Banda Czarnej Frotte. Skarpetki Powracają! | Autor: Justyna BednarekDaniel de Latour

       Wszystkie dzieci doskonale wiedzą, że skarpetki zwykle gdzieś umykają. Doszukujemy się na ogół tylko jednej, lewej albo prawej, a druga pozostaje nieuchwytna. Mówi się wtedy, że na pewno my ich szukamy, a one łypią na nas skądś i się śmieją. A skąd tak łypią? Na trop wpadła Justyna Bednarek, która odnalazła pewną dziurę pod pralką w łazience Małej Be. Dziura ta przechodzi w długi korytarz, z szeregiem rozwidleń kryjących drzwi. Za każdymi drzwiami czeka inna przygoda, a skarpetkowe serce podpowiada, które z nich otworzyć.

       Teraz skarpetki powracają, by przeżyć nowe, ekscytujące afery, śmieszne i straszne.

       Czarna skarpetka frotte właściwie świetnie czuła się na dnie kosza z brudną bielizną. Czemuż mamie Małej Be zachciało się nagle porządków? Czy wszystko nie mogło pozostać po staremu? Aby nie wylądować w śmietniku chowa się więc pod pralkę, gdzie jest ciemno i nikt czarnej skarpetki nie wypatrzy. Czy z tego właśnie miejsca można dostać się na piracki statek, który uwiezie w siną dal? Właśnie to przytrafiło się naszej Czarnej Frotte!

       Ale że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, to spotyka Bladego Nico, z którym wspólnie ratuje całą gromadę sióstr i braci, z których zły olbrzym ma zamiar zrobić poduszeczki do igieł. Jedne perypetie przechodzą w kolejne, jeszcze bardziej zwariowane, ponieważ skarpetki pod wodzą Czarnej Frotte nie boją się niczego.

       Oprócz zabawy dzieci sporo mogą się nauczyć. Jak wygląda przyjaźń, pomoc i współpraca. Poznają też różne ciekawe zwierzęta, o których wcześniej nie słyszały, a także mity i opowieści o Galaktyce. Bawią się, kłócą, godzą, jak wszystkie dzieci, czasami boją, lecz pokonują lęk i idą dalej. To postawy życiowe do naśladowania, a najważniejszą z nich, której nie wolno zatracić, jest ciekawość świata i odwaga w jego eksplorowaniu. Tego my, dorośli, uczymy się od naszych dzieci właśnie.

       Na duże brawa zasługuje szata graficzna autorstwa Daniela de Latour. Zabawne, proste rysunki, niezwykle kolorowe. Dużo w nich dynamiki, wszystko jest w ruchu, a główne bohaterki, skarpetki, mają niezwykle mimiczne oblicza, na których odznaczają się nie tylko uczucia, ale też indywidualność każdej z nich. Bo to są ze wszech miar indywidualistki, w czym do złudzenia przypominają ludzi. Jedne wesołe, inne melancholijne, jedne odważne, inne ostrożne, jedne piszą wiersze, inne potrafią podołać każdej fizycznej pracy. Tęsknią też, jak to rodzeństwo, za swymi zaginionymi bliźniakami.

       Przeżywajmy przygody skarpetek pod przewodnictwem Czarnej Frotte wspólnie z naszymi dziećmi. Gwarantują zero nudy i sto procent wyśmienitej zabawy.