Liber Tinea
- Ostatnio poszerzam swoje horyzonty czytelnicze i sięgam po książki z gatunków, które goszczą u mnie rzadko, lub praktycznie wcale. Ponikt jest co prawda zaklasyfikowany do działu “kryminał, sensacja, thriller”, jednak z pewnością należałoby dodać jeszcze słówko o nurcie szpiegowskim i ważnych wydarzeniach historycznych w tle. Jakkolwiek historię uwielbiam, tak właśnie wątki szpiegowskie zwykle odstraszały mnie od powieści czy filmów, w których były one głównym nurtem. Tym razem postanowiłam zaryzykować i za drobną namową znajomej przeczytać tę książkę. Muszę przyznać, że był to strzał w dziesiątkę, bo choć gatunek w dalszym ciągu nie znajduje się na szczycie moich upodobań w rankingu ulubionych, to uważam, że Ponikt jest naprawdę kapitalny!
Mamy lata pięćdziesiąte poprzedniego stulecia. Nie minęła jeszcze dekada od zakończenia Drugiej Wojny Światowej, która wstrząsnęła w posadach całym globem. Pomimo pozornego spokoju, zagrożenie jednak nie zniknęło. Rozpoczęło się kolejne starcie, tym razem ciche i zimne - pomiędzy wschodem, a zachodem stanęła Żelazna Kurtyna. Ludzie uwikłani w międzynarodowe spiski muszą udawać, zwodzić i działać pod przykrywką. Jedną z takich osób jest Charles Greenman Zielinsky, amerykański agent CIA o polskich korzeniach, mający do spełnienia misję w szpiegowskim epicentrum - niemieckim Berlinie. Co to za misja? Kogo wywiadowca spotka na swojej drodze? Czy będzie mógł temu komuś zaufać?
Pytania piętrzą się z każdą stroną, a Czytelnik może ze spokojnego miejsca śledzić galopującą akcję, rozgrywającą się w tamtych niebezpiecznych czasach. Bohaterowie powieści są opisani w bardzo plastyczny sposób, dzięki czemu stają przed Czytelnikiem niczym żywi. Autor posługuje się w ich charakterystyce bogatym, giętkim i obrazowym słownictwem, pozwalając postaciom nabrać wielowymiarowych kształtów. Cały tekst obfity jest w liczne synonimy oraz retro-wyrazy, pozwalające Czytelnikowi wczuć się w klimat tamtych czasów.
Podczas lektury powieści, warto zadbać o możliwość skupienia się podczas czytania, ponieważ polityczne zawirowania, gra spisków oraz sensacyjna akcja mogą chwilami wymagać od Odbiorcy większego zaangażowania. Naprawdę dobrze spędziłam czas z tą książką i mogę ją polecić zarówno fanom gatunku, jak i osobom, które moim przykładem, raczej od tego typu literatury dotychczas stroniły. Z całą pewnością sięgnę w przyszłości po inne publikacje spod pióra Pana Piotra Langenfelda.