Bookholiczka
-
„Przed trzema miesiącami uciekłam z piekła, które więziło moje ciało. Wciąż jednak nie mogę uwolnić się z tego, które więzi duszę, jakbym nigdy nie zrzuciła szaro-niebieskiego pasiaka i nie wyszła za kolczaste druty pod napięciem. Wolność, której szukam, wymaga innej ucieczki. Mogę się na nią odważyć dopiero teraz, gdy tu wróciłam. Drobny deszcz i mgła jeszcze bardziej potęgują grozę szarego poranka. Tak samo jak wtedy, gdy po raz pierwszy stanęłam w tym miejscu, wpatrzona w nawołujący z oddali żelazny napis: Arbeit Macht Frei. Wyjmuję z małej torebki list i ponownie czytam słowa, które znam już na pamięć. Potem wyciągam pistolet, luger P08, i go sprawdzam.”
Młoda Polka, osadzona w KL Auschwitz jako więzień polityczny, rozgrywa partie szachów, w których stawką jest jej własne życie. Maria Florkowska jest kochającą córką, zapaloną szachistką, a także nad wiek odważną działaczką ruchu oporu w okupowanej Warszawie. Aresztowana przez gestapo trafia do Auschwitz, gdzie tylko przypadkiem unika losu swojej rodziny. Dostrzegając szachowe umiejętności Marii, sadystyczny zastępca komendanta Karl Fritzsch zmusza ją do rywalizacji, która ma dostarczać rozrywki jemu i strażnikom obozu. Nie ukrywa przy tym, że kiedy znudzi go jej gra, bez wahania ją zastrzeli. Maria zaprzyjaźnia się z ojcem Maksymilianem Kolbem, który staje się dla niej wzorem i dodaje jej otuchy. Próbuje przezwyciężyć ból i za wszelką cenę przeżyć. Przez straszliwe obozowe lata opiera swoją strategię na trzech zasadach: Żyć. Walczyć. Przetrwać. Chytrze prowokując Fritzscha na oczach jego przełożonego, zamierza doprowadzić do jego upadku ? tylko wtedy zdoła uniknąć jego groźby i dożyć chwili, gdy sprawiedliwość dosięgnie zbrodniarza. Wobec zbliżającego się końca wojny Maria postanawia zrealizować swój plan do końca i stanąć do ostatniej rozgrywki z oprawcą, choć wie, że to oznacza życie lub śmierć, sprawiedliwość lub klęskę. Czy zdoła po raz ostatni stawić czoła Fritzschowi?
Gabriella Saab obecnie mieszka w rodzinnym mieście Mobile w stanie Alabama, gdzie pracuje jako instruktorka fitness i powieściopisarz historyczny. Kiedy nie pracuje, lubi czytać (oczywiście!), jeść dobre jedzenie, oglądać Netflix, spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi oraz spacerować z Yorkiem. „Szachistka z Auschwitz” jest jej debiutancką powieścią.
Powstało już wiele takich książek, o takiej tematyce, jednak moim zdaniem każda jest inna na swój sposób. Dlatego nie miałam żadnych oporów, żeby poznać twórczość autorki i jej debiut. „Szachistka z Auschwitz” może nie jest napisana pod każdym względem tak, jakbym tego chciała jednak nie jest też całkowicie zła. Brakuje paru elementów do dobrej całości, jednak nie możemy jej skreślać. Dajmy szanse autorce i spróbujmy poznać jej twórczość.
Jak sami wiecie każda powieść ma swoich zwolenników i przeciwników. Jest wiele negatywnych opinii o powieści, jednak mimo wszystko moim zdaniem musimy sami poznać swoją opinię po przeczytaniu „Szachistki z Auschwitz”. Książka nie jest przedstawieniem wydarzeń prawdziwych jest fikcją, ale napisaną dosyć umiejętnie. Powstało tyle książek, że czasami warto sięgnąć po coś zupełnie innego. Zagłębić się w historię bohaterów i dopiero wtedy pomyśleć co tak naprawdę odczuliśmy po jej przeczytaniu. Jeśli wam się coś nie spodobało to, to też jest całkiem zrozumiałe, ale też nie zrażajcie się do kolejnych powieści autorów, dajcie im zawsze drugą szansę.