Agnieszka Nowak
-
Kiedy przyszłam na świat, Franciszek Pieczka był bliżej końca niż początku swojej długiej i imponującej kariery aktorskiej. Nie oznacza to jednak, że twórczość tego rodowitego Ślązaka jest mi obca. Rodzice i dziadkowie wprost szaleli na popularnym Gustlikiem z „Czterej Pancerni i Pies" – podobnie jak i za samym serialem. Ja z aktorem styczność miałam przy okazji... omawiania lektur szkolnych. Grał bowiem chyba w aż trzech produkcjach, które oglądałam o to, by rozjaśnić sobie w głowie treść książki. Najbardziej jednak w pamięć zapadła mi rola Franciszka Pieczki, jaką odegrał w popularnym serialu „Ranczo". Był to jeden niewielu aktorów, których chyba wszystkie role przypadły mi do gustu. Niezwykle podobał mi się szczególnie głos aktora, jego dykcja i umiejętność odgrywania zarówno poważnych, patetycznych ról, jak i tych komediowych. Nie mogłam więc przejść obojętnie koło biografii tego wybitnego aktora.
Jaki był Franciszek Pieczka, wybitny aktor, który zagrał 500 ról filmowych i teatralnych? Zamknięty w sobie, po śląsku hardy i osobny? A może delikatny, wrażliwy, z gołębim sercem? „Ty pieronie!” to wnikliwy i czuły obraz jego aktorskiej wielkości połączonej ze skromnością, prawością i uczciwością.Do bliskiego kręgu Franciszek Pieczka dopuszczał garstkę osób. Ale wszyscy, którzy go znali, mówią, że był niezwykle skromny i ciepły. Nigdy się nie wywyższał, nie pchał się na pierwszy plan. Bardzo rzadko bywał na bankietach, nie znosił rozgłosu. Koledzy z Teatru Powszechnego w Warszawie żartują, że po premierze przy pierwszym ukłonie stał na przedzie sceny, przy drugim był blisko kulis, przy trzecim… siedział już w domu w Falenicy. Dom to rodzina: żona, dwójka dzieci i wnuki. Oni byli jego światem.Jan Jakub Kolski powiedział, że miarą bezinteresowności i życzliwości powinna być jedna pieczka. I trudno się z tym nie zgodzić…
Autorka na samym początku książki przyznała, że zwracano jej uwagę na to, jak trudnego zadania podjęła się, decydując się napisać biografię Franciszka Pieczki. Czytając książkę nic takiego jednak nie odczułam, gdyż została napisana znakomicie. Bardzo cieszyłam się, że przygodę z tym dziełem Magdalena Jaros zaczęła jeszcze za życia aktora. Dzięki temu czytelnicy mają okazję przeczytać jedne z jego ostatnich wypowiedzi przed śmiercią. Dodaje to książce autentyzmu, a Franciszek Pieczka swoimi słowami nadaje lekturze wyjątkowego klimatu.
Magdalena Jaros przedstawia nam losy Franciszka Pieczki od samego dzieciństwa. Dzięki temu dowiadujemy się jak wyglądały wczesne lata jego kariery aktorskiej, relacje z rodziną i przyjaciółmi. Od autorki otrzymujemy także mnóstwo anegdot dotyczących Franciszka oraz jego życia na Śląsku. Autorka bardzo umiejętnie przemyca do tekstu ciekawostki np. ulubione potrawy, zajęcia sytuacje z planów filmowych. Wszystko to było jednak niezbędne, by poznać aktora w całości.Szczegółowość tekstu jest dużą zaletą i wcale nie spowalnia akcji. Narracja jest prowadzona w odpowiednim tempie. Książkę czyta się naprawdę szybko – ja chłonęłam każdy kolejny rozdział.
Bardzo dużą wartością dodaną do lektury są wypowiedzi lub całe rozmowy, jakie Magdalena Jaros przeprowadza z kolegami aktora z planów filmowych. O Franciszku Pieczce wypowiada się m.in. Cezary Żak czy Marta Lipińska. Wszystkie wydarzenia w książce są przedstawiane chronologicznie. W każdym rozdziale znajdziemy też kolejne zdjęcia przedstawiające aktora zarówno w sytuacjach prywatnych, jak i podczas planów filmowych.
„Ty pieronie" autorstwa Magdaleny Jaros to zdecydowanie jedna z najlepszych książek biograficznych, jakie miałam okazje czytać. Jest napisana z polotem i wyraźnie odczuwa się pasję autorki. Treść książki jest szczegółowa i uporządkowana, ale jednocześnie lektura przebiega szybko i zajmuje czytelnika bez reszty. Bardzo polecam tę pozycję każdemu fanowi aktorskiej gry Franciszka Pieczki. Będzie to na pewno gratka dla fanów aktora, ale też filmu i teatru, chcących lepiej przybliżyć sobie jego postać.