Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Po Supełku Do Kłębka

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Po Supełku Do Kłębka | Autor: Micia Mieszkowski

Wybierz opinię:

Sandra Wiśniewska

 

  Sięgając po książkę autorstwa Micii Mieszkowski pod tytułem “Po supełku do kłębka. Podróż w głąb siebie”, spodziewałam się poradnika, który, jak obiecuje opis na okładce, poprzez odpowiednie pytania, analizy oraz ćwiczenia zawarte w tekście pozwoli “rozwiązać swój kłębek włóczki”, czyli poradzić sobie z drzemiącą w nas traumą. Książka jednak nie ma typowej formy poradnika. To raczej przede wszystkim zapis dramatycznych przeżyć Autorki, wyznania dotyczące diagnoz jej chorób psychicznych czy zmagań z przemocowym ojczymem. Dzieło ma pomóc czytelniczkom po przejściach “w spojrzeniu na siebie nie jako na ofiarę, ale na godną miłości kobietę, która pragnie żyć, a nie tylko przetrwać”.

 

Z dramatycznej relacji Autorki zawartej na łamach książki wynika, że jest to osoba, którą rzeczywistość doświadczyła bardzo boleśnie już od najmłodszych lat. Obecnie Micia jest trenerką transformacji, pomaga innym w odkrywaniu i docenianiu siebie. Trudno jednoznacznie ocenić stworzoną przez nią książkę. Odwagą jest już samo odkrycie się Autorki przed czytelniczkami, bo to do nich kierowana jest jej twórczość. Wyjawienie swoich krzywd, traum, skrywanych głęboko w sobie historii, które pozostawiły głębokie rany. Zapoznanie się z opowieścią innej osoby, która doznała w życiu wiele cierpienia, już samo w sobie może być terapeutycznym doświadczeniem dla wielu osób. Jednak ważne jest to, że Autorka sama podkreśla, iż jej dzieło nie zastąpi nikomu terapii. Ma być jedynie swego rodzaju determinantem do postawienia sobie niewygodnych pytań, wyzwań i wprowadzenia zmian, które pozwolą rozwinąć skrzydła i pozbyć się chociaż w części wiążących czytelniczki traum. 

 

Forma książki jest nieco chaotyczna. To różne historie wspominane przez Autorkę, jej doświadczenia, odczucia często przedstawione w metaforycznej, nawet nieco poetyckiej formie. Problemem dla mnie, czytając dzieło Mieszkowski, było często to, że tak naprawdę nie wiedziałam, co konkretnie pragnęła w danym momencie przekazać. Z drugiej strony czasem odczuwałam, że pewne rady czy refleksje, które książka miała wywołać u czytelniczki, były zbyt mocno sugerowane własnymi przekonaniami oraz doświadczeniami Autorki. Chaos potęguje fakt, że powieść jest swego rodzaju strumieniem myśli. Pytania, które ma zadać sobie czytelniczka, czy zadania do wykonania są wplecione w opowieści, metafory i wspomnienia. Ilość informacji oraz emocji, które Mieszkowski zawarła na kartach swojej powieści, wywołały u mnie w pewnym momencie przesyt. Musiałam oderwać się od lektury, by móc do niej wrócić i skupić się po raz kolejny, jednak miałam wrażenie, że przez ogrom rozważanych dylematów część z nich uciekła już z mojej głowy jeszcze przed dobrnięciem do zakończenia. 

 

Mimo to zaangażowany czytelnik na pewno znajdzie w książce wiele być może ciężkich, ale wartościowych refleksji. Samo dzieło jest swego rodzaju narzędziem do skonfrontowania się z własną wizją siebie, do zbadania tego, jaki kontakt posiadamy ze swoim wewnętrznym ja. Momentami brakowało mi jednak, by Autorka poszła o krok dalej i zaproponowała dodatkowe narzędzia, które pomogłyby w uporaniu się z pewnymi problemami, czy po prostu ułatwiłyby dojście do konkretnych wniosków. Rozumiem jednak, że w pewien sposób chciała, by każdy sam zagłębiając się w “Po supełku do kłębka” odnajdywał odpowiedzi na zadane pytania. Przede wszystkim odpowiedzi płynące wprost z jego wnętrza. 

 

Na pewno dzieło Mieszkowski będzie ciekawą lekturą i cenną podróżą w głąb siebie, szczególnie dla osób, które pragną pogłębić duchowość, poznać lepiej swoje wnętrze, czy szukają książki, która proponuje pewną formę radzenia sobie z życiowymi traumami. Myślę, że każdy może zupełnie inaczej odebrać tę pozycję, inaczej ją zrozumieć i przyswoić przekaz Autorki. Czy będzie to pozytywne i owocne spotkanie, każdy musi przekonać się samodzielnie, sięgając po tę intymną, niezwykle osobistą lekturę.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial