Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Rodzina Ze 141 Ulicy. Utracone. Odzyskane

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Rodzina Ze 141 Ulicy. Utracone. Odzyskane | Autor: Karina Yan Glaser

Wybierz opinię:

Doris

       To już nasze kolejne, czwarte spotkanie z przesympatyczną rodziną Vanderbeeker`ów. Isa, Jessie, Oliver, Hiacynta i Laney przeżyją kolejną porcję przygód. Komuś pomogą, a może nawet uratują. Lubimy wracać na 141 Ulicę w Nowym Jorku, do tętniącej życiem kamienicy, w której wciąż coś się dzieje, gdzie sąsiedzi wciąż przemieszczają się po schodach przeciwpożarowych, by zapukać do kogoś w okno i wyciągnąć go na miłą pogawędkę. Tak wiele dobrej energii promieniu je stąd na wszystkie strony.

 

       Wszyscy odliczają dni do Nowojorskiego Maratonu, który co roku gromadzi na ulicach tłumy dopingujących biegaczy ludzi i jest przyczyną wielkiego podniecenia. Pan Beiderman przygotowuje się do startu w maratonie. Pomaga mu Orlando. To chłopiec z Georgii, który przeprowadził się tutaj z mamą.

 

       Tymczasem dzieciaki odkrywają w opuszczonej szopie ślady Tajemniczego Ktosia. Kto tam zamieszkał i dlaczego? Jak można mu pomóc? To oczywiście pierwsze pytania, jakie sobie zadają. Gdy dowiadują się, jaka jest tożsamość Ktosia, są tym zaszokowani.

 

       Czasami by komuś umilić życie wystarczy poczęstować go ulubionym przysmakiem. Czasami jednak trzeba czegoś dużo więcej. Dzieciaki Vanderbeeker`ów nigdy jednak się nie poddają, zawsze też mogą liczyć na swoich rodziców. To rodzina bardzo zżyta i niejedną już przygodę razem przeżyła. A towarzyszą im wspaniałe zwierzaki, bez ich figlarnej obecności dom nie byłby domem.

 

       To bardzo ciepła opowieść, w którą można się zawinąć jak w przytulny koc. Pokazuje pewien wzorzec kontaktów rodzinnych i międzyludzkich, do jakiego powinniśmy dążyć. Pokazuje zarazem, że taką postawą otwartej życzliwości i empatii można zarażać otoczenie. To taki dobry wirus, przeciwko któremu nie trzeba i nie należy się szczepić. Siła przyjaźni przenosi góry, pomaga znieść naprawdę trudne życiowe sytuacje i nie stracić wiary w ludzi. Tam, gdzie trafia się jeden człowiek o kamiennym sercu, znajdzie się zaraz kilku innych gotowych pomóc i zrozumieć. Ważne, by być po tej właściwej, jasnej stronie mocy.

 

       Książka porusza przy tym jeszcze kilka ważnych tematów, Jak choćby to, że dzieci potrafią być bardzo dumne i honorowe. Nie lubią, podobnie jak dorośli, przyjmować jałmużny. Często też przypada im rola małego dorosłego w stosunku do własnego rodzica. Oczywiście ich możliwości poradzenia sobie z problemami są o wiele mniejsze, ale starają się bardzo mimo to.

 

       Śledzimy tutaj ze wzruszeniem, a jednocześnie z pewnym rozbawieniem, jak każde z dzieci oddzielnie i wszystkie razem starają się znaleźć sposób na wydobycie kolegi z opresji. Ich pomysły napotykają na rozliczne przeszkody, ale dzieciaki są nieugięte. Przyjaźń zobowiązuje, przyjaciela nie opuszcza się w potrzebie, nawet jeśli o nic nie prosił.

 

       W zależności od wieku (a rozpiętość wieku jest tutaj niemała) każde z dzieci ma nieco inne zainteresowania i sprawy do rozwiązania. Isa bardzo lubi Benny`ego, ale nie jest już tak bardzo przekonana, czy aby na pewno z wzajemnością. Hiacynta jest zbyt nieśmiała, trudno jej nawiązywać nowe znajomości, a tak bardzo chciałaby mieć przyjaciół w klasie. Poza tym mamy też wątek przywiązania do starszego mocno sąsiada, bardzo schorowanego, z którego odejściem bardzo trudno jest się pogodzić.

 

       Czy jednak można pomóc komuś na siłę, nie pytając go o zdanie i stawiając przed faktem dokonanym? To kolejne pytanie, nad którym dzieci będą musiały zastanowić się w trakcie lektury.

 

       To wspaniała seria, która rośnie wraz z dziećmi, bohaterowie książki są coraz starsi, a ich problemy coraz bardziej skomplikowane. Jednak w jedności siła, a moc ciepłych uczuć jeszcze dodaje jej mocy. Odnosimy wrażenie, że dzieciaki ze 141 Ulicy poradzą sobie we wszystkim.

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial