Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Lincoln Highway

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Amor Towles
  • Tytuł Oryginału: Lincoln Highway: A Novel
  • Przekład: Anna Gralak
  • Liczba Stron: 560
  • Rok Wydania: 2022
  • Numer Wydania: I
  • ISBN: 9788324083695
  • Wydawca: Znak Literanova
  • Oprawa: Twarda
  • Ocena:

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 3 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Lincoln Highway | Autor: Amor Towles

Wybierz opinię:

Doris

„Dobry Bóg nie wzywa cię do działania pieśniami cherubinów ani za pośrednictwem Gabriela dmącego w róg. Wzywa cię do działania, wywołując w tobie poczucie, że jesteś sam i wszyscy o tobie zapomnieli. Bo dopiero gdy zobaczysz, że jesteś n a p r a w d ę opuszczony, pogodzisz się z tym, że przyszłość leży w twoich i tylko twoich rękach.”

 

       Ta książka złapie Was za gardło od pierwszych stron i będzie mocno trzymać aż do końca. Cóż, po „Dżentelmenie w Moskwie” wiedziałam już, że Amor Towles to mistrz opowieści, Tu jednak emocje czuje się już na samym początku. Emmett, dopiero co osiągnąwszy dorosłość, wraca do domu, odbywszy karę w zakładzie poprawczym. Wiemy tyle, że w wyniku konfliktu z jego ręki zginął człowiek, straszny zabijaka. To było nieumyślne zabójstwo, ale sprawiedliwości musiało stać się zadość. Emmett wraca niestety do pustego domu, który jest jego domem jeszcze tylko przez chwilę, bo zaraz bank przejmie go za długi niedawno zmarłego ojca Emmetta. Ojca, za którym ciągnął się prawdziwy pech. Możecie wierzyć lub nie, ale pech istnieje i ojcu Emmetta nie wychodziło w życiu nic, za co się brał. Zadłużonego po uszy najpierw bez słowa opuściła żona, później zaś starszy syn trafił do zakładu poprawczego. W tej sytuacji Emmett oraz jego młodszy brat, Billy, musieli szybko dorosnąć.

 

       Teraz postanawiają odważnie zacząć wszystko od nowa. Nie mają nic do stracenia. Marzeniem młodszego z braci jest odnaleźć matkę. Pocztówek, które przysłała zaraz po odejściu z domu, wskazują że mogła osiedlić się w Kalifornii. Bracia pozostawiają więc za sobą przeszłe, naznaczone cierpieniem życie i samochodem Emmetta, jedyną rzeczą, jakiej bank nie zdołał zająć, wyruszają w podróż po nowe, lepsze jutro.

 

       Autor bardzo zręcznie lawiruje przy tym akcją, mnożąc niespodzianki na drodze niczego niespodziewających się braci. Przydaje im barwnych towarzyszy podróży, a i sama wędrówka niejeden raz musi za sprawą pewnych okoliczności zmienić swój kierunek. Woolly i Duchess to dwaj kumple Emmetta z poprawczaka w Salinas. Okazuje się, że opuszczając zakład mieli własne plany, w które wciągają braci.

 

       Rozpoczyna się niesamowita podróż i zarazem powieść drogi, czyli mój ulubiony gatunek amerykańskiej powieści. Dość wspomnieć „W drodze” Kerouaca, „Podróże z Charleyem. W poszukiwaniu Ameryki” Steinbecka, czy ostatnio przeze mnie przeczytaną w niemym zadziwieniu „Próbę kwasu w elektrycznej oranżadzie” Toma Wolfe. A specjalnie jeszcze „Myszy i ludzi” tegoż Steinbecka, gdzie bohaterowie, również bracia, mają wiele wspólnego z naszą czwórką, podobnie jak tragedia, która zwieńcza jedno i drugie dzieło. Powieść drogi to nie tylko okazja, by spotkać ciekawe literacko sylwetki bohaterów, ale też ich oczami spojrzeć na Amerykę z lat 50-tych i 60-tych, której już nie ma, a która wciąż rozpala naszą wyobraźnię, mrugając do nas z ekranu kinowego czy ze stronic książki.

 

       Amor Towles każe swoim bohaterom podążać starą autostradą Lincolna, znaną wszystkim, łączącą zachód i wschód Stanów Zjednoczonych. I tak dla chłopców rozpoczyna się prawdziwa przygoda, której każdy dzień będzie niczym „Dzień w rodzaju jedynego dnia w swoim rodzaju.” I faktycznie, niczego nie da się tutaj przewidzieć, wszystko dzieje się inaczej niż zaplanowano, zaskakując nie tylko bohaterów, ale także nas, czytelników, choć my akurat bardzo to sobie cenimy.

 

       Nasi bohaterowie to chłopcy, którzy w życiu doświadczyli już niejednego, w tym wielu, nazbyt wielu złych rzeczy, jakie nie powinny zdarzać się w dzieciństwie. Porzucenie przez rodziców, śmierć rodziców, praca od najmłodszych lat, poczucie niepewności, potworne nadużycie zaufania przez najbliższych… To wszystko nie zabiło w nich jednak marzeń, wręcz przeciwnie, marzenia właśnie pomogły im przetrwać. Każdy z nich Lincoln Highway podąża więc w kierunku własnych miraży. Billy, najmłodszy, dzieciak jeszcze, fascynuje się życiorysami mitologicznych i literackich bohaterów. Są dla niego wzorem. Pragnie podróżować i przeżywać przygody, jak oni, a także dokonywać wielkich i szlachetnych czynów. Kreśli trasy ich wędrówek na mapie i wpatruje się w nie tak często, że zna je już na pamięć. Jest, podobnie jak jego starszy brat, nad wiek poważny i zorganizowany, niczego nie postanawia pochopnie. młodszy – marzyciel, starszy – rozważny, praktyczny organizator, bracia doskonale się uzupełniają i są wobec siebie lojalni bez względu na okoliczności. Kto wie, co by się z nimi stało, gdyby nie mieli siebie nawzajem.

 

       Z kolei Woolly i Duchess to ich przeciwieństwo. Duchess niezwykle spontaniczny, gawędziarz, działający najczęściej pod wpływem impulsu i nie zważający na późniejsze konsekwencje swoich nieprzemyślanych czynów, dzięki swej inteligencji, czarowi i inwencji potrafi tak zmanipulować otoczenie, że otrzymuje, albo też sam sobie bierze to, czego akurat potrzebuje. Woolly zaś to lekko spowolniały, wymagający opieki, bardzo wrażliwy chłopiec, który jest nazbyt ufny i naiwny. Duchess otacza go przyjaźnią i opieką niczym młodszego brata.

 

       Każdy z nich pragnie otworzyć w swoim życiu zupełnie nowy, nienapisany jeszcze rozdział. Wiedzą, że „Zaczynanie od nowa to nie tylko zdobycie nowego adresu w nowym mieście. To nie zdobycie nowej pracy, nowego numeru telefonu czy nawet nowego nazwiska. Nowy początek wymaga czystej karty. A to oznacza oddanie wszystkiego, co jesteś winny i odebranie wszystkiego, co inni są winni tobie.” I ta myśl im przyświeca. Swoją podróż rozpoczynają zatem od wyrównania rachunków.

 

       Obok wyrazistych i chwytających za serce portretów czwórki chłopców, których nieoczekiwanie połączył los niczym czterech muszkieterów, choć tutaj „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego” nie zawsze znajduje zastosowanie, Towles kreśli całą gamę nietuzinkowych, charakterystycznych postaci drugiego planu. Stają oni na drodze głównych bohaterów i mają niewątpliwy wpływ na ich decyzje i na nich samych, czegoś zawsze ich uczą, wskazują kolejny etap podroży, czy też każą zmienić jej kierunek. Mały Billy, ze swą dziecięcą ufnością, niewinnością i ze swoimi opowieściami, jest prawdziwym terapeutą dusz, choć w najmniejszym stopniu nie zdaje sobie z tego sprawy.

 

       Relację otrzymujemy bezpośrednio od każdej z osób uczestniczących w wydarzeniach, jak również od zewnętrznego narratora, występującego tu jako obiektywny, wszystkowiedzący obserwator. Talent autora pozwolił mu poszczególne narracje zróżnicować, jeśli chodzi o styl i sposób rozumienia sytuacji tak, by każda z nich pasowała do charakteru i poziomu intelektualnego osoby, która ją przekazuje. To świetny pomysł, który pozwala nam lepiej poznać bohaterów i znaleźć się w środku akcji. Bardziej też intryguje i nie pozwala nawet na chwilę znużenia. Opowieści są naprzemienne i choć częściowo się pokrywają jeśli chodzi o fakty, to pokazują zupełnie różny punkt widzenia. Patrzymy więc na całość jakby z góry, szerokokątnym obiektywem obejmując więcej aniżeli wiadomo każdemu z bohaterów z osobna. I nagle stwierdzamy, że to, co najprostsze, jest zarazem najtrafniejsze, jak spostrzeżenie Woolly`ego, który, pamiętajmy, miał swój specyficzny sposób widzenia i rozumienia świata: „Pytania bywają bardzo zdradliwe – powiedział – jak rozwidlenia dróg. Można sobie z kimś miło rozmawiać, aż nagle ten ktoś zadaje pytanie i zanim się obejrzysz, zmierzacie w zupełnie nowym kierunku. Najprawdopodobniej ta nowa droga zaprowadzi was do miejsc, które są całkiem przyjemne, ale czasami po prostu chcesz podążać w kierunku obranym na początku.”

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial