca nas do przełomu XIX i XX wieku, a więc do czasów zaborów. Wtedy to, w rodzinnym majątku w Borowie, urodziła się Zosia, rezolutna dziewczyna niebojąca się praktycznie niczego. Chodź, gdyż dzisiaj zapraszam Cię na podróż w czasie, gdzie już ktoś na nas czeka. Gotowi? To zaczynamy!

 

KIM JEST AUTORKA?

 

Zanim jeszcze poznasz Zofię, pozwól, że dosłownie w kilku słowach przedstawię Ci Panią Władysławę Magierę, autorkę książki „Wspomnienia Zofii”. Otóż autorka jest mieszkanką Cieszyna, a jej rodzina pochodzi zarówno z Polski, jak i z Czech. Z wykształcenia historyk, zajmuje się promowaniem kobiet, które zasłużyły się dla Śląska Cieszyńskiego. W jej dorobku odnajdziemy pięć książek biograficznych, zawierających historie ponad 100 kobiet, które zostały zapomniane na kartach historii. A „Wspomnienia Zofii” to opowieść właśnie o jednej z takich kobiet, napisana w formie powieści na podstawie pamiętników naszej bohaterki.

 

WSPOMNIENIA ZOFII

 

Widzę, że jesteście gotowi na opowieść o życiu niesamowitej Zofii, urodzonej jeszcze w XIX wieku w rodzinnym majątku w Borowie. Jako mała dziewczynka uczyła się w domu, a dopiero później trafiła na 6-letnią pensję dla dziewcząt. Po zakończeniu edukacji w żeńskiej szkole, Zosia kontynuowała naukę historii. Chciała, podobnie jak jej dwaj starsi bracia, zaangażować się w działalność socjalistyczną, za którą młodzi mężczyźni zmuszeni byli opuścić rodzinne strony. Głodna wiedzy dziewczyna studiowała również na Latającym Uniwersytecie, czyli tajnej wyższej polskiej uczelni dla kobiet.

 

Zofia, podobnie jak jej bracia, również zaangażowała się w nielegalną działalność socjalistyczną. Trafiła nawet do więzienia. Jednak władze nie miały żadnych dowodów potwierdzających taką działalność, tak więc Zofię uwolniono. Dziewczyna miała również młodszą siostrę Halinkę, która odegrała niebagatelną rolę w życiu naszej bohaterki.

 

Niestety, po krótkim czasie, Zofia ponownie została złapana za nielegalną działalność socjalistyczną. Tym razem jednak zesłano ją aż na Syberię. Tam mieszkała z innymi zesłanymi. Tam również poznała mężczyznę, który wpadł jej w oko. I jak to czasem bywa, młody mężczyzna Dymitr nie widział w Zofii partnerki życiowej. Załamana dziewczyna popadła w rozpacz, próbowała się nawet zabić. Całe szczęście, że jej się to nie udało. A ta sytuacja pokazała Dymitrowi wielką miłość dziewczyny. I cóż, historia ta znalazła szczęśliwe zakończenie, para stanęła na ślubnym kobiercu, a Zosia przybrała nazwisko Kirhor.

 

POBYT W KRAKOWIE

 

Po zakończeniu zesłania, Zofia wraz z Dymitrem postanowili osiąść w Krakowie. Doczekali się dwóch synów. Kobieta powróciła do edukacji, i na krakowskiej uczelni pisała rozmaite prace naukowe. Często też miewała kłopoty ze zdrowiem, tak więc była częstą bywalczynią rozmaitych sanatoriów.

 

Podobnie jak Zosia, Dymitr również miał zdrowotne problemy. A mianowicie, chorował na płuca. Częste wyjazdy nie zawsze pomagały… Zofia starała się mu pomóc ze wszystkich sił, jednak po dość krótkim czasie została wdową…

 

A MOŻE ŚLĄSK CIESZYŃSKI?

 

Po śmierci ukochanych osób Zofia długo dochodziła do siebie. Na szczęście przy boku miała swoją ukochaną siostrę Halinkę. Po pewnym czasie poznała Józefa Kiedronia, górnika oraz działacza społecznego na Śląsku Cieszyńskim. Jak potoczy się dalsze życie Zosi? Zapraszam Cię serdecznie do lektury książki.

 

NA ZAKOŃCZENIE SŁÓW KILKA

 

Nie wiem jak Ty, ale ja to lubię czytać powieści oparte na faktach. Dlatego też, pomimo że nie znałam autorki Władysławy Magiery, z wielkim oczekiwaniem sięgnęłam po „Wspomnienia Zofii”. I wiesz co? Trafiłam na istną perełkę. Ja tej książki nie przeczytałam. Ja ją pochłonęłam w bardzo krótkim czasie, tak bardzo wciągnęły mnie losy bohaterki. Jednym słowem – polecam gorąco.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial