Tulliana
-
Kobieta pełna pasji i taka, obok której trudno przejść obojętnie
Jeśli lubicie powieści nawiązujące do losów znanych postaci, z pewnością przypadnie wam do gustu kontynuacja książki pt. ,,Ja, Tamara” Grzegorza Musiała z 2020 roku. W powieści ,,Tamara siostra wulkanu” mamy okazję poznać losy tej polskiej malarki w Ameryce, gdzie się osiedliła podczas II wojny światowej a także jej egzotyczne przeżycia z czasów, gdy u boku młodego rzeźbiarza zamieszkiwała ona pod wulkanem El Popo w Meksyku. ,,Staroświeckie malarstwo” i ekscentryczna osobowość Łempickiej nie zostały za oceanem docenione tak, jak Tamara się tego spodziewała. Na kolejnych kartach powieści przedstawione są pełne dramatyzmu przeżycia Łempickiej, zwanej ,,baronową z pędzlem”, która popadła w depresję - .widząc ogromne zniszczenia wojenne podczas swej podróży do Europy.
,,Tamara siostra wulkanu” to przede wszystkim hołd złożony wielkiej artystce, ale czytając niniejszą książkę możemy snuć wiele refleksji natury filozoficznej. Czym tak właściwie jest twórcze myślenie? Jakie życie wiodą ludzie, którzy mają odwagę zmieniać kody kulturowe i próbują przekonać do tego bliskich ze swego otoczenia? Powieść Grzegorza Musiała to starannie przemyślane i ciekawie skonstruowane studium postaci Tamary Łempickiej, niestety nie miałam okazji poznać pierwszej części książki pt.
,,Ja, Tamara”, więc możliwe, że nie doceniłam jeszcze wszystkich waloru drugiego tomu powieści.Śmiałe marzenia jako drogi do innego, lepszego świata, czy przyczyna odrzucenia?
Przyznam szczerze, że nie jestem znawczynią sztuki, ani też nie interesowałam się wcześniej życiem i twórczością Tamary Łempickiej, ale lubię powieści biograficzne o silnych, nietuzinkowych kobietach, więc z ciekawością i zapałem sięgnęłam do lektury recenzowanej tutaj książki. ,,Tamara siostra wulkanu” to dla mnie książka intrygująca i godna polecenia przede wszystkim ze względu na pokazanie blasków i cieni życia polskiej artystki, która od zawsze wzbudzała kontrowersje i z pełną mocą mawiała: ,,Marzenia są drogami do innego świata, Papi. Bez marzeń życie jest brudną ścierką”.
Tamara Łempicka to przykład artystki kompletnej, która często cierpiała z powodu swojej dumy, nadmiernych oczekiwań wobec otoczenia i pragnęła być przede wszystkim kobietą czynu – niezależnie od okoliczności, stanu zdrowia i swojego wieku. Powieść Musiała bardzo mnie zainteresowała, ujęła pięknym stylem wypowiedzi i wnikliwymi opisami przeżyć głównej bohaterki. Co więcej Tamara Łempicka ukazana w książce to nie tylko ekscentryczna baronowa, ale też kobieta nad wyraz praktyczna i zaradna życiowo, mogąca stanowić wzór także dla współczesnych twórców.
,,Tamara siostra wulkanu” to książka wielowątkowa, wielowymiarowa, z pewnością trudna do jednoznacznej kwalifikacji gatunkowej i wymagająca od czytelnika dużej koncentracji uwagi. Na kartach powieści poznajemy warsztat pracy Łempickiej, na równi z jej emocjami
i życiem wewnętrznym. Autor książki w bardzo sugestywny oraz skłaniający do refleksji sposób ukazał rozterki, codzienne problemy Łempickiej oraz jej sprzeczki z córką. Książka sprawia wrażenie napisanej bardzo dojrzale, Grzegorz Musiał skacze z wątku w inny wątek, ale powieść wciąż jest klarowna, wciąż wciągająca dla czytelników od pierwszej aż do ostatniej strony.,,Tamara siostra wulkanu” to również zbiór spostrzeżeń na temat efemeryczności sztuki i zmieniającej się na przestrzeni lat mody na pewien rodzaj twórczości. Grzegorza Musiała dotąd kojarzyłam głównie jako twórcę książek podróżniczych, tym bardziej więc jestem miło zaskoczona nie tylko tematyką, ale klimatem powieści ,,Tamara siostra wulkanu”. Nie pozostaje mi więc nic innego niż poszukać pierwszego tomu recenzowanej tutaj powieści a wam zdecydowanie polecić sięgnięcie do dzieła ,,Tamara siostra wulkanu”.