Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Stulecie Kobiet. Usłyszeć Siebie

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Stulecie Kobiet. Usłyszeć Siebie | Autor: Praca Zbiorowa

Wybierz opinię:

mmichalowa

  Robiłam do tej pozycji kilkukrotne podejście. Zupełnie nie wiem dlaczego raz trafiała na moją półkę, raz w ręce. Dopiero teraz przyszedł moment, w którym tak naprawdę dojrzałam do tego, aby ją przeczytać. I poniekąd mam do siebie niewielki żal o to, że niepotrzebnie tyle zwlekałam. "Stulecie kobiet" jest zbiorem esejów i skondensowanych przemyśleń, i pewnie nie byłoby w tym nic specjalnego, gdyby nie fakt że każde z nich pochodzi od kobiety, ale… nie każde od kobiety współczesnej.

 

Jestem pełna podziwu dla pomysłu, jakim wykazano się przy tej pozycji. Przygodę z tą książką zaczynamy od słów Kazimiery Bujwidowej - publicystki i działaczki społecznej urodzonej w 1867 roku. I tak z każdym kolejnym wpisem przenosimy się o kilka lat w czasie, aż ostatecznie wspólnie dotrzemy w tej podróży do momentu, w którym znajdujemy się obecnie. Po drodze przewijają się jednak, mniej lub bardziej znane, nazwiska kobiet z różnych warstw społecznych. Czytając każdą z historii miałam poczucie, że jednak mimo upływu lat wiele problemów, z którymi borykały się kobiety 100, 90 czy 80 lat temu, jest w tym momencie równie aktualnych. Wybrane teksty traktują o wielu aspektach życia, w większości pokazują jednak wykluczenia spowodowane płcią. Bez względu na pochodzenie, każda z wypowiadający się postaci na własnej skórze, w dość bolesny sposób przekonała się o tym, żeby bycie kobietą, to pasmo wyrzeczeń a często również upodleń. Myślę, że elementem wspólnym dla przytoczonych historii mogłyby być słowa "powinnam/nie powinnam", bo przecież nie "mogę" czy "chcę"...

 

Z czym przyjdzie nam się mierzyć podczas lektury? W przypadku Poli Negri przytoczone zostały wydarzenia traktujące o trwaniu w nieszczęśliwym związku i próbie ucieczki z niego. Na szczęście udanej. Podobną, bo również związkową historię przytoczono na podstawie dzienników Zofii Nałkowskiej, chociaż tam pod uwagę poddano inne zagadnienia wynikające z relacji damsko - męskich. Nie zabrakło tutaj też bardziej medycznych tematów. Pojawiło się na przykład opowiadanie akuszerki Marii Dołowicz, a następnie położnej. Jej historia nieco naświetla, jakie nastawienie towarzyszyło wobec kobiety ciężarnej, i jak wiele zależało od tego, czy była ona zamężna czy nie. Niektóre z przykładów były wręcz dla mnie, jako odbiorcy, dramatycznie bolesne. Ciężko mi sobie nawet wyobrazić, jak w tamtym momencie czuły się kobiety, których ta sprawa bezpośrednio dotyczyła. Nawet teraz, w czasach, gdy jest znacznie większa świadomość, gdy nie kierujemy się już dawnymi regułami, wciąż zwłaszcza w małych społecznościach daje się odczuć jaką ujmą dla kobiety jest urodzenie nieślubnego dziecka.

 

Chciałbym powiedzieć, że są tu też historie proste i optymistyczne, ale nie… niestety. Nawet jeśli kobiety dawały sobie radę w naprawdę trudnych warunkach, to nie dlatego że było im przychylne społeczeństwo, ale właśnie dzięki temu, że znajdowały w sobie nadludzką siłę. Na kolejnych kartach znajdujemy także wspomnienia m.in łódzkich robotnic (opublikowane w 1932 roku na łamach ówczesnego pisma). Nie brak także wypowiedzi publicystek i pisarek reprezentujących kolejne z epok, a także kobiet wykonujących mniej popularne zawody i funkcje: policjantek czy zakonnic. Zadziwiające że nawet historie traktujące o latach 80 czy 90 XX wieku, pokazują jak trudno było się wybić kobietom m.in. na wysokich stanowiskach bądź uczelniach. Ostatnie z zamieszczonych w książce tekstów odnoszą się do Solidarności. Bardziej współczesne historie opowiadają znane z działalności feministycznej Sylwia Chutnik czy Manuela Gretkowska.

 

Moim zdaniem jest to pozycja obowiązkowa, nie tylko dla kobiet. Jej zdecydowanym atutem jest możliwość wybiórczego czytania, bo każda z historii, mimo spójnej całości, jest odrębnym tworem. Nie ukrywam, że czekam na kolejne tomy, bo przecież ile kobiet tyle historii…

 

Książkę kupicie TU: https://ksiegarnia.karta.org.pl/produkt/stulecie-kobiet

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial